Fonica G-601 f silnik nie kręci, regulacja obrotów, stroboskop
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
W oryginalnym adapterze sygnał bezpośrednio z wkładki magnetycznej wyprowadzony był na zewnątrz czarnym, podwójnym przewodem z osobnymi oplotami ekranującymi. Przewód zakończony był wtykiem DIN 545, czyli 5 kołków co 45 stopni. "Gorący" przewód lewego kanału przylutowany był do kołka nr 3, prawego - do kołka nr 5. Ekrany połączone ze sobą - kołek nr 2. Innych połączeń nie było, oczywiście oprócz przewodu sieciowego.
Przeczytałem od początku wątek i zastanawiam się, czy przypadkiem wewnątrz Twojego adaptera nie ma przedwzmacniacza korekcyjnego, wmontowanego przez poprzedniego właściciela, chociaż pewnie byś go zauważył. Ja tak właśnie postąpiłem, aby skrócić drogę sygnału o bardzo małym poziomie - to przecież poniżej miliwolta. Jakiego wzmacniacza używasz do adaptera? W.
witam,
przewody idą od ramienia do płytki z elektroniką i wychodzą z niej z drugiej strony już jako kabel zakończony poza obudową małą płytką z gniazdami RCA, z masami połączonymi od wewnątrz takim jakby mostkiem. Chciałbym zamontować te wyjścia na obudowie i stąd pytanie o ewentualne uziemienie. Może ono nie jest potrzebne, bo nie ma efektu brumienia. Gramofon podłączony jest do Denona AVR1300, do gniazda analogowego, bez przedwzmacniacza. Zrobię w weekend fotki płytki i gniazd.
Mam jeszcze pytanie o wyłącznik - przy włączaniu / wyłączaniu idzie impuls objawiający się głośnym "pyknięciem" wzmacniacza i skokiem membran w głośnikach, więc używam wyłącznika przy wyłączonym wzmacniaczu. Można to jakoś zniwelować?
pozdrawiam robertp
witam,
przewody idą od ramienia do płytki z elektroniką i wychodzą z niej z drugiej strony już jako kabel zakończony poza obudową małą płytką z gniazdami RCA, z masami połączonymi od wewnątrz takim jakby mostkiem. Chciałbym zamontować te wyjścia na obudowie i stąd pytanie o ewentualne uziemienie. Może ono nie jest potrzebne, bo nie ma efektu brumienia. Gramofon podłączony jest do Denona AVR1300, do gniazda analogowego, bez przedwzmacniacza. Zrobię w weekend fotki płytki i gniazd.
Mam jeszcze pytanie o wyłącznik - przy włączaniu / wyłączaniu idzie impuls objawiający się głośnym "pyknięciem" wzmacniacza i skokiem membran w głośnikach, więc używam wyłącznika przy wyłączonym wzmacniaczu. Można to jakoś zniwelować?
pozdrawiam robertp
Moje podejrzenia wydają się być słuszne :) . Ta płytka z elektroniką to prawdopodobnie właśnie przedwzmacniacz korekcyjny. Poszukaj jego zasilacza - poznasz go po obecności niewielkiego transformatora sieciowego - i sprawdź, czy jest on połączony z silnikiem gramofonu - to jest prawdopodobna przyczyna tego stuku. Włączanie silnika gramofonu, który ma sporą indukcyjność generuje przepięcia - niegroźne dla silnika i dla przedwzmacniacza, ale jego duża czułość powoduje przedostawanie się tych impulsów na wyjście, a co za tym idzie na wejście Denona. Zasilacz przedwzmacniacza powinien mieć osobny wyłącznik - włączany po uruchomieniu silnika gramofonu - wtedy ten stuk zniknie, a w każdym razie powinien być dużo słabszy.
Gniazda oczywiście możesz umocować w obudowie gramofonu - żadne dodatkowe uziemianie nie jest potrzebne. Oczywiście mam na myśli gniazda RCA żeńskie, mocowane nakrętką, pod którą należy umieścić podkładkę z końcówką do przylutowania ekranu przewodu. Według normy DIN kanał lewy powinien mieć gniazdo z białym pierścionkiem plastikowym, a prawy z czerwonym.
