Diora WS442+FS042 odwrotne podłączenie + FILTR
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
Podłączyłem źle korektor ze wzmacniaczem, tj.: WYJŚCIE wzmacniacza-WEJŚCIE korektora, WYJŚCIE korektora-WEJŚCIE wzmacniacza (podłączyłem to tak jak nakazuje logika i tak jak też podłącza się wzmacniacz WS 504 z korektorem FS502). Bez włączenia przycisku KOREKCJA wszystko gra, ale oczywiście nie działa korektor. Natomiast przy włączonym przycisku KOREKCJA nie ma całkowicie dźwięku.
Zorientowałem się, że jest źle podpięte i podpiąłem WEJŚCIA z WEJŚCIAMI i WYJŚCIA z WYJŚCIAMI. Wszystko gra, przy wciśniętym przycisku KOREKCJA działa regulacja barwy na korektorze. Przy nie wciśniętym korektor jest pominięty.
Pytanie mam następujące - czy to pierwotne złe podłączenie korektora mogło uszkodzić jakieś elementy we wzmacniaczu/korektorze?
Pytanie 2-jaka jest funkcja przycisku FILTR (obok KONTURU)?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Nic nie mogłeś uszkodzić.
Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Mam parę drobnych rzeczy do zrobienia w mojej Diorze - wymiana 2 pasków magnetofonu bo skruszały-muszę kupić, udało mi się zreanimować potencjometr głośności we wzmacniaczu (były trzaski i przerywanie sygnału na kanałach i udało się to wyprowadzić).
Miałem Diorę WS 354 i uważam, że ta mniejsza Diora ma lepsze brzmienie niż WS442. W zasadzie dobrze, że mam korektor bo bez korektora jest kiepsko, a WS 354 pięknie gra bez korekcji barwy. Ale przy załączonej korekcji jest nienajgorzej.
...Miałem Diorę WS 354 i uważam, że ta mniejsza Diora ma lepsze brzmienie niż WS442. W zasadzie dobrze, że mam korektor bo bez korektora jest kiepsko, a WS 354 pięknie gra bez korekcji barwy. Ale przy załączonej korekcji jest nienajgorzej.
Bo kolego fakty są takie, że akurat WS354, to najciekawszy wzmacniacz dyskretny Diory. Sama topologia końcówki mocy bardziej zaawansowana i fajniejsza w stosunku do tych większych, a i nie ma tam jakiś dziwnych przedwzmacniaczy, tylko bufor wejściowy i wzmacniacz korekcyjny dla gramofonu (o korektorze graficznym nie wspominam, bo to tylko dodatek).
Oba te wzmacniacze tzn. WS442 i WS354 grają nieciekawie z tym, że ten drugi jest bardzo awaryjny wynika to chyba z przegrzewania się stopnia końcowego bo jest tam zdecydowanie za mały radiator, a moc praktycznie taka jak w WS442.
Odbiegamy od tematu, ale..
Oba te wzmacniacze tzn. WS442 i WS354 grają nieciekawie z tym, że ten drugi jest bardzo awaryjny wynika to chyba z przegrzewania się stopnia końcowego bo jest tam zdecydowanie za mały radiator, a moc praktycznie taka jak w WS442.
Wzmacniacz WS354, osobiście użytkowałem przez ładnych parę lat, co ciekawe praktycznie bez awarii, bo wymieniałem tylko potencjometr głośności. Ale prawdą jest, że jego radiator jest przymały.
Co prawda mój wzmacniacz, to był model z paroma moimi przeróbkami, ale pamiętam że grał zauważalnie lepiej od WS442, którego właścicielem był mój kolega.
Tak poza tym, to które polskie wzmacniacze z tamtych lat grały ciekawie?
No mi się tam brzmienie paru naszych wzmacniaczy podobało.
Audiofilem nie jestem ale odpowiadają mi wzmacniacze głównie Foniki np. WS304S PW3015, PW9010, WS503.
No mi się tam brzmienie paru naszych wzmacniaczy podobało.
He, mnie przecież też się kiedyś podobało, ale teraz wolę słuchać innych.
Witam.Jeśli wszystko działa a z opisu wynika że tak to nic się nie stało.To jest filtr do odcięcia niskich częstotliwości.