Adam gs 424 - RCA, krzywy talerz, renowacja?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Cześć;
jestem nowy, zielony trochę w tych sprawach więc grzecznie o pomoc proszę ;) Gramofon dostałem w spadku po dziadku i były już w nim przerobione kable na RCA. Problem w tym, że są one kiepskiej jakości więc postanowiłem je wymienić. Dodatkowo dodam, że przy głośniejszym słuchaniu słychać trochę buczenia. Jakieś porady, wskazówki? :)
Druga sprawa to falujący talerz - wydaje mi się, że nie jest to kwestia złego wypoziomowania, ale krzywego samego w sobie talerza. Wziąłem go do rąk i rzuciło mi się w oczy to, że pod tą gumową matą talerz w jednym miejscu to wybranie jest płytsze, w drugim głębsze. Coś czytałem o możliwości korkowej maty, którą mógłbym sobie doszlifować. Macie jakieś wskazówki na ten temat?
W końcu ostatnia sprawa - może próbowaliście jakoś odświeżyć pokrywę i drewnianą podstawę ?
Buczenie (o częstotliwości 50Hz) to pole magnetyczne transformatora indukujące napięcie we wkładce lub w przewodach. Może też pojawiać się we wzmacniaczu a nie w gramofonie.
Jak sprawdzić co wprowadza przydźwięk:
1. ustaw głośność wzmacniacza na taką wartość, przy której słychać przydźwięk,
2. wyłącz zasilanie gramofonu.
Jak ucichło to było z gramofonu a jak jest nadal to pochodzi ze wzmacniacza.
Może masz źle ekranowane przewody sygnałowe albo są ułożone razem równolegle) z przewodem zasilającym wzmacniacz.
Przy korzystaniu z wejścia gramofonu magnetycznego i ustawieniu głośności ma maksimum zawsze będzie słyszalny przydźwięk.
Nierówne talerze to ogólna choroba polskich gramofonów. Z tym raczej nic nie zrobisz. Odświeżenie pokrywy - pasta tempo (najpierw Ultra Cut, po niej zwykła) do do polerowania rys na karoserii samochodu do tego z 20 sztuk wacików kosmetycznych, odkurzyć, nałożyć niewielką ilość pasty na wacik i polerować kolistymi ruchami fragmenty o niewielkiej powierzchni, które będą się na siebie częściowo nakładać. Po chwili pasta zaschnie i zaraz ponownie przepolerować suchym wacikiem. Efekt zadowalający. Oczywiście można podjechać do lakiernika samochodowego i Ci przepoleruje, ale to zawsze jest ryzyko. Są jeszcze sposoby z papierem ściernym na mokro. U mnie wystarczyła ta pierwsza metoda. Obudowę odkurzyć ręcznie najlepiej ściereczką antystatyczną, odtłuścić niewielką ilością płynu z detergentem (np. do mycia naczyń, który rozcieńczamy w wodzie i lekko tym roztworem nasycamy wacik i po odciśnięciu wacikiem przecieramy do chwili, kiedy kolejny wacik będzie czysty). Po tym wszystkim osuszamy (czekamy aż wyschnie) i suchym wacikiem przecieramy używając preparatu Pronto Classic do drewna (napis "wood"). Na koniec ponownie przetrzeć obudowę wacikiem w celu uzyskania matowej powierzchni forniru.