Znalezisko z lat 50-tych
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Słuchajcie. Znalazłem na strychu mega stary sprzęt. Jest to gramofon z 1950 roku. Podobno używany przez moją babcie. Nie wiem co to jest, bo wszystkie tabliczki są pościerane i nie wiem czy jest to jakiś wynalazek Unitry z tamtej epoki, czy coś inego. Na jednej tabliczce zachowały się litery ŁZR i rok produkcji 1950. Potrzebuje jakiegoś info o tej maszynie. Jakby ktoś coś wiedział (zdaje sobie sprawe z tego, że będzie ciężko) to niech napisze, będe bardzo wdzięczny :) Zamieszczam ilustracje.
Rzeczywiście wygląda jak chlebak :D Hmm nie wiem czemu ale wydaje mi się, że gdzieś widziałem coś takiego tylko nie pamiętam gdzie chyba na jakiejś giełdzie ale nie jestem pewien.
Szukałem w internecie i natrafiłem na gramofony chlebakowe. Słynęła z nich podobno Czechosłowacja, a głównie firma Supraphon, która po wojnie sprzedawała do Polski sprzęt audio. Czy Unitra miała coś wspólnego z czechosłowackim przemysłem grmofonowym? Bo w sumie Łódzkie Zakłady Radiowe by pasowało do tabliczki. Wiem, że Unitra robiła wiele sprzętu pod innymi nazwami, może to coś w tym kierunku. Powiem szczerze, że nawet nie bardzo wiem jak to podłączyć:(, bo kabli nie ma, a są jakieś bolce trzy, luzem. A przewody urwane :( Ale prezentuje się to konkretnie musze powiedzieć, jak stoi na biurku,:) hehe
Witam
Twoje znalezisko to nic innego jak Przystawka gramofonowa produkowana,przez Łódzkie Zakłady Radiowe. Nie posiada ona wbudowanego wzmacniacza a była podłączana pod wejście do odbiornika radiowego (np. tj. Rondo, Kaprys, Romans, Pionier) które owego wbudowanego gramofonu nie posiadały. Faktem jest, że wygląd jak na tamte lata dość kontrowersyjny. Jeśli tylko igła sprawna, mechanizm to nie pozostaje nic innego jak zdobyć odpowiedni radioodbiornik i cieszyć się oryginalnym sprzętem posiadającym swoją historię. Służę pomocą w naprawie i życzę powodzenia.
Aha no to wszystko jasne. Faktycznie te bolce służą do podłączenia radioodbiornika. Pamiętam Romansa i tam z tyłu były takie wejścia, teraz mi się skojarzyło. A czy dałoby rade podpiąć to jakoś pod radioodbiornik Narew? Bo pod późniejszego Zodiaka którego posiadam to chyba nie da rady :( Gramofon niestety nie ma igły. Jak zamontowałem wtyczke z kablem i podłączyłem do sieci to wywaliło korki w domu. Trzeba zrobić dokładniejsze oględziny.
Jeśli stał na strychu myszy mogły zrobić swoje, dodatkowo wilgoć i efektem mogło być właśnie zwarcie wewnątrz urządzenia. Bez dokładniejszego przeglądu się nie obejdzie. Co do podłączenia: zarówno do Radioodbiornika Narew jak i Zodiaka uda się tą przystawkę podłączyć. Niestety bez przerobienia wtyczki się nie obejdzie, ewentualnie wykonać przejściówkę aby zachować oryginał. Problem może być ze zdobyciem igły. Czy możesz zrobić zdjęcie ramienia? Jeśli posiadam taką, chętnie pomogę.
Z wyglądu przypomina nieco Bambino, więc może coś z UK wejdzie?
Jest to gramofon firmy Muza... tyle tylko wiem. Co do wywalenia korków to pewnie w środku zasyfiały jest mocno i coś robi zwarcie - najpierw oczyść go doklądnie
No igły do Muzy to znalazłem na allegro za 15zł zestaw 15 sztuk ze starych zapasów. Ale czy to się nada to nie wiem
Zrobie fotke tego ramienia i wtedy zobaczymy.
To pewnie same igły, ale czy masz wkładkę i to sprawną?
O to masz kolego jakiś ładny zabytek. ŁZR to Łódzkie Zakłady Radiowe, ale z tego co wiem to nie produkowały takich gramofonów. W 1953r. wyszedł pierwszy gramofon walizkowy, zupełnie nie przypominający tego.
btw Nie wiedziałem, że kiedyś instalowano gramofony w chlebakach :D