Nowa Unitra
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Goście zapewne nają tyle kasy, że pozwala im to żyć w kompletnym oderwaniu od rzeczywistości szarego Polaka[...]
W rzeczy samej: przecież inwestorem strategicznym i głównym udziałowcem "nowej Unitry" jest nie kto inny, jak Michał Kiciński - współzałożyciel CD Projektu (polskiej firmy produkującej gry komputerowe, ze światowym super-hitem "Wiedźmin" na czele), spółki giełdowej z niemal już miliardowymi obrotami.
Krótko mówiąc - multimilioner.
Czym więc dla kogoś takiego jest te 15 tys. zł za wzmacniacz, czy 20 tys. za kolumny?... ;-))
No cóż, jestem zdumiony. Mieliście koledzy sporo racji, a nawet całkowitą. To nie jest sprzęt dla tych, którzy znają "Unitrę" z zupełnie innej strony - jako elektroniczny sprzęt powszechnego użytku.
"UNITRA" była elektroniką dla każdego i na każdą kieszeń. Dla pracownika zwyczajnego i górnika z talonami. ZM-1006 też był drogi, ale jednocześnie oferowane były stereofoniczne "Amatory", amplitunery "Elizabeth", czy "Radmory". Z magnetofonów "Uwertury", "Arie" i "Koncerty". Czyli klasa popularna, średnia HiFi i najwyższa HiFi. Każdy więc mógł mieć to, do czego aspirował. Natomiast sprzęt będący przedmiotem tematu, powszechny nie będzie. Zastanawiam się, o co chodziło? O dobrą zabawę, bo ktoś miał na to kasę? Sądzę, że jeśli nie z pewnością, to w znacznym stopniu tak. Wystawy, mnóstwo gości, wywiady, zachwyty! Tajemnicze klocki owiane nutą nostalgii i pytania: gdzie, kiedy? Cała ta magia i marketingowa otoczka dla wybranych.
Ale wiecie co? My możemy i powinniśmy mieć jednak największą satysfakcję. Posiadamy wiele wspaniałych, pięknych, często unikatowych już egzemplarzy. Znacznie cenniejszych, niż te osobliwe nowinki, które duszy całego przemysłu elektronicznego, projektantów z prawdziwego zdarzenia, pracy rąk wielu ludzi - często pasjonatów, nie posiadają! Wg mnie, cena samego tylko wzmacniacza świadczy o tym, że filozofia firmy "UNITRA" i zrzeszonych w jej strukturze poszczególnych zakładów, nie do końca została zrozumiana. Potencjał w marce jednak drzemie i próbuje się go wykorzystać. Trochę przypomina mi to inną dziedzinę życia - sport. Wielkie pieniądze, wielkie sukcesy, gwiazdy! My możemy się tylko popatrzeć.
Zastanawiam się, o co chodziło?
O pofolgowanie snobizmowi.
Pozdrawiam
Grzesiek
Nikt chyba nie twierdzi że zrobili sprzęt zły, bo zapewne nie, jednak ja myślę osobiście, że zostało to zaczęte od dupy strony.
Na pewno uda im się odwzorować ducha tamtych czasów, kiedy ludzie ślinili się patrząc na witryny sklepowe z drogim sprzętem, na który mógł sobie pozwolić prezes zarządu i jego rodzina, a dla ciebie szaraku zostały tanie paździerze typu Amator + ZG15C. Teraz będzie podobnie.
Powtórzę, nikt nie mówi że stworzyli sprzęt zły, ale zabrali się za to od dupy strony, jak już się rzucili na takie przedsięwzięcie, to najpierw mogli zrobić jakiś sprzęt dostępny dla zwykłego i średniego Kowalskiego, tak jak było kiedyś, by troszkę rynku zdobyć, a potem zabrać się za sprzęty flagowe za naście tysięcy. Zaczęli od drogich zabawek, rozpalając wyobraźnię i gasząc entuzjazm cenami.
Ehh.
Sprzęt wyszedł im ładny, trzeba przyznać. Swoją drogą ciekawe, czy dojdzie w ogóle do jakiejkolwiek sprzedaży. Może tak i może wtedy wypuszczą coś dostępniejszego, a może nie i po prostu wypiorą trochę pieniędzy i ogłoszą upadłość...
Witam
Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych. Ktoś kiedyś miał za drogo haha np. RADMOR 5100 za 3tys zł. itp. a czy to był audiofilski sprzęt, bo nowa UNITRA ma konkurować
Unitra będzie więc rywalizować na rynku głównie z markami audiofilskimi, które oferują sprzęt wyższej półki.
Produkty nowej UNITRY mają pojawić sie na jesieni 2023r.
1. Zintegrowany wzmacniacz WSH-805-cena (14 999 zł),
2. Gramofon GSH-630-cena (10 999 zł),
3. Otwarzacz CD CSH801- (6 499 zł),
4. Zestaw kolumn podłogowych stereo ZGZ-801- (19 999 zł).
Niby tacy doświadczeni biznesmeni, a nikt im nie powiedział, że ekonomia w firmie zamyka się dzięki oferowaniu produktów masowych, popularnych, w przystępnych cenach. Produkty premium od zawsze stanowiły odprysk, fanaberię i pokaż możliwości firmy, nie dający prawie żadnej możliwości zarobku. Bo to nisza dla wybrańców. Panowie mają piękne idee, ale zapomnieli, że te dobre są tylko w książkach. W życiu potrzebne są sprawdzone metody i pomysły.
Konkurencja pokazuje, że można zrobić sprzęt o niższej cenie, a równie dobry. Tylko trzeba zrezygnować z chociażby hebli na pilota pstrykanych czy innych niekoniecznie niezbędnych pierdoletów.
może wtedy wypuszczą coś dostępniejszego
Niczego nie wypuszczą. To nie fabryka, tylko fanaberia kilku bogatych Panów, którym ta działalność zapewne szybko się znudzi.
Pozdrawiam
Grzesiek
Zastanawiam się, o co chodziło?
O pofolgowanie snobizmowi.
Pozdrawiam
Grzesiek
Doskonale to ująłeś Grzegorz.
Chociaż istniej taka strategia, że zaczynamy od super sprzętu, pokazujemy, że jesteśmy the best a potem puszczamy linię dla zwykłych zjadaczy chleba, żeby myśleli, że tez mają ekskluzywną markę u siebie na półce i tym chętniej kupowali.
Dopiero wtedy się zarabia.
Strategia wejścia na rynek dla bogatych firm :) .
Ps.
w połączeniu z tym co wiemy o właścicielu + to co napisał Grzegorz, daje nam pełny obraz.
Który możemy tylko zaakceptować ( bo kto bogatemu zabroni ) i tyle.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- …
- następna ›
- ostatnia »
Tak jak piszesz Grzegorz, "sponsor" marki ma kasę aby kupować sprzęty za tyle i tak pewnie określił swoją grupę docelową.
Trochę ludzi takich jest w kraju a reszta będzie miała sentymentalny powrót do przeszłości : ślinić się przed wystawami a raczej teraz przed ekranem komputera :) .
Sam mam ten sam dylemat z pewnym moim pomysłem ( 2-3 razy droższym niż made in skośnooki :) ) , ale skoro rowery elektryczne za ok. 20 tysięcy !!! złotych się sprzedają całkiem dobrze, to czemu ma się nie sprzedać unitra za tyle ?
To będzie inny odbiorca niż my ;) , powiedzmy, że mniej znający się na elektronice, ale za to z innym portfelem :( .
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień