Problem ze wzmacniaczem PW-9013
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dostałem wzmacniacz do naprawy i mam z nim dużo problemów.
Przekaźnik wymieniłem i co jakiś czas się załącza lub rozłącza.
W końcówce wymieniłem rezystory, kondensatory i tranzystory,
były w nim BD911 i BD912. Wymieniłem wszystkie i tylko prawa końcówka działa. Przy drugiej problem polega na tym, że przy podłączeniu głośnika buczy nieregularnie i pali bezpiecznik. Wymieniłem końcówkę jeszcze raz i dalej to samo. Sprawdzałem już wszystkie znane mi możliwości i dalej nic. Małe pytanko, czy pod tranzystorami mają być kondensatory ceramiczne [od strony druku]? Bo są wlutowane a na schemacie nie ma ich, może to one coś mają do tego, że nie działa. Ale na drugiej połowie też są i działa.
Z góry dziękuję za pomoc :)
Sprawdziłem i dalej to samo. Napięcie na wyjściu na głośnik skacze do 14V.
Te kondensatory są pod tranzystorami mocy? Jak są połączone z nimi (co do czego?). Jeśli twierdzisz że na schemacie ich nie ma to nie są konieczne, ale nie wiemy jak one są połączone. Często lutowano elementy od spodu jak nie było na nie miejsca z drugiej strony.
Są przylutowane pod BD140 i BD139.
Witam te ceramiczne kondensatory były lutowane przez pracownika Unitry, po to żeby wzmacniacz się nie wzbudzał. Ich wartość była dopasowywana indywidualnie za pomocą przyrządów. Z nowymi tranzystorami wzmacniacz ma inne parametry i te kondensatory albo należy skorygować albo wyrzucić wogóle. Z tego co piszesz wzmacniacz zaczyna Ci sie wzbudzać przy dużej głośności. Wina może leżeć tu z przedwzmacniaczu, chyba że jeszcze coś w końcówce mocy jest uszkodzone. Sprawdzałeś wszystkie pozostały elementy tej końcówki?? pozdrawiam
Wszystkie części już sprawdziłem. Spróbuję uruchomić bez tych kondensatorów. :)
To są te tzw. zmiany w toku produkcji, czy jak to się tam zwie...
Ja miałem w moim PW-7020 kilka zmian w stosunku do schematu, przywróciłem prawie WSZYSTKIE według schematu i gra. Jeśli wylutujesz te kondziorki niewykluczone, że będziesz musiał przywrócić ze schematu także inne elementy... ale oczywiście nic pewnego... Taka loteria :)
Nie jestem pewien konstrukcji wzmacniacza, ale sprawdź jeszcze parę różnicową (może być na tranzystorach BC416, choć nie musi)
Dostałem wzmacniacz do naprawy i mam z nim dużo problemów.
Przekaźnik wymieniłem i co jakiś czas się załącza lub rozłącza.
W końcówce wymieniłem rezystory, kondensatory i tranzystory,
były w nim BD911 i BD912. Wymieniłem wszystkie i tylko prawa końcówka działa. Przy drugiej problem polega na tym, że przy podłączeniu głośnika buczy nieregularnie i pali bezpiecznik. Wymieniłem końcówkę jeszcze raz i dalej to samo. Sprawdzałem już wszystkie znane mi możliwości i dalej nic. Małe pytanko, czy pod tranzystorami mają być kondensatory ceramiczne [od strony druku]? Bo są wlutowane a na schemacie nie ma ich, może to one coś mają do tego, że nie działa. Ale na drugiej połowie też są i działa.Z góry dziękuję za pomoc :)
Mam nadzieję że Ci sie udało nie odpowiadałem bo jestem dopiero od 29.10.2008 na forum.
Moje pytanie: Czy oryginalnie były tam u Ciebie BD911 i BD912 bo u mnie siedzą BDP396 i BDP395. Może i ja bym zamienił.
Moje pytanie: Czy oryginalnie były tam u Ciebie BD911 i BD912 bo u mnie siedzą BDP396 i BDP395. Może i ja bym zamienił.
Moje pytanie: A PO JAKĄ CHOLERĘ, SKORO WZMACNIACZ GRA???
No właśnie nie wiem ... eee... coś tam te BD912 mają lepsze wzmocnienie i w ogóle są bardziej ponoć wytrzymałe
To widocznie muszą być ale skoro wywala bezpiecznik to sprawdź tranzystory w tym kanale sterujące i końcowe oraz rezystory drutowe.Sprawdź czy nie ma gdzieć zwarcia na płytce.Jeśli nie pomoże będziemy myśleć dalej.