Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
[quote=kaf;6826.74121;1044]
Jaka jest podaż koderów stereo za 50zł? Jedna sztuka na 10 lat? Meratroniki pojawiają się względnie często, a że dziś każdy chce być "fachufcem unitry" to popyt wzrósł lawinowo. I do tego "kult polskiego sprzętu". Gdyby to było produkcji zachodniej, cena byłaby 3 razy niższa.
Zachodnie sprzęty cierpią na takie same bolączki co nasze. Styki śniedzieją wszędzie. Do tego utrudniony dostęp do części, dokumentacji..... Wystarczy jeden nietypowy tranzystor, czy scalak i już wszystko leży.... No ale ludzie myślą, że sprzęt "świeci, mruga, to sprawny".
Generatory wcz są drogie i zawsze były drogie i zawsze będą. Ludziom, niektórym, ciągle trudno pojąć, że nie wszystko da się kupić za 100zł. To nie były zabawki, tylko sprzęt do profesjonalnego użytku. Firma płaci, firma wymaga.
Pokazywałem dziś jednemu z kolegów kalibrator Fluke'a używany za 30tyś. Czy w tej sytuacji taki za 2tyś, nawet do naprawy, to drogo?
No ale zawsze można pyskować "chojraku, zrób sam i pokaż".[/quote]
Pojawiają się zachodnie przyrządy, oj pojawiają się - monitoruję ten rynek na bieżąco ;)
Co do bolączek - niestety nie zgodzę się. Jakość wykonania to są dwa różne światy. Zachodnie przełączniki, styki, czy choćby złącza BNC (podstawowy element każdego przyrządu!) nie śniedzieją, a jeśli już to nastąpi to po odpowiedniej konserwacji nie następuje tak szybka ich powrotna degradacja. Kto chociaż raz przerabiał krajowy i zagraniczny oscyloskop ten wie o czym mowa, nasze w 90% (nawet te zadbane egzemplarze z laboratoriów, czy innych placówek, a nie z zawilgoconych piwnic) są do czerni prześniedziałe od gniazd po styki - i to jeszcze nie jest wada - bo po latach sprzęt do renowacji jest czymś całkowicie normalnym. Największym problemem jest, że już po roku od remontu i konserwacji profesjonalnymi środkami do srebra efekt powraca. I nie mówimy tu o zalewaniu wszystkiego Kontaktami, czy im podobnymi.. ;)
Cóż - u nas lepiej było zrobić ścianki ekranujące o grubości 0,5 centymetra z lanego aluminium, ale najważniejsze elementy.. Czasy były jakie były, a u nas i tak w tej kwestii radzili sobie jak się dało :)
Co do cen - prawda jest też taka, że dziś na krajowy sprzęt profesjonalnego użytku porywają się niedzielni laicy pod wpływem mody na Unitrę i jak wspomniałem - Rubensa i jemu pokrewnych na YouTube. Taki laik nakręci się, przelicytuje tych, którzy znają realną wartość i wiedzą ile czasu i pracy wymaga doprowadzenie tego sprzętu do porządku, a potem żale na grupach i forach.. Ceny krajowych sprzętów są przesadzone i wystarczy odnieść się do zagranicznych portali, gdzie generatory syntezowane można dostać w cenie naszych "pływających" z nastawą gałką..
Powiedzmy sobie szczerze, mało jest wśród nas ludzi, którzy umieli by w ogóle obsłużyć się takim stereokoderem, czy generatorem w.cz., o ich naprawach regulacjach, czy kalibracji nie mówiąc.
[quote=Unitra 4 Life;6826.74184;6697][quote=kaf;6826.74121;1044]
Jaka jest podaż koderów stereo za 50zł? Jedna sztuka na 10 lat? Meratroniki pojawiają się względnie często, a że dziś każdy chce być "fachufcem unitry" to popyt wzrósł lawinowo. I do tego "kult polskiego sprzętu". Gdyby to było produkcji zachodniej, cena byłaby 3 razy niższa.
Zachodnie sprzęty cierpią na takie same bolączki co nasze. Styki śniedzieją wszędzie. Do tego utrudniony dostęp do części, dokumentacji..... Wystarczy jeden nietypowy tranzystor, czy scalak i już wszystko leży.... No ale ludzie myślą, że sprzęt "świeci, mruga, to sprawny".
Generatory wcz są drogie i zawsze były drogie i zawsze będą. Ludziom, niektórym, ciągle trudno pojąć, że nie wszystko da się kupić za 100zł. To nie były zabawki, tylko sprzęt do profesjonalnego użytku. Firma płaci, firma wymaga.
Pokazywałem dziś jednemu z kolegów kalibrator Fluke'a używany za 30tyś. Czy w tej sytuacji taki za 2tyś, nawet do naprawy, to drogo?
