Co się stało z Polską elektroniką?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam swego czasu posiadałem między innymi te modele:
http://unitra.eu.org/node/314
http://unitra.eu.org/node/206
Co się stało z naszym przemysłem elektronicznym?
Nie miałem okazji żyć w tamtych czasach ale sprzęt ma 'swój' urok. Radmor, Elizabeth, tłoczenia gałek, podświetlana na zielono ładnie skala, japońskie wskaźniki. Nie stety radmory 5102TE i co nie które 5102 z polskimi wskaźnikami straciły to coś.
Ale to nie wina Polaków, w żadnym wypadku, bo przecież wiemy,że w kraju i poza jego granicami mielismy i mamy świetnych projektantów, inżynierów.
Wszystko - niestety - sprowadza się do polityki kraju,problemy zakladów zaczęły się po otworzeniu granic Polski dla sprzętu głównie zza wschodu "nez ograniczeń".
Wschód wykorzystał tę okazję i eksportował do nas co tylko można sprzedać , a ludzi kupowali, bo to zagraniczne przecież było, małe, a tak jest do dziś przecież.
A w krajach zachodnich,bynajmniej w Niemczech sprawa wyglądała tak,że na sprzęt eksportowany do tegoż kraju trzeba było mieć certyfikaty i specjalne dokumentacje ,które otrzymywało się po kilku latach, nie było tak,ze jechał przedstawiciel i oferował co się da.
Mówiąc krótko, polski rząd - ówczesny - to jedyna przyczyna upadłości większosci zakładów, za sprawą swoich działań (dodatkowe opłaty,kosmiczne oprocentowania).
Taki ironiczny smiech pojawia się ,gdy przychodzi na myśl,ze przecież zakłady były państwowe,czyli państwo zabiło swoje dzieci,tylko dlatego,by...?
Nie wiem dlaczego.
Mam nadzieje,ze nic nie pokręciłem.
Dawid
A mnie się wydaje że jak ze 2 pokolenia wymrą to na pewno się zmieni nasza(polska) mentalność,jest tylko jedno ale -na to potrzeba troche czasu.Anasi sąsiedzi znów nas zostawią w tyle.
Zgadzam się z moimi poprzednikami ,kadrę inzynierską mamy na bardzo wysokim poziomie ,ale nie umiemy tego wykorzystać.
Jarek
Właśnie bardzo mnie ciekawi co bedzie tutaj za kilka pokoleń, szczerze powiedziawszy bardzo się boję - ale mnie już przecież nie będzie.
Wykorzystać-my, w rozumieniu "inżynieria"-może i potrafimy,ale proszę zwrócić na dofinansowanie przez państwo, i warunki jakie oferuje.
Dlatego wyjeżdzają.
Można wywnioskowac,że dobrze jest urodzić się Polakiem,ale jeszcze lepiej jest stąd wyjechać.
Brzmi strasznie.
Dawid
Cezar
Nasi informatycy,elektronicy są w czołówce światowej,więc
może przyjdzie taki czas,że zostanie wskrzeszony polski przemysł elektroniczny.Oby to nastąpiło jak najszybciej.Wcale nie jesteśmy a może nawet lepsi od innych.Jak to by było pięknie:Unitra-Diora w czołówce producentów .
"Polska w niczym już nie jest dobra"
Nie zgadzam się z tym,to co Polacy
robią sam badziew ?
"Problemem Polski nie jest brak dobrego albo bardzo dobrego
produktu i to że nie liczy się już nigdzie,w żadnej dziedzinie "
Tylko pierwszym problemem jest brak reklamy polskich towarów
drugim problemem -dotyczącym np: elektroniki
Jest brak sprzętu audio dla szerokiego grona konsumentów
czy jest np:jakiś polski wzmak w cenie do 2-3 tyś,albo amplituner av ? Co nie oznacza że nic w Polsce nie robi się
z elektroniki audio .Bo jest to nie prawda a przykładem
może być choćby firma STRUSS i jej najlepsze na świecie
wzmacniacze lampowe.I tu jest pies pogrzebany ile osób
słyszało o takich wzmacniaczach,a ile osób stać na zakup takiego wzmacniacza ? Na internecie pisze że ktoś tam chce
"wskrzesić DIORE " i planuje na początek wzmacniacz lampowy
kto go kupi ilu będą mieli odbiorców ? Patrząc na ceny wzmacniaczy lampowych nie są to tanie urządzenia.
Czy nie jest to pomysł z góry skazany na niepowodzenie ?
A przykładem że Polska liczy się jeszcze w świecie niech będzie choćby dziedzina wojskowości - "Polska jest jednym z zaledwie kilku państw na świecie zdolnych opracować i produkować nowoczesne trój współrzędne radary obrony powietrznej"RAPORT WTO 9/2004.
Nie no wszystko ma swoje granice wzmaki lampowe są drogie fakt ,ale człowieka z zachodu stać na niego,a polaka-no może coniektórych.I znów powrót do tak nie chcianej i wspominanej tutaj polityki.POPROSTU ZA MAŁO ZARABIAMY w porównaniu do innych krajów
Jeżeli zarabiałbym X ,a wzmacniacz kosztowałby 1/4X to gdybym miał chęci to bym go kupił,a jeżeli kosztowałby 2X no to grono jego posiadaczy zawężyłoby się niebotycznie.
Jarek
100% racji z tymi zarobkami! za mało zarabiamy -ceny zachodnie
a płace wschodnie .
A co do elektroniki audio przydała by się w Polsce firma która
by produkowała np: zestawy kina domowego itd
żebym miał możliwość wyboru czy chce kupić sprzęt zagraniczny
firmy x ,czy może krajowy firmy y.
A mnie się wydaje że ta nasza dzika demokracja zapędziła nas w "kozi róg".Każdy rząd chciał,aby jak najszybciej dopędzić zachód-sprzedając majątek narodowy m.in. spółki skarbu państwa za bezcven kapitałowi zagranicznemu-myśląc że owy kapitał "wpompuje ducha" w spółki czy przedsiębiorstwa .A okazało się że zachód zwietrzył interes i wykupywał przedsiębiorstwa by póżniej ogłaszać ich upadłość by w konsekwencji likwidować konkurencję.Sory ale nie mogę się powstrzymać "TAK BYŁO Z MOJĄ ULUBIONĄ FIRMĄ TONSIL .Powiem krótko i nieładnie pionieer ją zeszmacił.Jeżdzę przez Wrześnię prawie co tydzień (mam 50 km) i płakać mi się chce jak patrzę na ten "zakład przeszłości" .Kiedyś potentat czołówka produkcji światowej,dziś ..... brak słów.
Jarek
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nie tylko elektronicznym,ale w innych branżach nie mamy własnego "stylu" np. w motoryzacji.