Ożywianie Radmora 5102-TE
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Jako że wpadł mi w ręce (wygrzebałem na strychu) sprzęt kawalerski mojego taty, postanowiłem go odpalić i sprawdzić co mu dolega. Stał około 5-6 a może i więcej lat na strychu i nikt się nim przez te lata nie interesował. Po podłączeniu okazało się, że działa tylko 1 kanał wzmacniacza (lewy przedni). Sprawdziłem bezpieczniki i okazało się, że 3 są spalone. Znalazłem 1 o takich samych parametrach i włożyłem na prawy przód. Zaskoczył drugi kanał. 2 brakujące sztuki zamierzam dokupić w ciągu najbliższych paru dni.
Następnym krokiem było oczyszczenie potencjometrów zgodnie z FAQ. Zapewniło mi to płynną regulację, o której wcześniej nie było nawet mowy. Żeby się wygodnie do nich dostać postanowiłem zdjąć panel przedni (liczyłem że będzie mi łatwiej w szczególności z potencjometrem głośności). Niestety. To nie pomogło. Gorzej. Wystrzeliła mi sprężynka i guzik od włącznika sieciowego, a w środku wypadły jakieś blaszki (na pozostałych 2 są). Wg mnie przełącznikowi brakuje jakiejś blokadki, ponieważ po złożeniu wszystkiego do kupy przełącznik przestał się blokować z pozycji załączone i sprężyna ciągle wybija mi go do "OFF", tak więc próbnie przetestowałem tylko płynność regulacji trzymając wciśnięty włącznik. Wiem, że regulacja działa, ale niestety nie mogę pracować nad Radmorem dalej.
Prosiłbym o jakieś wskazówki dotyczące w tej chwili samego przełącznika.
Następnie będę chciał obudzić do życia radio w zakresie fal długich (nie łapie nawet 225kHz - 1pr polskiego radia). Tu słychać tylko szum, ale chyba się nie przestraja
Kolejnym krokiem ma być uruchomienie (tu nie słychać żadnych dźwięków w głośnikach) radia FM w starym zakresie.
Ostatni kroczek to przestrojenie radia FM na nowy zakres. (mam generator i oscyloskop jeśli się tu do czegoś przydadzą)
Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny bo szkoda, żeby sprzęt któy pamiętam z dzieciństwa się kurzył i niszczył na strychu. Wolę go zabrać do dziadków gdzie mi posłuży jeszcze przez wiele lat.
takiego radmora na sprzedaż ma ktoś od kogo jutro idę go wytargować i będę miał 3 sztuki. Każda niesprawna, ale 2 powinienem złożyć. Chcę zachować oryginalny (jak tylko to możliwe) stan. Jeśli mi się uda naprawić 2 sztuki to srebrnego 5102-TE będę mógł oddać w dobre ręce. Bo ten sam facet ma 5102-T to ten będzie dawcą organów.
Masz wszystkie części tego izostatu? Z reguły da się to złożyć. Prowizorycznie możesz ominąc izostat i zrobić stałe połączenie.
Co do AM, to pamiętaj, że jest to antena kierunkowa i wymaga odpowiedniego ustawienia względem nadajnika. Sprawdz czy antena nie jest naruszona (poprzesuwane cewki na tym pręcie ferrytowym, często tak się dzieje). Poza tym trzeba pamiętać, że AM w Radmorze to nic specjalnego, dopiero po dołączeniu Tunera Radmor 5122 masz pełną opcję.
Sprawdz wszystkie przełączniki czy aby na pewno kontaktują, psiknij jakimś preparatem w stylu kontakt s i kontakt pr.
Przecież części zamienne śą tanie i ogólnodostępne (zamienniki) więc nie ma potrzeby rozmontowywania kolejnego 02 T , bo jest ich już niewiele . Lepiej kup współczesne elementy za grosze i napraw obydwa , może zbierzesz po jednym modelu z każdej generacji bez niszczenia innych . Taki isostat możesz znaleźć na każdym elektrośmietniku w rozwalonym telewizorze z WZT .
isostat został naprawiony za pomocą kawałka igły do szycia i działa aż miło. Głowicę dałem do przestrojenia, jeśli chodzi o 5102-T nie udało mi się wygrać aukcji (70 groszy więcej ktoś dał i ja nie zdążyłem już podbić), ale mam szansę na drugiego 5102-TE (tym razem srebrny)
xlar1
Bezpieczniki wymień wszystkie bo potem padnie jakiś inny i znowu jest problem...
