Radmor 5102 - pytanie o płytki PPK-2 korekcji gramofonu
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dziękuję. Faktycznie, znacząca oszczędność na materiale :).
No i na pełnopinowej jest C1117, a na "zredukowanej" D1117. To jakaś numeracja wersji, kolejnych wypustów?
A oszczędność dwóch srebrzonych kołków to wiesz... ;)
Żadna oszczędność, tylko inny sposób prowadzenia masy w odbiorniku.
@SINAD
Przecież to ironia.
Przy okazji - na czym polega ten inny sposób prowadzenia masy w odbiorniku? Obojętnie, czy zamontowana jest płytka z pięcioma czy z siedmioma pinami odbiornik tak samo "reprodukuje" dźwięk z gramofonu.
Obojętnie, czy zamontowana jest płytka z pięcioma czy z siedmioma pinami odbiornik tak samo "reprodukuje" dźwięk z gramofonu.
Sposób prowadzenia masy w torze audio ma bardzo duży wpływ na wiele parametrów, np przydźwięki. We wzmacniaczu gramofonowym to jest też bardzo ważne.
W porządku, ale nie wyjaśniłeś mi na czym polega ten inny sposób prowadzenia masy w Radmorze 5102 w kontekście płytek PPK-2 z różną ilością pinów.
Brakujące kołki W1 i W5 są to masy wyjściowe przedwzmacniacza gramofonowego. Połączenie tej masy chyba jest i tak od drugiej strony przewodu sygnałowego przy przełączniku wejść, więc pewnie po czasie konstruktorzy uznali, że nie ma sensu jej dublować (bo nie ma to wpływu na dźwięk i zakłócenia). A dwa kołki plus ich montaż to zawsze dodatkowy koszt. Myślę, że wtedy była to istotna kwestia, choć dziś wydaje się śmieszna.
Piny o numerach 1, 3, 5 i 7 są połączone razem, to tzw. masa, więc niekoniecznie muszą być wszystkie wyprowadzone.
A oszczędność dwóch srebrzonych kołków to wiesz... ;)