[DoubleSuper8] Moje zbiory Unitry
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Miał brązowe suwaki?
Tak w sumie to nie zostawia śladów na brązie i ew. czarnym, bo na srebrnym to zostawały i nawet zmieniały się w sinozłoty kolor :P Dlatego nigdy nie byłem zwolennikiem srebrnych kolorów tylko grafit, czarny i firmy pomyślały o takich jak ja z produkcją :)
Jakiś czas temu pani, która kiedyś pracowała w Diorze przy nawijaniu linek do odbiorników typu Taraban opowiedziała mi historię jak ciężarna kobieta przez kilka dni po wieczornej zmianie wynosiła po segmencie zestaw mini. Przy wynoszeniu ostatniego elementu wpadła i dyscyplinarnie wyleciała z pracy. Podobno cały Dzierżoniów o tym huczał.
Jak wpadła na tym korektorze to trochę głupio :D
Co do srebrnych gałek to zależy, jeśli są one aluminiowe to nic się nie dzieje, co innego z tymi posrebrzanymi plastikami...
Z tego co mówiła mi pani Krysia, to tamta babka wpadła przy wynoszeniu magnetofonu.
No tak magnetofon był najgrubszy z tych wszystkich elementów, trudniej ukryć.
Szczerze - nie dam głowy obciąć ale chyba nie widziałem tam wejścia na korektor a i bez niego wzmacniacz działa. Zaś korektora do brązowej mini nigdy nie widziałem. Do srebrnej to i owszem ;)
Teraz czas na magnetofony szpulowe które darzę sentymentem czyli ZK 1XX. Jako łepek bawiłem się magnetofonem ZK 120T który kupił mój ś.p. dziadek. I z tego co pamiętam on zawsze zawodził. Potem dostałem ZK 140T (ze wskaźnikiem na górze) jakkolwiek był obity przez los i 120T został dla niego dawcą. Potem i jego tato mi wywalił bo miałem już inny sprzęt grający nie mniej postanowiłem że zdobędę je wszystkie - i lampowe i tranzystorowe. Wszystkie miały być Grundig Licence zaś wskaźniki takie jak w ZK 120T.
ZK 120 to początek mojego konkretniejszego zbieractwa i naprawy sprzętów. Kupiłem go na giełdzie staroci za bodaj 20 czy 30zł. Po włączeniu do sieci milczał ale tu oczywiście standardem jest styk NC w gnieździe dodatkowego głośnika (nie miał przejścia). Po wsadzeniu pincety odezwał się ale marnie - słaby dźwięk. Ale zauważyłem że membrana coś marnie pracuje spróbowałem ją ruszyć a ta ani drgnie. Okazało się że magnes się odkleił i zablokował cewkę więc wymontowałem głośnik i na próbę założyłem inny. Zagrało. W końcu zdobyłem potrzebny głośnik (jak na złość nie było) i magnetofon działa. Pracuje wręcz bezszelestnie Laughing out loud Później trafił mi się jeszcze jeden taki magnetofon co miał na obudowie folię więc sobie wymieniłem Laughing out loud
ZK 120T uratowałem ze zbiórki elektrośmieci. Oznaki życia były więc standardowa konserwacja - czyszczenie listwy Z/O smarowanie mycie itp.
ZK 140 kupiłem na Allegro. Poza tym że ktoś ponacinał z boku talerzyki (niby miał lepiej przewijać) również nic wielkiego mu nie dolegało.
ZK 140T dostałem od znajomego. Jak widać - nie jest jeszcze dopieszczony jak należy ale będzie żył - standardowa konserwacja.
Szczerze - nie dam głowy obciąć ale chyba nie widziałem tam wejścia na korektor a i bez niego wzmacniacz działa. Zaś korektora do brązowej mini nigdy nie widziałem. Do srebrnej to i owszem ;)
Ten wzmacniacz nie ma specjalnego wejścia na korektor, można go podłączyć np. pod wejście uniwersalne, a sam korektor posiada dwa wejścia; magnetofon i uniwersalne.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- …
- następna ›
- ostatnia »
Ten korektor pojawił się kiedyś na alle. z całym zestawem.