Kącik miłośników decków ZRK serii M70....
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dwukasetowa 80tka to coś takiego się parę lat temu pojawiło, pamiętam, była to jakaś samoróbka.
Ale to były dwa mechanizmy w obudowie 80-tki, a ja do swojej próbowałem dobudować drugi mechanizm i elektronikę na modułach w oparciu o chassis z 9-tki. Czyli mój wyglądał jak 80-tka z doklejonym po prawej stronie drugim mechanizmem.
Kolejna 20-stka wyciągnięta z niebytu na szybki serwis. Standardowo paski, żarówki również bo ktoś pozakładał na mocne - wskaźników nie uszkodziły bo połączone szeregowo świeciły z ciut mniejszą mocą, ale pomarańczowa szybka kieszeni kasety niestety została uszkodzona. Próbowałem eksperymentować z opasaniem silniczka paskiem gumy z dętki samochodowej, ale i tak się lekko przekosił po założeniu paska. Początkowo chodził nawet dobrze, ale po godzinie zaczął zwalniać. No i brakuje sprężyny na cięgle listwy zapis-odczyt.
Kolejna 20-stka wyciągnięta z niebytu na szybki serwis. Standardowo paski, żarówki również bo ktoś pozakładał na mocne - wskaźników nie uszkodziły bo połączone szeregowo świeciły z ciut mniejszą mocą, ale pomarańczowa szybka kieszeni kasety niestety została uszkodzona. Próbowałem eksperymentować z opasaniem silniczka paskiem gumy z dętki samochodowej, ale i tak się lekko przekosił po założeniu paska. Początkowo chodził nawet dobrze, ale po godzinie zaczął zwalniać. No i brakuje sprężyny na cięgle listwy zapis-odczyt.
Co do silnika, to proponuje zgłosić się do mistrza Krecika. Zresztą temat śledzisz na bieżąco :-))
Kolejna 20-stka wyciągnięta z niebytu na szybki serwis. Standardowo paski, żarówki również bo ktoś pozakładał na mocne - wskaźników nie uszkodziły bo połączone szeregowo świeciły z ciut mniejszą mocą, ale pomarańczowa szybka kieszeni kasety niestety została uszkodzona. Próbowałem eksperymentować z opasaniem silniczka paskiem gumy z dętki samochodowej, ale i tak się lekko przekosił po założeniu paska. Początkowo chodził nawet dobrze, ale po godzinie zaczął zwalniać. No i brakuje sprężyny na cięgle listwy zapis-odczyt.
Co do silnika, to proponuje zgłosić się do mistrza Krecika. Zresztą temat śledzisz na bieżąco :-))
Ponieważ mam całe pudełko tych silników to poświęcę jeden i spróbuję wywiercić w nim otwory do bezpośredniego montażu. Grzeje się w tym korpusie i może dlatego zwalnia.
Znalazłem wśród swoich 10-tek dwa egzemplarze z fabrycznym ustawieniem głowicy uniwersalnej - czerwona farba na śrubach regulacyjnych wydaje się nienaruszona. Spróbuję więc je odpalić i nagrać sygnał testowy do ustawienia wysokości głowicy. Poprawne trafienie w ślady to chyba najtrudniejszy parametr do ustawienia, jak się nie ma taśmy odniesienia (te co mam są zapisane pełnym śladem).
No ale chyba wysokości głowicy nie ustawia się żeby trafiła na jakieś ślady nagrane na taśmie tylko żeby taśma mieściła się pomiędzy widełkami głowicy nie będąc podginana z żadnej strony.
Pozdrawiam
Grzesiek
No ale chyba wysokości głowicy nie ustawia się żeby trafiła na jakieś ślady nagrane na taśmie tylko żeby taśma mieściła się pomiędzy widełkami głowicy nie będąc podginana z żadnej strony.
Pozdrawiam
Grzesiek
Masz rację, ale tylko częściowo. Oczywiście taśma musi się mieścić między widełkami, ale do tego jeszcze powinny być zachowane odległości od krawędzi taśmy oraz pomiędzy zapisem ścieżek strony A i B. Gdzieś był rysunek, ale w tej chwili nie mogę go odnaleźć. Problem ten wychodzi wtedy, gdy nagraną taśmę na jednym magnetofonie (teoretycznie poprawnie skalibrowanym) odtwarzasz na drugim (też teoretycznie poprawnie skalibrowanym) i wskaźniki pokazują np. 2dB mniej niż powinny, czyli ślady są ciut przesunięte względem głowicy. Czasami wystarczy ćwierć czy pół obrotu śrubami regulacyjnymi i wszystko jest ok.
Czasami wystarczy ćwierć czy pół obrotu śrubami regulacyjnymi i wszystko jest ok.
A nie musisz znowu regulować skosem głowicy?
Pozdrawiam
Grzesiek
Dwukasetowa 80tka to coś takiego się parę lat temu pojawiło, pamiętam, była to jakaś samoróbka.