Chętnie obejrzę zdjęcia wnętrza Twojego gramofonu - na pewno sporo wyjaśnią ;). Pozdrawiam - W.
witam,
koncepcja się potwierdza.... znalazłem takie zdjęcia na szybko, a jutro zrobię lepsze.
Na widoku ogólnym - szary kabel idzie z ramienia do płytki, z drugiej wychodzi jako czarny do gniazd RCA.
Widok płytki z jednej strony (dorobię też drugą). Sądziłem, że to fabryczny element, ale jak się doczytałem, to jak sugerowałeś, płytka przedwzmacniacza z Nord Elektronik NE098. Kabel zasilający biały przechodzi przez żółty transformator do silnika i na zewnątrz.
Drugie zdjęcie to zbliżenie płytki.
Chciałbym zrobić gniazda RCA na obudowie i wymienić ten czarny kabel na jakiś lepszy ekranowany. Ma to sens?
Wyłącznik, o którym pisałeś, trzeba wstawić gdzieś między silnik a ten żółty transformator? Wtedy dodatkowy przycisk będzie uruchamiał płytkę?
pozdrawiam
No i wszystko jasne! Wyłącznik powinien być na tych czerwonych przewodach pomiędzy transformatorem a silnikiem, ale dobrze by było najpierw sprawdzić, czy zakłócenia przy włączaniu silnika dostają się przez zasilanie czy "przez powietrze" - rdzeń sinika przy włączaniu wysyła dość silny "skok" pola magnetycznego.
Możesz to sprawdzić zakładając na przedwzmacniacz jakiś prowizoryczny ekran, np. z małej puszki od konserw, połączonej elektrycznie z masą gramofonu - stalowej, nie aluminiowej - sprawdź magnesem. Jeśli stuki w głośnikach wyraźnie osłabną, zakładanie wyłącznika nie jest potrzebne, natomiast warto starannie zaekranować przedwzmacniacz. W przeciwnym wypadku będzie konieczny dodatkowy wyłącznik sieciowy.
Wymiana kabla wyjściowego nie jest konieczna - poziom sygnału w nim jest bliski 1 volta, czyli sporo powyżej ew. zakłóceń.
Jeszcze jedno - na płytce przedwzmacniacza jest jeszcze przełącznik - prawdopodobnie służy do włączania filtru 50/100 Hz. W moim Bernardzie założyłem na niego przedłużkę i wyprowadziłem na zewnątrz. Rzadko go używam, ale skoro jest... Wypróbuj jego działanie, może być przydatny. Powodzenia - W.
Dzięki, no to biorę się za te wszystkie zadania.... A czy warto wymienić kabel zasilający na jakiś grubszy albo ekranowany? Ten obecny wygląda jak kabel do starej lampy.
Dostałem dzisiaj nową igłę i jest OK - precyzja dźwięku jest lepsza.
pozdrawiam robertp
Ale po co go wymieniać? To zasila tylko neonówkę i silnik. Pobór mocy znikomy. Jeśli nie ma zniszczonej izolacji to nie widzę sensu tego ruszać.
Dzięki, chcę zrobić gniazdo zasilające i przewód z wtyczką, bo teraz przewód wychodzi bezpośrednio z obudowy i jak dziecko szarpnie to może adapter spaść. Gdybym tak robił to ten kawałek przewodu wewnątrz obudowy jakoś ekranować? Obejrzałem starą i nową igłę pod mikroskopem, jest różnica....????
Pozdrawiam
Dzięki, antyskating i kalibrację wkładki ogarnąłem z pomocą szablonu, powtórzę po zmianie igły. Gniazda RCA "wiszą" na przewodzie, nie są przykręcone do obudowy - to wystarczy w kwestii uziemienia? Obudowa jest dorabiana albo przerabiana. Nie wiem czy w oryginalnej było gniazdo GND. Poprzedni właściciel był elektronikiem i akustykiem, więc może uziemieniem nie jest potrzebne? Pozdrawiam