Renowacja magnetofonu ZK 120T rok 1975.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ile warstw tego dałeś? Przecież to ma poniżej milimetra grubości. Jak to mam mieć mniej niż milimetr, to nic nie będę robił, bo u mnie jest jeszcze oryginalny filc (właśnie on też ma poniżej milimetra, nie wiem czy nie było go więcej).
Ja nakleiłem to na oryginalny filc, którego jeszcze coś tam trochę zostało. Pamiętaj, że to nie ma za zadania przygniesć taśmy do głowicy, tylko tyle, żeby dotykało, wtedy głowica się nadmiernie nie zużywa, taśma stawia mniejszy opór przez ma mniejsze tendencje do zrywania i zapewne lepiej ciągnie (obroty nie pływają).
Dałem tego dosłownie 1 kawałek o wymiarach starego filcu (widać większą powierzchnię) i 1 warstwa. U mnie to zdaje egzamin i wiele osób taki patent stosuje.
Czy nada się moja gąbka? To taka czarna, miękka gąbka, czasami pudełka różne taką wykładają. Ma ok. 2,5 - 3 mm grubości.
Moim zdaniem, ta gąbka jest zbyt tempa, żeby coś głado się po niej ślizgało. Poszukaj czegoś gładziutkiego, czegoś co mógłbyś delikatnie przesówać na przykład po lakierze samochodowym bez żadnego wysiłku i obawy o jego zmatowienie.
To nie może być zbyt grube bo od tyłu przychodzi płytka ekranująca i to by przeszkadzało. Ja zrobiłem to z materiału wziętego ze śpiochów niemowlęcych bo kiedy użyłem gąbki to niestety docisk był zbyt mocny co objawiało się nierównościami przesuwu taśmy.
Chcę dodać, że skoro magnetofon był używany tyle lat to powinieneś przesmarować mechanizmy szczególnie górne łożysko wałka przesuwu z kołem zamachowym wykonane jest ono z poliformaldehydu jest tam wciśnięty filc który powinien być zawsze nasączony olejem po za tym wszystkie osie smarować olejem o klasie lepkości SAE 20 a dźwignie i mechanizmy smarem stałym.
Proszę nie dublować postów tylko używać opcji edytuj. Scaliłem i poprawiłem błędy. DoubleSuper8
Pokombinuje coś z tą wklejką. Muszę to przemyśleć.
Co do smarowania to jak już pisałem użyję oleju maszynowego i wazeliny bezkwasowej.
Kolega dobrze nas "natycha" z tymi ubraniami, myslę, że kawałek koszuli flanelowej byłby w sam raz.
Ta ircha też jest dobra. Ja użyłem takiej ze szmatki do ścierania kurzu i zdaje egzamin. Tylko nie przyklejaj tego kropelką - ircha zesztywnieje a folia podczas schnięcia może się mocno nagrzać i oparzyć; wiem bo tak próbowałem. Zrobiła się gorąca a potem wszystko było sztywne jak cholera i trzeba było zedrzeć. Tylko butapren tutaj się nadaje.
Nie polecam gąbki icha - najprawdopodobniej ircha, tylko r zginęło, ale tego też bym nie polecał. Osobiście wkleiłem tam kawałek materiału z wnętrza dyskietki, w pasmanterii można kupić taką tasiemkę taką jakby z cieniutkiego filcu. Ircha i gąbka miom zdaniem będą stawiały opór w przesówaniu taśmy, a tkanina (z dyskietki lub filc) nie. Możesz tutaj pofantazjować, ale pamiętaj, że po tym taśma ma przesówać się gładko.
Bóg stworzył Ziemię, Niemcy Mercedesa, a Polacy Unitrę
http://mercedes.phorum.pl/index.php