Diora Mini-Line + Alton 110? a może pozmieniać?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Cześć,
mam obecnie wzmacniacz, korektor i tuner z serii Diora Mini-Line oraz głośniki Alton 110... Proszę powiedzcie mi, czy takie połączenie ma w ogóle sens?
Wydaje mi się, że głośniki te są za mocne w stosunku do wzmacniacza (chyba?), ale również za duże do przestrzeni w której grają (30mkw)? Czy polecilibyście jakieś inne mniejsze z dobrym fajnym brzmieniem? Czy może do tej "wieży" zbyt wiele wymyślić się nie da?
Kolejne pytanie odnosi się do głośników, które już mam. Podczas kręcenia regulatorami wydają trzaski - można z tym coś zrobić? Do tego dwa średniotonowe i jeden wysokotonowy trzeszczą i bez kręcenia regulacjami - czy to może być spowodowane "wieżą"? membrany etc są w bdb stanie i nie badziewne, więc to chyba nie wina samych głośników? a może też te nieszczęsne regulatory, albo cewki z tyłu głośników?
Będę bardzo wdzięczny za sugestie. Jeśli uważacie, że żeby miało to sens trzeba zmienić i głośniki i resztę to dajcie znać na co z przyzwoitym brzmieniem ;)
Same głośniki mają świeże zawieszenie etc ale robił to poprzedni właściciel (handlarz który all kupował i naprawial w domowym zaciszu) i z tego co pamiętam jak je kupiłem to przez jakiś czas grały ok. Jak może objawiać się brak mocy wzmacniacza? Bo chyba nie barkiem głośności? ;D a jakbym zmienił na 70tki to by mi stykło wzmacniacza - jaki stosunek jego do głośników musi być?
70 tki to okrutny szajs.
A poza tym jakieś inne podpowiedzi co do głośników i wzmacniacza?
Zestaw możesz zostawić, wlep fotkę ocenimy czy poprawnie zregenerowany. Szukaj japońca minimum 70 na kanał przy 8 ohmach, a najlepiej jakby miał ze 100, będzie ogień. :)
30m2 dla tych kolumn to ideał, ten wzmacniacz nie da rady ich napędzić w takim pomieszczeniu.
Na regulatory barwy jest sposób w postaci zapsikania ich od środka preparatem Kontakt PR.
Głośniki były regenerowane?