[DoubleSuper8] Moje zbiory Unitry
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Co do żarówek to wie ktoś może dlaczego w ZODIAKU się tak często przepalają? Ostatnio wymieniłem z starych zapasów dwie sztuki i jedna świeciła z trzy dni, a druga z dwa miesiące.
Obstawiam, że jest to kwestia wykonania. I taki przykład: u mnie w salonie wisi zabytkowa krata. Tato dorobił tam taką lampkę na żarówkę bodaj 15W. Ostatnio po malowaniu zdemontował tą lampkę całkowicie. Żarówka w środku ma można powiedzieć getter a pomimo to świeci. Inne żarówki (na 230V) potrafią paść po jednym dniu i kiedyś na korytarzu sąsiad co chwilę wymieniał i klął. Proponuję pomiar napięcia pod obciążeniem. Dziś mamy 230V w sieci więc może i tutaj napięcie podskoczyło?
Niby tak, ale przecież we wszystkich tych urządzeniach stosowane są bezpieczniki do 250 V, czyli brali pod uwagę wahania napięcia w sieci i jego wyższe wartości.
Marzenia się spełniają :D Jakiś czas temu udało mi się kupić eksportową ZM 1009 pod znakiem Dynamic Speaker. Pozyskałem z niej decka, zaś tuner i wzmacniacz wymieniłem z kolegą Shamanem na Thomsona PA 3511T. Jego pokażę innym razem. Wczoraj odbył się pokaz "przedwystawowy" we Wrocławiu. Będę musiał powymieniać kondensatory we wzmacniaczu bo prawy kanał nie ma w ogóle basu ale prezentuje się to jak na poniższym zdjęciu ;)
Piękna wieża i bardzo dobry interes ;)
Jakby nie patrzeć - mam już dwie "trumny" :D Wczoraj w końcu umówiłem się z człowiekiem, który miał coś, co powinno mnie zainteresować. Pojechałem i odebrałem. Nie spodziewałem się, że jest to aż takie wielkie i ciężkie, nie mniej kolejny instrument w kolekcji - organy B-2 z bydgoskiej Eltry. Nie podłączałem wszystkiego ale dają oznaki życia, isostaty są do czyszczenia gdyż nie wszystkie funkcje da się włączyć, przy innych trzeba postukać, żeby zadziałało. Są niekompletne nogi, stojak na nuty i pedały. Tak to wygląda ;)
Pod koniec lutego trafiło mi się trochę prawdziwych perełek, o których nie ma nic w sieci i bez których nie byłoby pewnych rzeczy. Przedstawione urządzenia pracowały niegdyś w Zakładach Radiowych Diora w Dzierżoniowie i zostały wyprodukowane na potrzeby produkcji. Służyły do regulacji różnych urządzeń, głównie odbiorników radiowych. Trochę czasu trwało doprowadzenie tego do porządku, ale jest już bliżej, jak dalej.
Jako pierwszy pokażę sterownik mechanizmów magnetofonowych MMS 340/350. Za pomocą tego urządzenia można było sprawdzać działanie oraz przeprowadzać regulację mechaniki w magnetofonach ze sterowaniem elektronicznym (Etiuda, "Szuflady", MDS 446, 500 itp.). Urządzenie to zawiera w swojej konstrukcji procesor. Nie wiem, jak to się obsługuje ale wygląda na sprawne - da się załączać poszczególne funkcje. Z tyłu znajdują się 4 gniazda typu COM.
Ciekawa zabawka :). Trochę dziwne, że nie ma trybu "Pauza".
Pauza to w sumie jak stop więc może nie była potrzebna. Otwierania kieszeni również brak a przecież tam też siedział elektromagnes. Najwyraźniej nie były to istotne elementy.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- …
- następna ›
- ostatnia »
Jasna sprawa. :)