Nasz pierwszy sprzęt UNITRA i muzyka.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Urodziłem się '94 więc sprzętów prosto z fabryki pamiętać nie mogłem, ale, że mój ojciec był elektrykiem to przez nasz dom przewinęło się mnóstwo sprzętu Unitry. ZRK MK-235, ZRK RMS-451, Eltra MOT-701 "Jowita", ZRK RMS-321, Diora AWS-303 "Tosca", Diora DSS-101 "Amator", Fonica PW-7010 i zapewne wiele innych których nie pamiętam. Tato naprawiał te sprzęty i na dzień następny odwoził z powrotem więc nie mogłem się nimi za bardzo nacieszyć. U mnie w domu grało radio samochodowe Pionner do którego podpięty był głośnik Unitry (radio węzłowy, samochodowy?) taki cały czarny plastikowy w kształcie trapezu (chyba jeszcze gdzieś go mam). Pewnego dnia tato przywiózł Radmora 5412 i kolumnę Zg-25C (jeżeli dobrze pamiętam). Wtedy błagałem go, żeby załatwił taki zestaw do domu bo dla mnie grało to bosko ( no i wyglądało : ). Niestety nie doczekałem się. Później kradłem mamie walkman Panasonic (do dziś go mam) i słuchałem kaset... moimi ulubionymi były wtedy "Biała droga", "Supernowa", "Thriller", "Dangerous", "Stachura" ( nagrana własnoręcznie ), "Kayah i Bregowicz", "Edyta Bartosiewicz" (kaseta nazywała się chyba "Jeny") i dożo innych. Później dostałem miniwieżę made in china. Wiedziałem, że to nie jest szczyt jakości i techniki, ale cieszyłem się bo w sumie była to nasza pierwsza "wieża". Później robiąc porządki u babci na strychu znalazłem dotąd niezidentyfikowane kolumny ( o które pewnie was zapytam ; ) podłączyłem je do tej "wieży". Grało lepiej ale to ciągle nie było to. Później kupiłem wieżę Pioneer... i byłem w szoku, że te kolumny potrafią tak grać ;] Wymieniłem w nich zawieszenie i jeszcze kilka tygodni temu grały, ale kolego powiedział, że znalazł w piwnicy jakieś kolumny. Przyjechałem i za naprawę komputera odstąpił mi ów kolumny. Głośniki basowe (GDN 20/30) miały powygniatane membrany i nie miały zawieszeń. Nie chcąc grzebać przy tym samemu wysłałem je do kolegi. Zregenerował mi je i myślałem, że moje Zg-40-C115 będą już w pełni sprawne, ale okazało się, że średnio tonówki też są do wymiany. Dziś czekam na nowe średnio tonowe, a bliżej niezidentyfikowane kolumny będą jeszcze grały ; ] Czekam tylko aż amplituner przyjedzie.
No to u mnie w rodzinie wszyscy jechali na chyba Rubin 714 - mówili na niego diesel bo często samozapłonu dostawał...
My mieliśmy Ametysta 105 jeszcze - dom był w budowie i to był priorytet... Ile się naprosiłem o jakiś sprzęt... Ale w końcu wybłagałem Amatora i M2405S. Wcześniej była zaledwie Wilga Lubartowska i gramofon Camping (taki paskudny czerwony kolor miał, ale był nie do zajechania za to).
Do dzisiaj pamiętam jak słuchałem audycji 'Umówiłem się z nią na dziewiąta' ucząc sie do matury. Sama audycja przegrała z randkami internetowymi - wtajemniczeni wiedzą o czym gadam :-D.
Teraz mam Merkury, MK240, telewizor Venus i przymierzam się do ssl042 - marzenie moich wczesnych lat. I zrealizuje je, chociaż z racji upadku Diory wieża nowa nie będzie...
Pozdr...
