Kącik posiadaczy odbiorników Amator Stereo
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Co mi się podoba w Amatorze ... duża pięknie podświetlona skala i jej linijka, wychyłowy wskaźnik mocy sygnału. Przyjemne brzmienie hybryd GML-026 na końcówkach mocy.
Co mi się nie podoba: kiepski tor p.cz. co skutkuje szumem w trybie stereo. Gdyby konstruktorzy zastosowali w torze p.cz. UL1200 ( tak jak w Zodiaku i Tosce) parametry radia były by lepsze.
Ja mojego amatora 3 pamiętam od najmłodszych lat . Mój ojciec nabył go bardzo dawno temu z kolumnami ZgC30 (obecnie kolumn już nie posiadam bo ukradli mi je z piwnicy....) Amator gra do dziś u kolego bo spalił wierze .. Dostałem także 2 inne amatory 2 i 2b i do tego po 2 pary kolumn ZG10 , znajomy przestroił je i teraz grają u 2 sąsiadów . Sprawują sie bardzo dobrze czasem słyszę jak dadzą głośniej .
Mojego pierwszego i jedynego zresztą Amatorka kupiłem od Kolegi który "przesiadł się" na Zodiaka , z uwagi na fakt że wcześniej miałem Jowitę 2 skok był niemożebny . Do tego Uwertura M1417S - wreszcie można było nagrywać w stereo ! . Jak widzę powyżej idealne zestawienie . Po jakimś czasie pękła mi szybka od skali , a że Kolega pozbywał się Zodiaka więc i Amatorek trafił ze mną do akademika gdzie już pozostał. Mój egzemplarz sprawował się dobrze,ale denerwował mnie nieznośny "pisk" pilota w trybie pracy "stereo" . A-ha i pamiętam że w Bomisie w Szczecinie kupiłem za grosze 2 fabrycznie nowe płytki drukowane do Amatora - jedną zacząłem nawet uzbrajać w części ( ale po czasie zabrakło mi zapału ) pewnie gdzieś się jeszcze "walają" w piwnicy u Rodziców.
Pozdrawiam
Edmund Dantes
Jakie w amatorze 3 były końcówki ??
Układy scalone typu GML albo odpowiednik UL. Dokładne oznaczenia są na schematach.
Według mnie tylko Elizabeth "senator" w kolorze czarnym ma skalę ładniejszą od Amatora z bursztynową skalą. Piękne sprzęty. Łezka się w oku kręci.
Oczywiście nie ujmuję piękna zielonej skali w Elizabeth.
Może coś jeszcze z wad. W pierwszym modelu słaba końcówka mocy.
Potem standard potencjometry "trzeszczące", mała ilość wejśc, brak przedwzmaciacza dla gramofonu magneto.
Co do potencjometrów to u mnie nie trzeszczą. Nie zawsze za to zaskakuje isostat od długich fal.
U mnie też nie trzeszczą potencjometry lecz 3 razy lutowałem gniazdo na wejście do magnetofonu ...
Trzeba lutowac porządnie ;)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
Ja mam amatora 3 też nigdy nie rozbierany i jest extra