WS-432 - naprawa
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam, leży mi w domu wzmacniacz ws-432.Po wstepnych ogledzinach nie widzialem rzadnych przepalań, bezpiczeniki cale,jedynie potencjometr głosnosci kreci sie o 360O z lekko wyczowalnym oporem przy koncu skali.Jednak jak doprowadzam sygnal wejsciaowy do wzmacniacza nastaje ciasza.Dodam jeszcze ze podlaczajac sluchawki do wyjscia slychać dziwiek lecz bardzo slabo i z przy dużych szumach ;/
Pytanko do was ;] Od czego zacząć renowacje tego sprzetu i co moze byc przyczyna braku sygnalu na wyjsciu ?
Zworek nie bylo od poczatku.Znalazłem przyczyne braku dzwieku na wyjsciu tzn.nielaczace masy zacisków ....a nie wiem czy to wina potencjometru tonów niskich ale sygnał wyjsciowy jest stosunkowo cichy
Bez zworek nic Ci nie zagra, jak ich nie posiadasz to zamiast ich można użyć kabla cinch-cinch.
Ok rozumiem. Troche laickie pytanie...zworka musz byc tylko do korektora ? Dodam jeszcze, ze jest to wersja na francuski rynek,choc to chyba nie ma wiekszego znaczenia. ;]
Zworki potrzebne są tylko do gniazd korektora. Wersja tu nie ma żadnego znaczenia. Z tego co wiem i co łatwo zauważyć wersja srebrna z francuskimi napisami była właśnie na rynek Polski.
Może kolega "Barto" zapoznałby się z instrukcją obsługi i wtedy wielu rzeczy nie trzeba by było wyjaśniać.
Istrukcji to nie posiadam, a pytałem bo co do korektora nie bylem pewien ( podłczyłem wzm. z korketorem i bez zworki korektora nie bylo roznicy w dzwieku).Wrócmy do tematu.Posiadzialem troche nad wzmacniaczem.Wymenilem koncówki mocy w obu kanałach.Uzyłem zamiast 2n6488 i 2n6491 tranzystorów bd911 i bd912.Dodotakowo zmienilem potencjometr basu,poprzedni byl w katastrofalnym stanie.Podłaczyłem mp3 do wzmcniacza i gra jakos cicho np w porownaniu z radmorem ktory jest teoretycznie słabszy. Dzwiek jest wyrazny tylko w jednym kanale natoamist w drugim przytłumiony.Nie wiem zabardzo czego sie zaczepić i co jest tego przyczyna.Dodam jeszcze ze mp3 bylo podlaczone do wejscia gramofonowego bo na AUX ledwo co bylo slychac muzyke.
Znalazłem jeszcze jeden problem chyba z masami właczników np.zeby kolumna grała nie moge podlaczyc + i - do odpowiedniej pary zaciskow (obok siebie) tylko trzeba podłaczyc + kolumny do zacisku prawego dla glosników A a - do zacisku dla B ;/ przy czym wlaczajac kolumne do samych zaciskow dla B dzieku tez nie ma.....czyzby czekała mnie zmiana właczników?
Wiem troche to pokrecone........ale sprzet dostałem i nie mam pojecia czy cos byo w nim robione oraz co za niespodzianki jeszcze kryje :P
Pamiętsz o zworach korektora?