Ambiofonia, super stereo i inne efekty audio
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ja temat kwadro w tym wątku traktuję jako ciekawy dodatek, ale zachęcam do zabawy z ambio, bo to dość ciekawe i nie wymagające zakupu specjalnego sprzętu.
Przy okazji takiej zabawy warto porównać efekty uzyskane ze starych nagrań (70/80) do tych ze współczesnych.
To, co obecnie wyprawia się w studiach nagrań można porównać jedynie do linii produkcyjnej pasztetówki - i to tej najtańszej.
Czyli już wiesz ze za pomocą kilu rezystorów i dwu dodatkowych głośników możesz zrobić sobie " ambiofoniczną " Tosce , Zodiaka czy co tam zechcesz stereofonicznego . A swoja drogą Zodiak QQ ? :?Oczywiście nie jest kwadro ale za to pełną gębą jest ambio (patrz serwisówka)
Jak w przytoczonym artykule wczesniej akurat efekty quadro na płycie winylowej sa słabe i wydaje mi się trudne do utrzymania w sprawności igły i wkładki. O dostępie do płyt nie wspomnę.
Mówisz tak, bo nie słuchałeś i nie wiesz jak kwadrofonia winylowa działa.
Owszem nie wiem, ale z artykułu wynikało, że tych dwóch dodatkowych torów nie słychać wyraźnie. Nie ukrywam, że chętnie bym usłyszał - tylko gdzie ? :).
Lepiej nie cudujcie z tą ambifonią w Toscach i Zodiakach itp. bo zaraz będzie lawina tematów o uszkodzonych tranzystorach mocy.
Owszem nie wiem, ale z artykułu wynikało, że tych dwóch dodatkowych torów nie słychać wyraźnie. Nie ukrywam, że chętnie bym usłyszał - tylko gdzie ? :).
Gdyby tego nie było słychać to nie tłoczyłoby się płyt, ludzie by tego nie kupowali i tak dalej i tak dalej..... A to że w czasach kiedy to wchodziło na rynek oczekiwania rozjechały się z rzeczywistością to już inna sprawa.
Lepiej nie cudujcie z tą ambifonią w Toscach i Zodiakach itp. bo zaraz będzie lawina tematów o uszkodzonych tranzystorach mocy.
Zodiak w płytce wzmacniacza ma otworki pod dodatkowe gniazda głośnikowe do wlutowania. Nie wiem czy wszystkie wersje.
Podpinałem dodatkowe głośniki w trybie ambio/quasiquadro w Zodiaku, Tosce i innych wzmacniaczach i nic się nie uszkodziło (byle nie zrobić zwarcia).
Najlepsze efekty uzyskamy słuchając muzyki dyskotekowej,rockowej.Do klasycznej i jazzu nie polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=n_pLleIU41A
No to się przy okazji przyznam jaki utwór zainspirował mnie do zajęcia się tymi efektami :) - link wyżej - po 20 sek utworu słychac te przejścia miedzy kanałami :). Tak się złozło, że po maturze poszedłem do dyskoteki zorganizowanej w byłym kinie. Kolumny były tak ustawione, że jedna para na antresoli była ustawiona w rogach i tak samo pod byłym ekranem w rogach 2 "szafy" z głośnikami. Najprawdopodobniej były podłaczoe do jednego wzmacniacza na antresoli i ta szafa pod ekranem miala przesuniecie fazowe. przy normalnej muzyce w tym hałasie nie było tego słychać, ale kiedy wszedł ten efekt "chuchania" w lewy - prawy kanał to ten dzwięk jakby krazył po sali :). Akurat byłem na samym środku sali i super to było słychać.
Dlatego chce to powtórzyć na mniejsza skalę z domu.
Własnie muzyka dyskotekowa lat 80 tych też była pełna takich ozdobników stereo :) . No skoro rozrywkowa to miała słuzyć do zabawy - tez zabawy dzwiekiem. Muzyka klasyczna to co innego tutaj "przestawianie" wiolenczelistki" w orkiestrze to zły pomysł.
No chyba, że na moje kolana :).
107 SQ mam ja. Zachowało się też kilka sztuk 1801 SQ bo zdjęcia krążą. Co do innego odbiornika - w PL nie robiono nic na kościach Motoroli, bo takie to były układy scalone do kwadro. Mówię o realnych sprzętach.
Tak, masz rację.Schemat dekodera SQ na scalakach serii MC był publikowany w Radioelektroniku 3/79.Kompletny układ z zasilaczem.
Może tak, może nie. Jak w przytoczonym artykule wczesniej akurat efekty quadro na płycie winylowej sa słabe i wydaje mi się trudne do utrzymania w sprawności igły i wkładki. O dostępie do płyt nie wspomnę. Nawet gdyby ktoś sprzedawał w pełni sprawny gramofon z płytami to osobiście miałbym obawy czy potrafiłbym go utrzymać w sprawności i ewentualnie naprawiac :(.
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień