RM820 S Gorący stabilizator obrotów
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witajcie!
Jako że mam trochę wolnego czasu postanowiłem przyjrzeć się magnetofonowi w Condorze.
Problem to gotujący się UL1901 i C801 po paru chwilach od włączenia odtwarzania. C801 wymieniłem na taki sam Teslowski oryginał ale to nic nie dało.
Sprawdziłem silniki (pobór prądu) nie wiem czy dobrze zmierzyłem (zakres i ustawiona funkcja), w załączniku zdjęcie.
Gdy silnik kręci się na luźno, miernik pokazuje 0,12 gdy zatrzymam go ręką to wartość wzrasta do 0,25 na drugim silniku to samo.
Co sprawdzić bo po prostu nie wiem jakie elementy mogą wpływać na UL, a magnetofon będzie dość często używany.
Jest prawdopodobieństwo że stabilizator umiera?
Pomóżcie ;)
Przede wszystkim pomiar został wykonany w niepoprawny sposób-miernik ma ustawiony zakres 20mA a włożona wtyczka do gniazda 10A. Poprawny pomiar powinien odbyć się na zakresie 10A z włożoną wtyczką do gniazda 10A.
Dodatkowo układ UL1901 ma ograniczenie termiczne a temperatura jego pracy wynosi max 70 stopni.
Dobra zmierzyłem jeszcze raz oba silniki. Zakres 10A
Praca bez obciążenia - 0.11 do 0.14 oba silniki
Praca gdy zatrzymam silnik ręką 0.24 do 0.27 oba silniki.
Skoro maksymalna temperatura pracy UL to 70 stopni to dlaczego gotuje się C801? Może ktoś sprawdzić kto ma Condora? Chyba że to jest normalne, ale śmiem w to wątpić :) Chyba pomyślę o chłodzeniu tego ukladu ;)
EDIT:
Sprawdziłem jeszcze jedną rzecz:
Gdy włączymy pauzę działa tylko silnik który kręci kołem zamachowym, UL i kondensator wtedy robi się gorący.
Gdy włączymy przewijanie obojętnie w którą stronę działa wtedy silnik od dowijania, UL i kondensator nie grzeją się wogóle.
Podstawiłem nową Silmę, a także zmieniałem UL i wychodzi na to że uszkodzenie jest gdzieś wcześniej, bo cały czas gorąco jak w piecu :)
Tu masz schemat: http://unitraklub.pl/webfm_send/509. Pomierz napięcia w punktach 1,2,3,4 na płytce D7 (ta z elementami rzędu 700 np. R701) i porównaj z podanymi w tabeli. Czekamy na rezultaty pomiarów.
Ten kondensator może tylko się gotować od za wysokiego napięcia. Sprawdź ile na nim jest? Powinno być coś ok. 15V. Układ może być zasilany max. 18V. Więc jak masz tam za dużo, to kondensator i układ się uszkodzi.
To zwykły elektrolit 100uF.
Elektrolity grzeją się w dwóch przypadkach.
Odwrotnej polaryzacji... i dużo za dużej upływności.
Jest też taka możliwość, że ten elektrolit dostaje składową zmienną.
Jeżeli nie pomaga wymiana tego kondensatora, to należy sprawdzić polaryzację i możliwość przedostawania się składowej zmiennej z uszkodzonej diody prostowniczej.
Jeżeli na kondensator dostane się zbyt wysokie napięcie, to po prostu wystąpi przebicie i klasyczne zwarcie lub bardzo mocne obciążenie układu zasilającego ten kondensator.
Przede wszystkim pomiar został wykonany w niepoprawny sposób-miernik ma ustawiony zakres 20mA a włożona wtyczka do gniazda 10A. Poprawny pomiar powinien odbyć się na zakresie 10A z włożoną wtyczką do gniazda 10A.
Oj bzdury piszesz kolego Rafale ;) ten miernik ma jedno wspólne gniazdo dla wszystkich zakresów prądu i może mierzyć max 10A. Są inne mierniki które mają oddzielne gniazda dla małych prądów (uA i mA) i oddzielne dla zakresu 10A. Zatem zakres 200mA wystarczy do pomiaru prądu tego silniczka i pomiar był wykonany poprawnie.
Odnośnie samych stabilizatorów 1901: były wersje z możliwością przykręcenia radiatora i można je spotkać np. w gramofonach Artur. Z doświadczenia wiem że pomimo zastosowania radiatora też to się wszystko nieźle grzało ale nie ma co się dziwić - to malutki układzik a silnik trochę pobiera. Jak już masz to rozgrzebane - sprawdź wszystkie elementy w okolicach tego układu ale skoro silnik się kręci to powinno być wszystko dobrze. Może "ten typ tak ma"?
Rafał dobrze pisze. Spójrz na opis gniazd miernika. Górne gniazdo jest tylko dla zakresu 10A.Oj bzdury piszesz kolego Rafale ;) ten miernik ma jedno wspólne gniazdo dla wszystkich zakresów prądu i może mierzyć max 10A. Są inne mierniki które mają oddzielne gniazda dla małych prądów (uA i mA) i oddzielne dla zakresu 10A. Zatem zakres 200mA wystarczy do pomiaru prądu tego silniczka i pomiar był wykonany poprawnie.
Co do kondensatora, niekoniecznie musi od razu wystrzelić przy wyższym napięciu, zależy o ile jest ono przekroczone. Ale nie wiem czy jest to dobry trop.Właściwie to prawie żadne mi tutaj nie pasuje. Upływność nie, bo wymienił na inny kondensator, poprzedni odwrotnie nie mógł być wlutowany raczej, składowa zmienna? Hmm, możliwe...
Oczywiście, że my sobie tu gdybamy.
Na odległość tylko wróżbici i znany w Polsce p. Jackowski potrafi rozwiązywać nierozwiązywalne problemy.
Jak wszyscy widzą, SanJose nie ma podstawowej wiedzy na temat elektroniki i nawet dał temu dowód zamieszczając zdjęcie ze źle ustawionym miernikiem do pomiaru prądu.
W takiej sytuacji nawet nie próbuję dociekać przyczyn takiego zachowania się sterowania magnetofonu ponieważ nie jestem pewien czy opisy usterek są właściwie przez niego przedstawiane.
Oczywiście, na naukę nigdy nie jest za późno i zalecam:
1. Zapoznanie się z instrukcją miernika.
2. Zapoznanie się z parametrami silnika magnetofonu.
3. Zapoznanie się ze schematem magnetofonu i zrozumieniem sposobu jego działania w rożnych fazach pracy.
W późniejszym poście zamieściłem wyniki pomiarów z ustawieniami miernika według posta kol. rafal tomaszuk.
Przyznaję, że ten magnetofon (elektronika) to trochę czarna magia, ale przy dobrych wskazówkach sobie poradzę, bo układ nie jest bardzo złożony, tyle że ilość elementów do jego budowy jest spora, więc i o awarię nie trudno.
Korzystam ze schematu z autostopem na szczotkach, różnice są w płytce D7 i D8 jeśli chodzi o optoelektroniczny autostop.
Chyba ciężka do wykrycia usterka, bo brak odzewu.
Zastanawiam się nad dwoma kondensatorami małej pojemności, to dobry trop?