Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No strasznie to przekombinowali, dajesz cenę i wydłużają licytację o 5 minut. Wkurzające jak cholera. Parę razy tak rezygnowałem, bo szkoda czasu i zachodu. Na normalnym też tak jest, czy zostało po staremu??
No strasznie to przekombinowali, dajesz cenę i wydłużają licytację o 5 minut. Wkurzające jak cholera. Parę razy tak rezygnowałem, bo szkoda czasu i zachodu. Na normalnym też tak jest, czy zostało po staremu??
Po staremu zostało.
Bardzo wkurzające, to łamie podstawowe zasady licytacji. Licytowałem kiedyś magnetofon Koncert, i jeden gość przez dwie godziny przebijał mnie o 1 złoty, dałem sobie spokój.
I pewno, żeby było to jeszcze bardziej wk...urzajace, robił to w czwartej minucie i pięćdziesiątej ósmej sekundzie, jakby po prostu nie mógł dać od razu 100 złotych więcej. Znam ten ból, też marnowałem kiedyś niedzielne popołudnie ale postanowiłem, że mądrzejszy ustąpi.
pozdrawiam
Grzesiek
Tak, ja daję 100 żeby się odczepił, a on 1. Może to tylko podbijanie ceny przez adoratora sprzedającego :-)
A potem nie płaci i sprzęt wraca.
Często jak obserwuję aukcję i po paru dniach od zakończenia, dostaję wiadomość że sprzęt znowu wystawiony.
Sądzę, że byłoby to znacznie mniej wkurzające gdyby "druga" część działała jak w licytacjach w realu.
Wylicytował, nie zapłacił, nie ma wstępu na kolejne "imprezy"
Druga sprawa to postąpienie, które rośnie wraz z ceną na zwykłym allegro, a na lokalnym jak widzę nie.
Kiedyś na Allegro było tak że jak wygrywający nie zapłacił, to drugi w kolejności, który nie rzadko dał o 1 złoty mniej, miał prawo go kupić.
Ale to było na początku.
A może podbijający nie jest żywy tylko jest botem - sprawdzający cenę co kilka minut i jeśli cena jest wyższa od poprzedniej to dodaje 1 zeta i wstawia i tak do śmierci zainteresowanego ...
Tak, ja daję 100 żeby się odczepił, a on 1.
Bardziej na myśli miałem to, żeby swoją "złotówkę - sto złotych" dodał sekundę po mojej a nie 4 minuty i 59 sekund po. Jaki sens ma takie działanie - nie wiem. Może zanudzenie licytującego. No tylko - po co?
A może podbijający nie jest żywy tylko jest botem - sprawdzający cenę co kilka minut i jeśli cena jest wyższa od poprzedniej to dodaje 1 zeta i wstawia i tak do śmierci zainteresowanego ...
Tylko, że śmierć licytującego do niczego nie prowadzi, a tym bardziej - do zakupu za podbitą cenę.
pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- …
- następna ›
- ostatnia »
A potem wygrany i tak nie zapłaci, i czekasz tydzień aż Allegro raczy ponownie wystawić przedmiot.
J 23 znowu nadaje.