Antena do Merkurego

U góry jest antena do UKF-u, to na dole, to gniazdo do anteny na średnie, długie i krótkie oraz uziemienie. Uziemienie to ta "strzałeczka" skierowana w dół. Antena do telewizora nie jest dobrym rozwiązaniem. Jeżeli to ma być fachowo to tylko antena do UKF. Są różne, co kupić to zależy od zasobności portfela, miejsca usytuawania anteny i efektu jaki chcemy osiągnąć. Myślę, że nie będzie to nic złego jak polecę firmę "Dipol", od lat robią porządne anteny / wg mnie/. Co do omów to zacytuję tekst ze strony firmy "Dipol". "Typowa antena posiada wyjście symetryczne o impedancji 300 omów, natomiast kabel koncentryczny jest obciążeniem niesymetrycznym o impedancji 75 omów. Dlatego, aby połączyć antenę z kablem koncentrycznym zachowując dopasowanie (stosowanie w całym systemie urządzeń o tej samej impedancji) należy zastosować element pośredniczący, czyli symetryzator. Symetryzator jest urządzeniem pasywnym wykorzystującym transformator do zmiany impedancji oraz przejścia z linii symetrycznej na niesymetryczną." Ponieważ wejście u Ciebie jest 300Ω, to symetryzator będzie nie potrzebny, jeżeli uda Ci się kupić przewód antenowy symetryczny. Jeżeli nie dostaniesz takiego przewodu, to będziesz zmuszony do zastosowania dwóch symetryzatorów: 1 z 300Ωna 75Ω, przewód koncentryczny 75Ω, 2 symetryzator z 75Ω na 300Ω i wtyk do radia - wkładasz i już cieszysz się wspaniałym brzmieniem swego sprzętu :happy:

Z anteną pokojową dokładnie tego typu kolega ma doczynienia na codzień. Jak każda antena pokojowa, ma taką wadę, że sygnał zależy od miejsca ustawienia. Akurat w jego przypadku, najlepiej odbiera na środku pokoju, poziom sygnału jest mocno uzależniony od pogody, niektóre stacje ledwo słychać lub mocno szumią. Są to właśnie wady wszystkich anten pokojowych, najlepiej jakbyś miał możliwość pożyczenia anteny i sprawdzenia jak działa w twoim pokoju. Bez sprawdzenia to kupno jest loterią. Co do podłączenia to wystarczy symetryzator z 75Ω na 300Ω i już bez żadnych przeróbek możesz podłączyć. Nie ma się co oszukiwać, antena pokojowa nie zastąpi anteny zewnętrznej. Spróbowałbym kupić symetryzator i podłączyć tą antenę, którą posiadasz. Pamiętaj też o tym, że zasilacz do anteny pobiera prąd , więc są niewielkie dodatkowe koszty.

Na pewno by nie zaszkodziło. Po prostu dopasowałbyś antenę do wejścia antenowego tunera. Wszystko zależy od odległości od nadajnika i warunków propagacji. Bywają przypadki, że nieraz kawałek drutu spełnia lepsze warunki dopasowania niż oryginalna antena. Ale są to wyjątki. Potwierdzają niestety regułę, że w radiotechnice nie zawsze można stosować metody ściśle wzięte z reguł i wzorów.