[DoubleSuper8] Moje zbiory Unitry
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No jak na buble to grają całkiem nieźle widocznie po drodze zostały naprawione przez tychże pracowników.
Może nie po kolei ale trudno - dzisiaj pokażę trzecią odsłonę "meluzynowatych" czyli WSH 110 i tuner TSH 110.
Choć wzmacniacz na kolana nie powala to od dziecka miałem do niego jakąś słabość. Taki sam ma moja ciocia jednakże powiedziała że się go nie pozbywa więc szukałem. W końcu trafiłem - 49zł + wysyłka uszkodzony. Kupiłem i od razu zabrałem się za sprawdzenie co mu dolega - prawy kanał coś wariował potem oba zamilkły. Kilka dni siedziałem i szukałem usterki aż po nitce do kłębka - doszedłem do zasilacza. I tu dziwny przypadek - na łączówce napięcia nie ma a na kondensatorze jest. O co chodzi? Obracam go do góry nogami... no tak! Zimny lut :D poprawiłem i przemówił. Ponadto znalazłem jeden uwalony kondensator który zamiast 4,7uF miał... 18nF :D również wymieniłem żarówki we wskaźnikach - jedna była spalona. Z racji że nie miałem takich jak trzeba zamontowałem miniaturowe 3x7mm 6V 50mA i jakoś dają radę. Jakkolwiek dzięki niemu nauczyłem się korzystać ze schematów i wypracowałem sobie algorytm jak sprawdzać sprzęt.
Tuner kupiłem dużo później na Allegro za kwotę 23zł + wysyłka. Nawet brałem przepustkę z pracy żeby móc licytować :D Niestety ale nie mam z nim miłych wspomnień. Głowica GFE 101 choć z pozoru prosta nie chce przestrajać się na górne pasmo UKF. Kombinowałem na wiele sposobów i nic - sygnał marny stereo brak wskaźnik nawet nie drgnie. To samo działo się z innymi tunerami wyposażonymi w to dziadostwo. Ale cóż - przynajmniej teraz ładnie się to prezentuje i jest w komplecie ;)
Dzisiaj pokażę Kleopatrę. Swego czasu kupiłem tuner a w tym roku - wzmacniacz. Jakkolwiek nie popatrzyłem i wylicytowałem destrukta z pękniętym panelem ale 100% działającym (wystarczyło potraktować isostaty Kontaktem). Jednak miałem szczęście i niedługo potem trafiła mi się inna uszkodzona Kleopatra więc z dwóch złożyłem jedną. I oto mam kolejny piękny zestaw wieżowy pomimo że tuner nie chce działać.
Miała być Meluzyna ale zabrałem się za co innego bo chata wolna a sporo przy tym było burdelu i cała kuchnia zawalona. Przed Państwem odbiornik telewizyjny Beryl 102 - jedyny telewizor który mam w kolekcji (więcej nie będzie) i do którego mam słabość bo mieli go moi ś.p. dziadkowie od strony taty. Najpierw kupiłem za 50zł wersję z ciemną obudową która okazała się być wrakiem - brak lamp poprzypalane i łatane płytki... ogólnie szrot. No ale widziały gały co brały. Później kupiłem za 150zł wersję z jasną obudową ale kuszącym atrybutem było to że był sprawny. Bez zastanowienia wziąłem i rzeczywiście - działał. Na kawałku druta złapałem TVP1 ale odbiór był słaby. Telewizor pokazywałem na różnych wystawach sprzętu i niestety na jednej z nich wystąpiła z pozoru dosyć groźna awaria bo zaczął lecieć dym. Po rozebraniu znalazłem przypalony rezystor zaś telewizor nie dawał oznak życia. Tu z pomocą przyszedł człowiek którego poznałem na jednej z wystaw. Swego czasu miał serwis RTV dziś ma własną telewizję w Wałbrzychu (TV Podgórze). Odwiedził mnie podczas tegorocznej wystawy sprzętu i zabrał się za naprawę. Usterka była trywialna - pęknięty przewód zasilający przy wtyczce. Po jej wymianie telewizor znów przemówił. Dodatkowo ów pan podarował mi generator kraty firmy Mera Meratronik i zaoferował swoją pomoc żeby pójść ciut dalej i mieć z tego cacka użytek. Naprawa sprawiła mu sporo przyjemności bo bardzo lubił naprawiać telewizory a ten model uznaje za bardzo udany. Dziś postanowiłem zrobić sobie replikę telewizora jaki mieli dziadkowie i cały dzień przekładałem z PSM flaki z jednej obudowy do drugiej a przy okazji robiliśmy drobne konserwacje. Efekty prac na załączonych zdjęciach.
Nabytek z początku tego tygodnia za 170pln - magnetofon Melodia. Sądząc po dacie na elementach 1961r. Dobrze że nie włączyłem go od razu do sieci bo mogłoby nieźle dupnąć (choć poprzedni właściciel niby włączał) - wyrwane magiczne oko (znalazłem je w środku obudowy razem z podstawką) a przewody luzem się pałętają. Ponadto papierowe kondensatory w stanie rozkładu - jestem w trakcie ich wymiany na nowe. Jedna z lamp ECC 85 nie była przykręcona do chassis - guma która trzymała podstawkę popękała w miejscu gdzie były śruby. W środku taki syf że głowic nie było widać. Ponadto trzeba dorobić z blaszki docisk taśmy przy jednej z głowic. Prace trwają.
Wzmacniacz Continental Edison (wersja eksportowa Fonici)wyłania się z klocków :)
Wymagał jedynie wymiany żarówek. Znalazłem też źle przylutowany tranzystor (ktoś odessał cynę i nie przylutował go z powrotem) - cud że to w ogóle działało :D Reszta była już kosmetyką. Oto on - umyty i dopieszczony na glanc ;)
Reszta sprzętów:
1. Tuner AS 952 jako Crown Japan - odbiera na kawałku gwoździa jednak nie zapala się dioda Stereo. Do wzmacniacza go nie podłączałem.
2. MDS 506 - świrował (nie działało sterowanie i wyłączał się) ale po wymianie pasków zadziałał.
3. WS 442 - działa jednak potencjometry trzeszczą jak szalone.
4. MDS 440 - paski do wymiany podobnie jak żarówka podświetlenia. Kasetę odtwarzał jednak bez paska licznika wyłącza się.
5. Faust - do odchlewienia i przestrojenia. Agregat strojeniowy zapieczony.
Te wskaźniki są wyśmienite :D Na Francję się starali trzeba przyznać bardzo solidne te modele eksportowe były i ładnie grały.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- …
- następna ›
- ostatnia »
Sprawa tunerów eksportowych z głowicami OIRT wyjaśniona ;)
Maciej (znajomy który tam wiele lat pracował) mówi: "To były tunery które z jakiś przyczyn nie zostały wysłane na eksport (czyli buble). Sprzedać tego na rynku krajowym nie można było ale związki umożliwiały ludziom którzy tam pracowali kupowanie tego za 25% wartości. Więc przerabiali to na OIRT i kto chciał ten brał.".
Nie masz cwaniaka nad Unitromaniaka!!!