WS-504 / WS-704 - czy mój STK na pewno jest uszkodzony?

Brak odpowiedzi
 
Poziom 6
Punkty: 1261
Posty: 477
W klubie od: 05/11/2006

Różnie to bywa z tymi STK, nie zawsze nie załączające się przekaźniki są oznaką spalenia układów (w 95% jednak są ;) ). Nie zawsze też uszkodzeniu ulegają oba na raz. Opisuję tu dość szybki sposób na sprawdzenie sprawności układów bez ich kompletnego wylutowywania z płytki głównej wzmacniacza.Należy zmierzyć napięcie między 13 nogą STK, a masą. Powinno być bliskie zeru. W takim wypadku układ jest raczej sprawny. Oczywiście pomiarów należy dokonać na obu układach. Jeśli miernik pokaże napięcie bliskie napięciu zasilania to układ jest z całą pewnością uszkodzony. Jeśli któryś z STK przeżył to w torze tego uszkodzonego należy wylutować R525 i R521 lub R522 i R526 zależnie od tego który kanał jest uszkodzony. Przekaźnik powinien zaskoczyć i ocalały STK powinien zagrać, a wtedy pozostaje już wymiana tego uszkodzonego no i oglądnięcie(najlepiej pomiary) czy nie ma uszkodzonych elementów w tej gałęzi tak, żeby nie ubić kolejnego świeżo zamontowanego układu. Do czasu zdobycia, najlepiej oryginalnych końcówek można sobie posłuchać wueski na jednym kanale :). Powodzenia wszystkim naprawiaczom.