Co wam sie podoba w sprzecie UNITRA
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
1. Dobre bo Polskie.
2. Ten wspaniały wygląd, klimat tamtych lat.
3. Front panele i potencjometry.
4. Ręczna robota wykonywana przez prawdziwych fachowców.
5. No i dźwięk.
6. Ogólnie wszystko, bo UNITRA dla Polaka to jak BMW dla Niemca.
Musze przyznać że UNITRA to było, ba jest coś. Nawet dzisiaj jak włączę, to innym gęby opadają ze zdumienia jak to pięknie gra. Co mi się podoba?
1. Metalowe obudowy.
2. Łatwa naprawa, dzięki schematom.
3. Klimat.
4. Made in Poland :)
No i te brzmienie, któremu bardzo rzadko dorównują współczesne konstrukcje.
Po tylu latach a nie które rzeczy wyglądają jak z fabryki i z wiekiem nie tracą niezawodności
Witam! Najważniejsze, to że większość sprzętu nie jest wyżyłowana, dla tego chodzi to do dzisiaj. Jakiekolwiek wyżyłowanie to najgorsze co można zrobić, skraca to żywotność i zaniża parametry każdego sprzętu, nie koniecznie Audio, każdego, począwszy od widelca, a skończywszy na samochodach.. Chociaż było kilka przekrętów naszych firm, tak jak na przykład po wyprodukowaniu wzmacniacza WS303, który faktycznie miał bardzo duży zapas mocy stopnia prądowego, co czyniło go bardzo odpornym na uszkodzenia. Po nim nastąpił chyba WS503, to jest ta sama wersja, podnieśli tylko napięcie zasilania, wymuszając tym samym większą moc, przy tej samej parze tranzystorów, co WS303, one były już awaryjne, bo wyżyłowanie stopnia prądowego, to najgorsze co można było zrobić. Zobaczcie na Rad mory, zazwyczaj te wzmacniacze miały 25W mocy oddawanej, do 300W mocy tranzystorów końcowych. Pewnie dla tego porządna firma upadła, bo awaryjność znikoma, a rynek został szybko zapchany, a nasz zasrany komunistyczny Rząd zamiast po zamykać granice przed importem, to otworzyli go jak szerokie wrota i padło wszystko, poprzez sprowadzanie taniego szajsu i tak jest do dzisiaj. Ale pomijając to, to chciałbym nawiązać, czy rzeczywiście firmowe firmy produkują to co najlepsze dla klienta, czy tylko nas w trąbę ładują, zasłaniając się ładnym opakowaniem dla oka??
Pozdrawiam
Mam 45 lat ale większych głupot niż te co wypisuje kol.micik na temat wyżyłowania sprzętu i winy rządu za to że w marketach pojawił się tani sprzęt to w życiu nie czytałem !
A co do tego czy "firmowe firmy produkują to co najlepsze dla klienta " to odpowiem ze TAK tylko te sprzęty kosztują kilka kilo złotych i nie stoją na półce w biedronce . Pozdrawiam i ubolewam że rozwój kolegi zatrzymał się na etapie bambino i ZK 120 .
1)Produkt polski;
2)Metalowa solidna obudowa;
3)Wykonanie i jakość dźwięku(niepowtarzalne brzmienie);
4)Schematy;
5)Niezawodny sprzęt;
6)Części do naprawy są TANIE i ŁATWO DOSTĘPNE;
7)Proste(najlepsze)rozwiązania konstrukcyjne;
[quote=micik]Witam! Najważniejsze, to że większość sprzętu nie jest wyżyłowana, dla tego chodzi to do dzisiaj. Jakiekolwiek wyżyłowanie to najgorsze co można zrobić, skraca to żywotność i zaniża parametry każdego sprzętu, nie koniecznie Audio, każdego, począwszy od widelca, a skończywszy na samochodach.. Chociaż było kilka przekrętów naszych firm, tak jak na przykład po wyprodukowaniu wzmacniacza WS303, który faktycznie miał bardzo duży zapas mocy stopnia prądowego, co czyniło go bardzo odpornym na uszkodzenia. Po nim nastąpił chyba WS503, to jest ta sama wersja, podnieśli tylko napięcie zasilania, wymuszając tym samym większą moc, przy tej samej parze tranzystorów, co WS303, one były już awaryjne, bo wyżyłowanie stopnia prądowego, to najgorsze co można było zrobić. Zobaczcie na Rad mory, zazwyczaj te wzmacniacze miały 25W mocy oddawanej, do 300W mocy tranzystorów końcowych. Pewnie dla tego porządna firma upadła, bo awaryjność znikoma, a rynek został szybko zapchany, a nasz zasrany komunistyczny Rząd zamiast po zamykać granice przed importem, to otworzyli go jak szerokie wrota i padło wszystko, poprzez sprowadzanie taniego szajsu i tak jest do dzisiaj. Ale pomijając to, to chciałbym nawiązać, czy rzeczywiście firmowe firmy produkują to co najlepsze dla klienta, czy tylko nas w trąbę ładują, zasłaniając się ładnym opakowaniem dla oka??
Pozdrawiam[/quote]
Ale bzdury napisałeś , o ile nie będę dyskutował o aspekcie konstrukcyjnym Unitry i jej wysileniu itp. To absolutnie z resztą Twoich tez sie nie zgadzam. Więc w/g Ciebie dalej mieliśmy słuchać ,,jedynie słusznych Altusów " ze wzmaków Typu WS-442. Nikt nawet totalny laik nie porówna Unitry do jakiegoś Watsona czy innego Clatronika made in Szajs . Natomiast sprzęt w tej samej klasie co Unitra produkcji japońskiej czy angielskiej , czy nawet niemieckiej o niebo ją brzmieniowo przewyższał, zwłaszcza konstrukcje japońskie i angielskie i nie mam tu bynajmniej na uwadze popularnych marek Technics , Sony czy innych . Tylko już bardziej niszowych Yamaha , Denon , Marantz , Rotel , Nad i wielu innych . zapewniam , że te marki doskonale wiedzą co i jak zrobić , żeby ich sprzęt był dobry i nie dość , że dobry to jeszcze każdy z tych producentów ma swój styl tak wizualny jak i brzmieniowy .
W sprzęcie Unitry podoba mi się:
-Niezawodność
-Wspaniały wygląd
-Piękna Jakość dźwięku
-Prawdziwe podanie mocy
-Polska produkcja
A mi się podoba:
- Niezawodność odtwarzaczy CD Fonica (mój ma prawie 18 lat i czyta wszystkie płyty - także te, z którymi nie poradziły sobie współczesne odtwarzacze),
- Wygląd urządzeń i świadomość że to jest polskie,
- Nazwy poszczególnych firm Unitry,
- Polskie elementy elektroniczne (nie pytajcie dlaczego - one są po prostu ładne).
Pozdrawiam!
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- …
- następna ›
- ostatnia »
1. Przede wszystkim że to Polskie i że ma dusze
2. Banalnie prosta obsługa
3. Front aluminium
4. Dostępnośc schematów
5. Prosta naprawa - porównanie kosztów tranzystorów do ceny układów scalonych
6. Jakośc dźwięku
7. Prawdziwe moce (nie to co dzisiaj np. P.M.P.O)
8. Podświetlane kieszenie Decków ZRK typu M 9***
9. W deckach wskaźniki wychyłowe lub skale na LED-ach