Nasze gramofony
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Być może zdubluję jakiś temat, ale chciałem żeby każdy napisał jaki posiada gramofon . Historię gramofonu , jego napraw jaką wkładkę stosuje .
Opiszę swój - GS 464 . Jestem w jego posiadaniu od kilkunastu lat . Służył mi kiedyś razem z wieżą SSL 042 . Na kilka lat jednak odszedł w zapomnienie (leżał jako mebel w mojej pracowni). Ok dwóch lat temu doczekał renesansu wraz z zakupem sprzętu zachodniego. Jego ponowne użytkowanie trzeba zacząć od gruntownego przeglądu . Elektronika oczywiście była w porządku. Konserwacja osi talerza , wymiana paska napędowego oraz wymiana kabla sygnałowego(Klotz AC110) wraz z wtykami CINCH pozwoliła mi pocieszyć się analogowym dźwiękiem . Jednak po przesłuchaniu kilku płyt okazało się , że trzeba mu poświęcić jeszcze trochę czasu. Na pierwszy ogień poszła wkładka , założyłem AT-95 Wymagało to zastosowania innych śrubek , dołączanych razem z wkładką w blistrze. Następnie trzeba było wyważyć na nowo ramię , gdyż Audiotechnika ma inną wagę niż MF-100 oraz lekka korekcja antyskatingu .
Dźwięk ożył, dynamika , pasmo , zwłaszcza dół. Jednak wtedy wyszła kolejna bolączka gramofonu. Ekranowanie . Gramofon brumił , tym bardziej im ramię było bliżej osi talerza. Wymiana kabelków w ramieniu choć pomogła (zastosowałem kabelki f-my Marantz załatwione przez kolegę z serwisu) nie rozwiązała do końca problemu . Oczywiście operacja wyważania i regulacji ramienia musiała ponownie nastąpić. Kolega ze wspomnianego serwisu poradził mi wyrzucić cały układ zasilania poza obudowę gramofonu . Ja ograniczyłem się do wyjęcia trafa z obudowy . Trafo umieściłem w osobnym pudełku podłączając go przewodami . Ta operacja całkowicie wyeliminowała brum oraz poprawiła jakość dźwięku i zakres dynamiki . Po tych operacjach cieszę się dźwiękiem analogowym naprawdę dobrej jakości .
Opiszcie swoje przygody z gramofonami naszej poczciwej Unitry .
Ja mam gramofon G - 902 fs EMANUEL. Dostałem go do taty za dobre stopnie na początku wakacji. Wkładkę musiałem kupić, gdyż mama gdy byłem mały wytarła ją szmat, urwała igłę i złamała mocowanie. Kupiłem niemiecki odpowiednik uf 50 czyli T 252 (T25/2). Podobno jedyną naprawą było to że ja mocowanie zastąpiłem kawałkiem spinacza.
Z tym zamiennikiem wkładki UF-50 to może być istotna informacja dla forumowiczów. Napisz jak ją nabyłeś.
Wkładkę T 252 kupiłem w sklepie internetowym n _ _ _ h. Kosztowała około 150 złotych plus koszty przesyłki. Jestem z niej zadowolony.
Wkładkę T 252 kupiłem w sklepie internetowym n _ _ _ h. Kosztowała około 150 złotych plus koszty przesyłki. Jestem z niej zadowolony.
Łomatko!!! 150 zł. + koszty wysyłki za wkładkę piezoelektryczną. Toć jest ona znacząco droższa od samego gramofonu. Za 150 zł. można wyczaić sami wiecie gdzie, całkiem sprawny patefon z wkładką magneto, który niewielkim nakładem można doprowadzić do perfekcyjnego stanu.
To tyle tytułem komentarza. Ja mam od niedawna czarnego Adama GS-424 (marzyłem o GS-420) w bardzo dobrym stanie. W zapasie nieużywaną wkładkę Mf-104 z igłą (nie chcę innych, choć wiem, że są inne, lepsze, np. znane mi z wcześniejszych lat Shure M44MB). Wcześniej posiadałem GS-431 w wersji eksportowej na Bałkany pod nazwą Turandot i GS-601A. Żaden z nich nigdy nie był naprawiany. Po prostu się nie psuły i wspominam je bardzo ciepło.
