Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ustawa o ochronie praw autorskich weszła w życie jakoś latem 95 roku. Do tego czasu w kioskach, sklepach itp było multum kaset z nagraniami, zdarzały sie też płyty CD ale w sladowych ilościach. Po wejsćiu ustawy to wszystko znikło z witryn a kasety jakie pozostały szło kupić za grosze. Inna sprawa że ich jakość była zazwyczaj taka se.... . Co do tzw "studiów nagraniowych" to w mojej okolicy działały w końcówce lat 80-tych i na poczatku 90-tych. Wchodziłeś, z katalogu wybierałeś płytę, zostawiałeś zafoliowaną kasetę (innych nie chcieli) lub kupowałeś u nich i zazwyczaj w następnym dniu odbierałeś nagranie. Można było wybrać system redukcji szumów (Dolby B/C). Ceny nie zabijały ale jakość też nie powalała. Muszę jednak przyznać, że wybór płyt był bardzo duży. Co do nagrań DJ-ów - kolega w latach 80/90 za targowisku Katowice-Załęże kupował kasety z nagraniami DJ Nowak. Gość ponoć grał w dyskotece Hotelu Tychy w Katowicach jako Disco Torino. Nagrania były zazwyczaj na kasetach żelazowotlenkowych BASFa, rzadko na TDK D. Muszę przyznać,że wtedy fajnie się tego słuchało. Do teraz gdzieś mam te nagrania.
Będę w domu, to wstawię zdjęcia płyt, bitych dla DJ-ów :) Mój brat podlegał pod ZPRy i musiał brać te wydania, bo prowadził dyskoteki. Ma tego dość sporo ;)
Będę w domu, to wstawię zdjęcia płyt, bitych dla DJ-ów :) Mój brat podlegał pod ZPRy i musiał brać te wydania, bo prowadził dyskoteki. Ma tego dość sporo ;)
Paweł a diabeł aby dzieci Ci nie kołysał?;-))) Pozazdrościć takich kolekcji. Na normalnym rynku to jak unikaty.
:) No nie kołysał ;) Średnio na stronie są 3-4 utwory tylko i płyty mają nawet swoje okładki :)
Też miałem jakoś tam uzyskaną weryfikację ZPR po 2. miejscu w ogólnopolskim turnieju prezenterów dyskotek w warszawskim klubie "Park". Jurorami byli m.in. Bogdan Fabiański i Janusz Kondratowicz. Oczywiście, to nie tylko wynik w turnieju o tym decydował. Nie ukrywam, że bardzo pomógł mi w tej drodze muzyczny redaktor Zygmunt Kiszakiewicz ze śląskiego czasopisma "Panorama". Tych singli dla DJ-ów miałem multum. Wyglądały podobnie, jak czarne single Tonpressu bez kolorowych labeli. Bodajże (do końca nie pamiętam, były to wczesne lata 80.) był na nich napis "Tylko dla prezenterów dyskotek". Pamiętam do dziś jeden z tych singli dla DJ. Pierwsza strona Trio "Da da da" druga - Ricci e Poveri - "Made in Italy" (Mon cheri, cheri).
P.S. Panowie, mocno odjeżdżamy z głównego toru tego wątku. :)
EDIT: Na forum winyl. jest zdjęcie "opieczątkowanego" singla dla DJ.
Eeee tam :) Wcale nie odjeżdżamy zbyt mocno, bo to wszystko dotyczy naszych nośników muzyki ;) Te płyty o których ja piszę, to są same LP.
Ja akurat tych LP nie miałem. Tylko DJ-ki 45 rppm 175 mm.
Też miałem jakoś tam uzyskaną weryfikację ZPR po 2. miejscu w ogólnopolskim turnieju prezenterów dyskotek w warszawskim klubie "Park". Jurorami byli m.in. Bogdan Fabiański i Janusz Kondratowicz. Oczywiście, to nie tylko wynik w turnieju o tym decydował. Nie ukrywam, że bardzo pomógł mi w tej drodze muzyczny redaktor Zygmunt Kiszakiewicz ze śląskiego czasopisma "Panorama". Tych singli dla DJ-ów miałem multum. Wyglądały podobnie, jak czarne single Tonpressu bez kolorowych labeli. Bodajże (do końca nie pamiętam, były to wczesne lata 80.) był na nich napis "Tylko dla prezenterów dyskotek". Pamiętam do dziś jednego z tych singli dla DJ. Pierwsza strona Trio "Da da da" druga - Ricci e Poveri - "Made in Italy" (Mon cheri, cheri).
P.S. Panowie, mocno odjeżdżamy z głównego toru tego wątku. :)
Swoją drogą te single (jak dla mnie) były ciekawe.
Jak wspomniane powyżej podobne do tych z Tonpressu, ciekaw jestem gdzie i kto je tłoczył. Czyżby sam Tonpress? Jako ciekawostkę dodam że niektóre te single osiągają dzisiaj horrendalne ceny...
Jakby ktoś chciał sobie zobaczyć przykładowy:
https://www.discogs.com/sell/item/1112377490
Ewentualnie jakby ktoś chciał spis tych singli to tyle się zachowało w internecie:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- …
- następna ›
- ostatnia »
Ano właśnie dobrze mówisz:-) W latach 80-tych można było jeszcze w niektórych klubach u discjockeya nagrać to co prezentował ale często niestety z jego wstawkami prezenterskimi. Oczywiście odpłatnie.
Unitra jest jak fasolki wszystkich smaków... Nigdy nie wiesz na co trafisz...