Ja pamientam jak miałem roczek.98.TATA pdłączył do dekodera polsatu radmor 5102-TE, Radmor 5122, radmor 5470, altus 75 zgc nie pamientam jakie chyba 40 8 56 chyba takie.I puszczałem mi piosenke która była początku Skubi Doo.Potem jak miałem 5 lat to sam umiełem. Tata założył antene do radora 5102 te.Od dziadka dostałem na 5 urodziny Grunding Automatic używany.I puszczałem Smerfne Hity.Już byłem obeznany troche.Zepsło mi się Grunding Automatic szkoda.Rok temu kiedy miałem 11 wujek wspomniał o altusach 110.Mineło pół roku z piwnicy przytargałem Arie MDS2412 puszczałem muzykę.Zdjołem kolumny z szafy i patżałem jaki to model.Sprawidziłem.ZGC dałem koło kompa jako podstawkę do myszy.Po upływie pół roku dałem altusy i zgc do kompletnej regenaracji cewka nowa zawieszenie górne i dolne ,kopółki i i jeszcze coś tam wymienił mi koleś wszysko w regeneracji oprócz wysokotonówek nie wymieniał cewek.Potem znalazłem na śmietniku DIORA DONANITA.Niesprawna naprawa trwa.Wujka uprośiłem go żeby mi dał zodiaka i gramofon jeszcze nie wiem jaki.
U mnie grało trochę sprzętu spod znaku Unitry. Jestem rocznikiem 95r. więc dużo nie pamiętam. Odkąd pamiętam to mój Tata miał wieżę Unitry: Tuner FAUST 211D, Wzmacniacz TRAWIATA 311D, Magnetofon MDS 415 lecz bez korektora :(, i podłączone to wszystko pod zg40(chyba, tak wynika ze starych zdjęć itp. bo ja nie pamiętam) Później Tata sprzedał te zg40, dozbierał trochę i jak miałem kilka lat(gdzieś ze 4,5 nie pamiętam dokładnie) to zakupił Tonsil Voyager 200:). Zakupił wzmacniacz za słaby do tych kolumn HITACHI( dokładnej nazwy nie pamiętam, ale wiem, że pobierał 125Watt). I wtedy dużo u mnie w domu słuchało się Disco Polo, Italo Disco itp. Ale to było niepowtarzalne uczucie. Siadało się przy decku, włączało wzmacniacz i decka, otwierało się pudełko z kolekcji Italo Disco i wkładało w kieszeń decka, naciskało się PLAY na wzmacniaczu na połowę i można było zasnąć i się nie budzić :). Później Tata kupił jeszcze Decka Technicsa RS-615US, przepiękny srebrny deck. I dostałem również na urodziny słuchawki Tonsila modelu nie pamiętam:/. To były czasy, lecz dawniej było pewnie jeszcze lepiej. A ten właśnie Voyager 200 gra do tej pory u mnie w domu, a kosztował 650zł za sztukę!! :) Pozdrawiam!
pierwszy sprzet ... no w dziecinstwie bawilem sie śnieżką nie znam dokladnego modelu bylo to jhak mialem kilka lat potem byl duet. Jak widac zaczynalem skromiutko i powoli... :)
Ja pierwszy sprzęt Unitry jaki dostałem to był wzmacniacz PW8010 i kolumny Zg40C ;) Dostałem ten zestaw od ojca jakieś 5 lat temu i słuchałem na nim wszystkiego.. Począwszy od jakiegoś disco, przechodząc przez hardstyle i schranz, a kończąc na metalu :P
Moimi pierwszymi sprzętami Unitry w domu to były dwa teleodbiorniki czarno-białe (nazwy dziadek nie jest w stanie podać), następnie pojawił się radyjko Duet. Potem w 1990 roku w Gliwicach mój dziadek zakupił telewizor Syriusz TC-502. Duet został przestrojony, ale w wyniku komplikacji rodzinnych został WŁASNORĘCZNIE rozwalony przeze mnie (miałem wtedy 9 lat). To był rok 1999.
Przez dłuższy czas nagłośnienie mnie nie kręciło, ale cały czas używałem Syriusza.
W 2007 roku zakupiłem Amatora 2b (nie znałem się w ogóle na tym wtedy, miał to być przedwzmak do mikrofonu, wiem, że żal ;)) ).
Zaintrygowała mnie wtedy jego moc. Myślę se "kurde, moja wieża która ma XXXX watów jest słabsza od tego dziadka!" Wieża LG SSH-313, chińczyk, dawno już rozebrany.