No ale zawsze można pyskować "chojraku, zrób sam i pokaż".[/quote]
Pojawiają się zachodnie przyrządy, oj pojawiają się - monitoruję ten rynek na bieżąco ;)
Co do bolączek - niestety nie zgodzę się. Jakość wykonania to są dwa różne światy. Zachodnie przełączniki, styki, czy choćby złącza BNC (podstawowy element każdego przyrządu!) nie śniedzieją, a jeśli już to nastąpi to po odpowiedniej konserwacji nie następuje tak szybka ich powrotna degradacja. Kto chociaż raz przerabiał krajowy i zagraniczny oscyloskop ten wie o czym mowa, nasze w 90% (nawet te zadbane egzemplarze z laboratoriów, czy innych placówek, a nie z zawilgoconych piwnic) są do czerni prześniedziałe od gniazd po styki - i to jeszcze nie jest wada - bo po latach sprzęt do renowacji jest czymś całkowicie normalnym. Największym problemem jest, że już po roku od remontu i konserwacji profesjonalnymi środkami do srebra efekt powraca. I nie mówimy tu o zalewaniu wszystkiego Kontaktami, czy im podobnymi.. ;)
Cóż - u nas lepiej było zrobić ścianki ekranujące o grubości 0,5 centymetra z lanego aluminium, ale najważniejsze elementy.. Czasy były jakie były, a u nas i tak w tej kwestii radzili sobie jak się dało :)
Co do cen - prawda jest też taka, że dziś na krajowy sprzęt profesjonalnego użytku porywają się niedzielni laicy pod wpływem mody na Unitrę i jak wspomniałem - Rubensa i jemu pokrewnych na YouTube. Taki laik nakręci się, przelicytuje tych, którzy znają realną wartość i wiedzą ile czasu i pracy wymaga doprowadzenie tego sprzętu do porządku, a potem żale na grupach i forach.. Ceny krajowych sprzętów są przesadzone i wystarczy odnieść się do zagranicznych portali, gdzie generatory syntezowane można dostać w cenie naszych "pływających" z nastawą gałką..
Powiedzmy sobie szczerze, mało jest wśród nas ludzi, którzy umieli by w ogóle obsłużyć się takim stereokoderem, czy generatorem w.cz., o ich naprawach regulacjach, czy kalibracji nie mówiąc.[/quote]
A ja to w krzakach siedzę? Widzę jaki rynek jest absurdalny i niestety nic nie zwiastuje szybkiej poprawy.
Przełączniki w oscyloskopach mówisz? To co u nas było w końcu lat 80. to na zachodzie wychodziło z użycia 10 lat wcześniej. Weź starego Hamega, Grundiga, cokolwiek. Do roboty tam jest tyle samo co z Kasprzaku.
Styki śniedzieją wszędzie, bo takie jest prawo fizyki. Kto serwisuje sprzęt zwłaszcza produkcji japońskiej, nieważne jakiej klasy i jaki drogi by on nie był, to wie, że cudów nie ma i nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Fizyki nie oszukasz.
W jednym zdaniu piszesz "zadbany oscyloskop" i "zaśniedziałe styki". To jak powiedzieć "auto jest sprawne, tylko silnik nie odpala".
Niektórym się w głowie nie mieści że "hermetyczny" przełącznik czy potencjometr może wymagać naprawy czy konserwacji. Przecież to powinno być wieczne. On tylko w teorii jest hermetyczny.
A to że "dzieci unitry" się porywają na sprzęt którego nie umieją obsługiwać, naprawiać..... Gdyby byli świadomi, że taki generator to strata nerwów czasu i pieniędzy, to by się zastanowili 10 razy zanim go kupią. Ale w dobie "kultu na prl" mówienie prawdy jest odbierane jako hejt.
Niestety, ale kto się dobierze do dobrej jakości sprzętu produkcji zagranicznej, nie ma ochoty wracać do tych pływających generatorów czy mierników z padającymi wyświetlaczami.
A to że "dzieci unitry" się porywają na sprzęt którego nie umieją obsługiwać, naprawiać..... Gdyby byli świadomi, że taki generator to strata nerwów czasu i pieniędzy, to by się zastanowili 10 razy zanim go kupią. Ale w dobie "kultu na prl" mówienie prawdy jest odbierane jako hejt.
W sedno!
Co gorsza, początkujący (widać to szczególnie na elektrodzie) maja żaden poziom wiedzy (chciałem napisać niski, byłoby to jednak zakłamywaniem rzeczywistości), wygląda to tak jakby system edukacji po prostu nie działał.
Może ten wirus trochę pomoże, kilku zainteresowanych zamiast e-szkoły obejrzy Reduktora Szumu na YT.
Koder poszedł za 405 zł.
Nie wiem, czy tego przypadkiem już nie było:
https://sprzedajemy.pl/glosniki-glosnik-tonsil-jubileuszowy-kolu...
...
Generator poszedł za 600 zł.
Nie wiem, czy tego przypadkiem już nie było:
https://sprzedajemy.pl/glosniki-glosnik-tonsil-jubileuszowy-kolu...
...
W zestawie masz dodatkowo rowery, koła zapasowe, motocykle i laptop :D
https://allegro.pl/oferta/antena-z-symetryzatorem-75-300-ohm-rad...
Najpierw po stówie za kawałek kabla z PRLu, teraz nawet "chińskie badziewie" ma wykręcone ceny. Nie rozumiem tej logiki. Niedługo na kiełbasie napiszą "do radmor unitra diora" i będą sprzedawać po 500.
To handlarzyna O[Rodo] z Warszawy. Łowca jeleni z marnymi efektami, typowy wisielec portatu Allegro.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- …
- następna ›
- ostatnia »
To powiemy że tak jest z tym jak z paliwem, chcesz jeździć - musisz zatankować. Chcesz mieć sprawne auto, zapobiec awarii - musisz te części kupić. Na tym sie kosi.
Sam dałem za rozrząd 5 tysięcy, części z aso, i to bez pompy wody, bo była dobra. Eot.