Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mają nadmiar gotówki w portfelu.
Ciekawe który z licytujących ten magnetofon napalił się a który podkręcił cenę ?
J...0
560,00 zł czwartek, 7 marca, 19:57:09
s...s
550,00 zł niedziela, 10 marca, 21:42:50
S...2
230,00 zł czwartek, 7 marca, 18:00:17
J...1
150,50 zł niedziela, 3 marca, 20:49:07
1...1
145,00 zł poniedziałek, 4 marca, 09:47:07
j...7
140,00 zł piątek, 1 marca, 12:31:31
C...8
132,50 zł niedziela, 3 marca, 18:50:25
j...4
99,00 zł piątek, 1 marca, 12:06:38
Trochę offtop ale chcę się podzielić tym, co wiem o "niskich numerach" OR-5100, co może pomóc nie przepłacać chorych cen lub nacinać się na fałszerstwa. Od razu też zastrzegam, że "oranżowoświecącego" Radka nie traktuję jako takie. Człowiek napisał dlaczego dokonał tej rekonstrukcji, co zmienił i tak jak jestem przeciwnikiem modyfikacji, tak uważam, że wyszło nad wyraz ciekawie :)
[...] Takie egzemplarze wyszły trzy i były z roku 1976. Z tego co pamiętam miały niskie numery. Ten ze zdjęcia z Muzeum jest oryginał. [...]
Trudno nawet powiedzieć, że "wyszły", bo jest to prototyp, który fabryki lub COBRESPU, gdzie został wysłany na sesję zdjęciową, nie opuścił. Jak bliżej się przyjrzeć plakatowi to widać jedną cechę natury właśnie wybitnie prototypowej, wspólną z egzemplarzem nr 4 zachowanym w Radmorze: blok sensorów nie trzyma geometrii z blokiem trzech wskaźników "radiowych", jest przesunięty w prawo. To jest jeszcze wybitnie warsztatowa robota.
Przy okazji, żaden ze znanych mi egzemplarzy z serii eksploatacji nadzorowanej z '76 nie jest czarny. Wszystkie mają panele z NIESZORSTKOWANRGO naturalnego alu. Co ciekawe, oryginalnie nie mają też potencjometrów ALPS tylko Telpody. Reszta cech wyróżniających "preserię" jest chyba ogólnie znana.
Teraz co do egzemplarza z pocz. '77 , przy okazji, to egz. nr 128, dokładnie ten, nie mam pojęcia dlaczego poszedł "do ludzi" i do tego via handlarz: https://sk48.pl.tl/
[...] i ten numer fabryczny w okienku? Naprawiałem dziesiątki Radmorów nawet tych z 76-77 roku i nigdzie takiego sposobu naniesienia numeru nie spotkałem. [...]
Owszem, pierwszych kilkaset (może nawet lekko powyżej 1000) sztuk w '77 wyszło z tak oryginalnie naniesioną numeracją. W '76 w egzemplarzach z eksploatacji nadzorowanej numer był malowany bezpośrednio na ramie pomalowanej na czarno w widocznej tylnej części. W '77 dodano z tyłu blachę (przestano malować ramę), początkowo właśnie z okienkiem. Potem okienko przestano wycinać, za to numer zaczęto drążyć na niej. Odbiło się to bardzo zabawną czkawką na samym początku 1978, ktoś pochwalił się jakiś czas temu na fb egzemplarzem, dowcipnie stwierdzając że robionym zapewne na posylwestrowym kacu. Numer rzeczywiście wskazuje na jeden z pierwszych egz. w '78. Myślę że sprawa jest prozaiczna, pewnie jakiś remanent magazynowy na koniec poprzedniego roku wykrył parę kurzących się blach, które się zawieruszyły przed wycięciem okienka i gospodarnie je wykorzystano. W załączeniu zdjęcie.
O matko....
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7876206652
W tej cenie to czyste szaleństwo. Sprzedający wyrobił sobie "jakąś tam renome" i mamy fenomen Bika.
O matko....
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7876206652
To jest objaw tzw. owczego pędu. Zwykle to mija, i po pewnym czasie przychodzi refleksja, że za tę kwotę można było nabyć 3-głowicowy, dwuwałkowy deck od uznanego producenta magnetofonów (zgoda, że nie od każdego i nie każdy dowolny model). Przy nim ta Etiuda nie miałaby szans ani dźwiękowo, ani funkcjonalnie, ani pod względem trwałości i niezawodności. Niektórzy "kupują oczami", ale mi w sumie nic do tego kto jak wydaje pieniądze.
O matko....
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7876206652W tej cenie to czyste szaleństwo. Sprzedający wyrobił sobie "jakąś tam renome" i mamy fenomen Bika.
Ta renoma to polega chyba tylko na nazwie sprzedającego. Ceny mi wyglądają na podbijane....
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nie wyparował. Jest tu: https://unitraklub.pl/node/19075
...Ale to całkiem inna bajka jest.