Radmor 5412 - jaka jest rola przekaźnika w torze końcowym
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam szanownych forumowiczów.
Właśnie reanimuję zdobytego Radka 5412 i brakuje mi wiedzy na temat przekaźnika w torze końcowym.
Poniważ w moim egzemplarzu nie było jego obudowy (przekaźnika)a tylko zniszczone styki proszę fachowców o pomoc w doborze właściwego. Dodam tylko, że jest to przekaźnik znajdujący się na płycie bloku zasilacza i wzmacniacza mocy B5 oznaczony Pr501
Pozdrawiam
JozDe
To było nie spotykanie szybkie - dziękuję.
Wlutowałem w to miejsce przekaźnik Findera typ 40.52 na 24V, pobór prądu przez ten przekaźnik przy tym napięciu to ok 30mA. Niestety wzmacniacz nie startuje. Chyba muszę dokładniej prześledzić schemat.
Dziękuję za podpowiedzi.
wzmacniacz nie startuje, gdyż prawdopodobnie uszkodzenie jest gdzieś w stopniu końcowym. sprawdź napięcia na wyjściach końcówek mocy czy aby nie ma tam stałego napięcia(przed przekaźnikiem oczywiście), przekaźnik nie załączy zestawów gł dopuki na wyjściu z którego kolwiek kanału będzie stałe napięcie. Najpierw to sprawdź, a potem jeśli się okaze że wszystko jest ok (wzmacniacz gra) szukaj uszkodzenia w układzie załączającym ów przekaźnik. aby sprawdzać czy gra szukaj jak wspomniałem przed przekaźnikiem najlepiej jakąś słuchaweczką telefoniczną wysokoomową ... a jak takowej nie posiadasz może być zwykły głośnik, tylko najpierw połącz go w szereg przez jakiś kondensator elektrolityczny np 100uF, bo jeśli będzie napięcie stałe to bez kondensatora spalisz szybko głośnik, jednak na początku posprawdzaj wszystkie napięcia ... (patrz schemat ideowy jakie mają być w poszczególnych miejscach +/- tolerancja, jednak na wyjściu ma być w okolicach 0V.
właściwie to powinienem od tego zacząć: żeby mógł działać musiałem wymienić tranzystory w stopniu końcowym i nie tylko, przy okazji także kondensatory elektrolityczne i parę innych części - poprzednik się z nim nie patyczkował. Czeka mnie także naprawa stopnia przedwzmacniacza i wskaźników wysterowania, czego jeszcze to się okaże. Napięcia były dobre ustawiałem zgodnie z serwisówką. Po oznaczeniu na przekaźniku (z Twojego linka) wnioskuję że jest na 6V czy się mylę?
Jutro, a właściwie dzisiaj dalsza część uruchamiania. Dam znać co z tego wyszło.
Tyle na dzisiaj życzę dobrej nocy
JozDe
Tak Jean1 masz rację, to jest przekaźnik MTwd-6 8-4463-162-5 TELFA 2P, 5A, NAP.ZASIL.16-40V do druku. Nie znalazłem jednak prądu podtrzymania dla niego i się zastanawiam czy bardziej sprawny Finder nie będzie szalał w tym układzie ?
I zrobiłem szkolny błąd - nie tymi stykami połączyłem Findera: 11 to COM, a dla MTwd-6 to NC.
Ale na pewno nie jest to jedyny mój błąd więc jeszcze raz pomierzę napięcia i skorzystam ze słuchawki.
Pozdrawiam
JozDe
nie znam schematu tego radmorka, ale w tak prostych układach chyba nikt się nigdy nie zabawiał z zmianą prądów zadziałania a potem podtrzymania przekaźników, to jest prosty układzik z kluczem tranzystorowym na włącznanie przekaźniczka. można temu zaradzić stosując rezystorek szeregowy, aby cewka przekaźnika przy długim działaniu nie nagrzewała się nazbyt albo dobrać go tak aby tylko zadziałał i pewnie trzymał. noo i oczywiście ważne są zestyki.
A zwrócił uwagę ktoś na wyprowadzenia nóżek przekaźnika? Mam taki przypadek gdzie nie pasował przekaźnik z innego wzmacniacza w miejsce polskiego (dokładniej - WS442 - miejsce na przekaźnik ma, ale nie każdy pasuje).
Napięcia we wszystkich punktach pomiarowych zasilacza i końcówki mocy, a także w układzie odpowiadającym za załączenie przekaźnika jak w laboratorim Radmora, dla pewności wymieniłem wcześniej tranzystory w tym układzie i sprawdziłem pozostałe elementy. Napięcie w stopniu emiterowym obu kanałów ≈0 ; przekaźnik dobrze połączony i... na dzisiaj się poddaję - brakło mi pomysłów.
mtwd-6
http://www.radmory.za.pl/5412zdjecia/imagepages/image77.html
Ten przekaźnik służył do opóźnienia włączenia kolumn (przy uruchomieniu amplitunera) lub odłączenia kolumn w przypadku awarii wzmacniacza.