Meron i początki z sprzętem audio
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Kolega słuchał kaset na "jamniku". :))
Pomijając nagrania (na kasety) z kiepskich stacji radiowych na 100% dobre nagrania z kasety przebiją jakością te z pliku mp3. Wiem bo mam, słucham.
Jak się zaczęła era PC, internetu chciałem zamienić nagrania z taśmy na mp3 i
zostały mi kasety. Mp3 brakuje dynamiki, przestrzeni w stereo, a wysokie tony są jak z kasety (?).
Dopiero dobrej jakości plik flac ma coś do powiedzenia.
Nawet "google " się ze mną zgadza!
:D
Allegro nie google :)
Pozdrawiam
Grzesiek
U mnie mała aktualizacja!
Dorwałem stare radio Sudety, niestety w opłakanym stanie. Miałem ambicje żeby razem z tatą w wolnej chwili przy tym urządzeniu pomajstrować, pewnie ta historia skończy się jak zawsze. Niestety nie mam zdjęcia, a radio leży u rodziców.
Z większych nowości, nabyłem kolumny głośnikowe JVC SK-55 w całkiem dobrym stanie, jak na ich cenę. Podłączyłem je do wzmacniacza jak wyżej, czyli JVC A-GX1. I tutaj powstaje moje odwieczna niepewność, ponieważ ten wzmacniacz teoretycznie ma moc 30W na stronę a głośniki 55W RMS. I czy to się nie pogryzie? Wiem, że w Internecie jest dużo poradników jaka moc wzmacniacza do kolumny itp. Ale owijanie w bawełnę w tych artykułach nie jest na moje nerwy. Wytłumaczcie mi konkretnie, jak to się powinno dobierać. A co do tych głośników, to mega wielkie, solidne kolumny i całkiem ładnie grają.
Z planowanych inwestycji, szukam wzmacniacza NAD 3020, nasłuchałem się, na oglądałem się, chce się przekonać na własnej skórze.
Z większych nowości, nabyłem kolumny głośnikowe JVC SK-55 w całkiem dobrym stanie, jak na ich cenę. Podłączyłem je do wzmacniacza jak wyżej, czyli JVC A-GX1. I tutaj powstaje moje odwieczna niepewność, ponieważ ten wzmacniacz teoretycznie ma moc 30W na stronę a głośniki 55W RMS. I czy to się nie pogryzie?
kanał YT Reduktor Szumu
Bardzo dobre kolumny. Podłączaj śmiało, moc nie ma wiele do rzeczy. Bardziej powinna interesować Cię impedancja. Ten JVC z tego co pamiętam akceptuje tylko 8 omów lub więcej, tyle też powinny mieć kolumny.
Jak grają dla ciebie dostatecznie głośno to 30W wystarcza, tylko uważaj żebyś nie przesterował wzmacniacza.
A co do wzmaka NAD to chętnie bym usłyszał twoje zdanie bo sam sie nad nim zastanawiam bo aktualnie kolumny mam wpięte pod Technicsa za 300zł :D. O dziwo zestawik brzmi całkiem znośnie biorąc pod uwage że łączne koszta wyniosły 600zł razem z kablami (+500zł za focusrita kupionego lata temu).
I mam jeszcze pytanie, w jaki sposób mogę naprawić te wgniecenia w głośnikach? Widać na zdjęciach.
Wgniecenia papierowych kopułek przeciwpyłowych zawsze "wyciągam" odkurzaczem po wcześniejszym spryskaniu najtańszym dezodorantem z Biedronki (nie zostawia plam, sprawdzone). Spryskanie dezodorantem powoduje zamoczenie/zmiękczenie papieru i łatwiej załamania odessać (nie zawsze trzeba pryskać, te łagodne wgniecenia powinny odskoczyć bez spryskiwania). Z odkurzaczem trzeba z czuciem, nie od razu "z pełnego przyłożenia" - rurę stopniowo zbliżać i obserwować.
Wgniecenia papierowych kopułek przeciwpyłowych zawsze "wyciągam" odkurzaczem po wcześniejszym spryskaniu najtańszym dezodorantem z Biedronki (nie zostawia plam, sprawdzone). [...] Z odkurzaczem trzeba z czuciem[...]
Dobry i sprawdzony sposób, ja też tak robię. Tyle, że w przypadku takim jak na zdjęciach, gdy wgnieciona jest kopułka małego rozmiarami głośnika (tutaj akurat średniotonowego), trzeba bardzo uważać, żeby siła podciśnienia nie oderwała i wessała tej kopułki, gdyż jej średnica jest dużo mniejsza od standardowej wewnętrznej średnicy rury odkurzacza.
Dlatego proponuję, aby najpierw wykombinować coś w rodzaju "redukcji" zakładanej na rurę odkurzacza. W tym celu najprościej byłoby użyć jakiejś dość twardej tektury zwiniętej w rulonik w kształcie stożka i sklejonej wzdłuż. Mniejszy otwór tak powstałego "lejka" musi mieć średnicę mniejszą o 3-4 mm od zewnętrznej średnicy tej wgniecionej kopułki. A większy otwór, czyli ten od strony rury odkurzacza, powinien oczywiście być większy od zewnętrznej średnicy tej rury. Dla uszczelnienia tak powstałej redukcji z rurą można użyć szeroką taśmę do pakowania.
Ponadto radziłbym jeszcze, aby rurę z doklejoną redukcją najpierw przyłożyć do wgniecionej kopułki i dopiero wtedy włączyć odkurzacz, na początku z niewielką siłą ssania, i zwiększyć ją dopiero po chwili.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
Wybaczcie, ale by mówić że kaseta gra lepiej od MP3, to trzeba być chyba nieco głuchym, albo źle interpretować słowo lepiej.
Fakt, może grać przyjemniej dla ucha, co wynika z jej niedoskonałości, ale na pewno nie będzie grać lepiej (czyt. wierniej) niż MP3 - oczywiście jeśli plik nie jest przetwarzanym wielokrotnie śmietnikiem typu 128 kbps.
Naturalnie występujący szum w tle, ingerujący w dźwięk reduktor szumów, kołysanie i drżenie dźwięku (nawet w ilości marginalnej), specyfika dźwięku każdego magnetofonu - wybaczcie, z wiernością dźwięku nie ma to nic wspólnego i nie bez powodu ludzie z przyjemnością przeszli na płyty CD. Żeby było jasne, sam lubię kasety i magnetofony, ale nie na tyle by mieć klapki na uszach. :)