Następnie będę chciał obudzić do życia radio w zakresie fal długich (nie łapie nawet 225kHz - 1pr polskiego radia). Tu słychać tylko szum, ale chyba się nie przestraja
Ależ to jest dzisiaj potrzebne... Naprawisz, posłuchasz 1 dzień i nigdy więcej nie wrócisz.
Polskie Radio łapie nie wszędzie, u mnie w domu np. bardzo ładnie na działce ~10-15km od domu już średnio u kolegi na drugim końcu miasta już nic. : P
Utrzymywanie oryginału jest dobre dokąd się nie zacznie psuć, mój też z 8 lat siedział w szafie, 6 miesięcy pograł i się zaczęło, tranzystorki na przedwzmacniaczu, potem bezpieczniki, potem żarówka i szlag trafił jego "oryginalną kondycję...", trochę trzeba było powymieniać na nowe (oczywiście zgodnie z serwisówką więc bez tuningu) ale gra pięknie i nie zmienię go na nic poniżej CA za 5.000zł bo w tej klasie to już Radmor trochę słabo się trzyma.
Życzę owocnych prac, specjalistą nie jestem ale sporo musiałem posiedzieć przy własnym więc jeśli potrzeba to podzielę się wiedzą samouka.
Pozdrawiam.
jest cały komplet nowy załozony, 4 kanały śmigają aż miło, teraz czekam na przestrojoną głowicę aż wróci z Nowego Sącza od naszego forumowego kolegi i zobaczymy co dalej mu leży na sercu.
Niestety nie wiem jak naprawić podświetlenie wskaźnika wychyłowego, bo nie ma napięcia na żarówce, a sama żarówka jest ok. Niestety za słabo znam radmora, żebym mógł rozebrać go dalej, bo boję się, żeby mi jakieś elementy nie zostały....
Swoją drogą niektóre radmory miały 4 bezpieczniki na trafo a inne 3 (mój ma 3, choć miejsce na czwarty jest, otwory też).
Od czego zależy ilość bezpieczników?
Jak na żarówce niema napięcia to pewnie bezpiecznik spalony . 4 bezpieczniki mają 5102 , a 3 5102T i TE (bo miały tylko jeden wskaźnik wychyłowy )Prototypy 5100 nie miały ani jednego , tylko te na PWM .
a gdzie go szukać, czy są jeszcze jakieś o których nie wiem?
3 sztuki na trafo
4 sztuki na końcówkach mocy.
Bezpiecznik od oświetlenia to 1,6A , na trafo jest podpisany w ten sposób + oznaczenie z serwisówki Bxxxx, nie pamiętam numeru ale jak popatrzysz na trafo to znajdziesz na pewno.
Jeśli dalej nie świeci to żarówka przepalona, w TE jest specyficzna dosyć, "wciskana", możesz zakupić dwie białe diody 5mm 3V i połączyć w szereg z opornikiem ~500Ω,
można je włożyć z dwóch stron wskaźnika, efekt jest wg. mnie lepszy niż z tą żarówką która świeci na żółto.
Na sam koniec wyreguluj sobie prądy spoczynkowe (tylko jeśli będzie trzeba!) i napięcie 40V na płytce zasilania, to już kosmetyka.
Pozdrawiam.
xlar1, Wybacz, że nie udzielę Ci pomocy, ale zazdroszczę Ci tego strychu i możliwości grzebania w nim.
Pytanie: Czy ktoś z Was ma strych, na którym można znaleźć Radmora 5102? Najlepszy byłby strych, na który wyniesiono w kartonie, zapakowany fabrycznie i nieużywany amplituner ze srebrnym frontpanelem i pięcioma niebiesko-zielonym "oczkami".