Co do brumienia (choć uciążliwe), to jako nie zmieniający konstrukcji Unitry, przyjąłem je z "dobrodziejstwem inwentarza". Po prostu zanim igła osiądzie na płycie zmniejszam poziom "basu", gdy odtwarzanie się rozpocznie, bas wraca i dźwięk maskuje "brum". To rozwiązanie znajduje zastosowanie tylko w przypadku rocka, czy disco, a niestety klęka przy muzyce łagodnej, poważnej. Tej słucham z CD.
Adam pracuje pod Radmorem 5102 TE na Altusach 110 ze starej dobrej serii, choć wolałbym ZG 40 z MB w wersji 4 ohmowej.
Pozdrawiam gramofonowiczów. :-)
A tak na marginesie...
Dzisiaj sobie spaceruje po media markcie i widze ..... gramofony....
Faktycznie - Denona. Lśniąca obudowa, wejście na USB - nie wiem po co ale chyba potrzebne bo ostatnio zelmer nawet w wadze domowej takowe montuje, no i równie wyszukana cena....
Widać zapotrzebowanie na taki sprzęt wciąż jest. Chciałbym zapytać dlaczego więc Fonica upadła? Wyłącznie przez Daewooo czy jak?. A przecież na końcu istnienia robiła nie tylko "patefony" jak to niekóre dobrze znane osobistości myślały ale i dobre CD w końcu.... Ehhhh....
A co do cen na aukcjach to nie skomentuje, bo chyba sprzedającym wydaje się, że takową wkładkę kupuje się, aby ją zamknąć za szybką w złotej obudowie i trzymać w muzeum...
Pozdrowionka.
No ta cena za wkładkę piezo trochę szokuje. Ja za AT-95 za pośrednictwem znanego serwisu zapłaciłem 120 zł + przesyłka.
Co do brumu , to chyba nie muszę się samookaleczać za wyjęcie trafa z obudowy gramofonu?
Ja posiadam Bernard GS438. Kupiłem go jakiś rok temu... Był pochmurny dzień, widziałem go w komisie. Wróciłem do domu i po rozmowie z kolegą (pozdrawiam Mateusza z BB) postanowiłem że gramofon będzie mój. Tak więc wsiadłem na rower i pojechałem, robiło się już ciemno... Na miejscu ze sprzedawcą zabezpieczyliśmy gramofon tak aby ramie i talerz nie latały, zapłaciłem 90 zł bo tyle za niego chciał i wsiadłem na rower. Z początku trudno mi było jechać lecz po chwili nabrałem wprawy... gdy już było całkowicie ciemno znalazłem się pod domem, szczęśliwy zaniosłem gramofon do pokoju, podpiąłem do wzmacniacza i do dziś służy mi bezawaryjnie oraz cieszy jakością dźwięku.
Ja mam bliżej nieokreślonego Bernarda w wersji eksportowej (stabilizacja obrotów jakaś magnetyczna a nie optyczna jak w GS-46x) z wkładką MF-10x (parzystą) i igłą - zamiennikiem chyba produkcji Epsona (znana firma n _ _ _ h :) ), do tego w garażu siedzi Artur z niestarą UF70.
Mi wiernie służy DANIEL G-1100 fs. Bardzo podoba mi się w nim sensorowe wybieranie prędkości z niezależną regulacją i automatyczne ustawianie igły na początku płyty. Ciekawą funkcją jest płynne wyciszanie dźwięku podczas opuszczania i podnoszenia ramienia. Wkładka MF-100. Niezwykły gramofon...
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »
Ja swojego Altus'a P-100 znalazłem na śmietniku razem z płytami , dokupiłem igłę i śmiga jak szalony , jestem bardzo z niego zadowolony.