Jakoś w tym okresie się zbiegło że poszedłem na okres próbny do radiowęzła u mnie w szkole... I wtedy się zaczęło. Do Amatorka kupiłem głośnik GDN 25/80, zrobiłem na nim suba, potem pojawiła się WS-432, zaraz potem do tego kolumienki, potem do tego doszła PW8010. Przewinęły się też czasowo przez moje ręce WS-442, 4421, Unitra Fonica PW9010.
I tak sobie myślę... trzy i pół roku temu o nagłośnieniu nie wiedziałem nic.... Teraz mam największe nagłośnienie wśród kumpli z technikum...
I co ciekawe... Nie mam markowych kolumn.
Nie przyznaję się nawet jakie, bo wiem, że zostałbym wyśmiaty. ;)
Btw. W radiowęźle mamy dwa Polarisy 120ki napędzane Pioneerem A-207, stację radiowęzłową zasilają wzmaki FORTE 201 oraz FORTE 101, mamy też do zregenerowania kolumny SABA CE 7576 o mocy 70 watt/8 ohm. Żal mi tych kolumn, napisy po francusku "FABRICQUE IN POLOGNE" ale szkoła nie daje ani centa na radio.... samemu trzeba kable łatać np. ;((
Jeżeli chodzi, co było i jest odtwarzane, hmm...
Te czarno-białe telewizorki to chyba znają jeszcze tow. Gierka, Syriusz pamięta reklamę Heyah "through", potem się spalił pod wpływem tej przeklętej wilgoci od tych opadów lipcowych ;(, Duet grał Radio Park FM (wtedy to było chyba 102,8 FM). Amator, WS-ka i PW8010 to historia najnowsza. Pierwsze dwa grają Hands Up!, Dancecore, Trance, lata 80te (Modern Talking, C.C.Catch, Jessica, Bad Boys Blue, Pet Shop Boys) i dobry pop, np. R.I.O. - Shine On albo Flipside - Happy Birthday. PW8010 czeka na naprawę, temat był na forum w tej sprawie. A to co jest w radiu to gra moją muzę + jeszcze muzykę dwóch płotek z 2giej technikum :)
Moim pierwszym sprzętem była "Marta" ojca słuchałem na niej kaset z disco-polo. Później zacząłem coraz bardziej interesować się Toscą 303, M9115 i Space'86 bo tak stały nie używane pod TV więc je podłączyłem to było chyba w 1996 roku. Po jakiś 4 lat użytkowania sprzęt został wyniesiony na strych (brat zjadł zawieszenie w GDN'ach) Tosca nie łapała stacji. w 2004 roku zniosłem Space i Tosce do swojego pokoju kupiłem kabel do komputera i grało to sobie dalej. Space były "zregenerowane" na taśmie izolacyjnej ale i tak ładnie dawały na techno i hip-hop. Po pół roku użytkowania spalił się transformator w Tosce więc sprzęt stał jako ozdoba pokoju razem z M9115. Space użytkowałem razem z wieżą Philips którą to dostałem na komunię(1999 gra do dziś). W 2006 kupiłem resory do GDN'ów i dalej razem z philipsem grały słuchając głównie polskiego hip-hopu. W 2007 kupiłem Eltre R8040 od kumpla za 20zł bo Philips był dla mnie już za słaby. W tym samym czasie ojciec zawiózł do naprawy Tosce bo chciał ją dalej użytkować. Odbierając ją z naprawy usłyszałem takie zdanie od serwisanta" Panie taki sprzęt to ze świecą trzeba szukać. Widzi Pan to(pokazał ja jakąś wieże Sony) to jest bubel nie z tej ziemi a ten amplituner pociągnie jeszcze 4x tyle co to Sony". Rok temu kupiłem AT9100 przeprowadziłem całkowitą regenerację Space(wymiana wszystkich głośników i GDWK7/50 na GDWK9/80/5). Pół roku temu z niewyjaśnionych przyczyn padł AT a że zbliżała się studniówka kupiłem WS442 i razem ze Space nakręcała dość sporą imprezę. W chwili obecnej doprowadzam do ładu ZGC40-8-580 które to kupiłem za piwo od kumpla oraz planuje zakup Altonów70 do WS. To chyba było na tyle. A i czasem używam kompletną ZM8000 brata razem z DIY a'la Altus 110.