Fonica CDF-002 nie czyta płyt
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
26-36 zł to nie ma tragedii za nowy zespół lasera.
Hm, niedługo nacieszyłem się pracującym (jako tako) odtwarzaczem. Dziś już nie odtwarza nic. Ba, nie czyta żadnych informacji :( . Powrócił do wyświetlania E. Nie pomogło już kręcenie przy prądzie lasera. A może wręcz to mu zaszkodziło.
Trzeba się będzie przespać z tematem.
26-36 zł to nie ma tragedii za nowy zespół lasera.
Te przy których ktoś nie bał się napisać "oryginalny" kosztują troszeczkę jednak więcej :( .
Pozdrawiam
Grzesiek
Kiedy jakiegoś lasera do niego kupisz to podaj linka i napisz jak się spisuje, bo ja pewnie tak samo za jakiś czas skończe ze swoim :(.
Tak też być może kiedyś zrobię ale raczej nie nastąpi to zaraz, jak to mówią, na dniach.
Pozdrawiam
Grzesiek
Wystaw to na allegro a na pewno ktoś się znajdzie kto zainwestuje 30-100zł i będzie się cieszył z nowego sprzętu. Inne rzeczy z zapałki i kawałka druta tylko niejaki MAC GYVer naprawiał.Bez obrazy.
Inne rzeczy z zapałki i kawałka druta tylko niejaki MAC GYVer naprawiał.Bez obrazy.
Ależ ja nigdzie nie napisałem, że zamierzam uprawiać jakieś druciarstwo. Wprost przeciwnie - wolałbym kupić gdzieś pewniejszy, droższy ale oryginalny laser SONY niż chińską ale tańszą podróbkę. Napisałem jedynie, że nie jest to w tej chwili mój priorytetowy zakup. Po prostu - wyciągnąłem z otchłani odtwarzacz cd myśląc, że będzie sprawny. Niestety okazało się że nie jest. I może kiedyś doprowadzę go do właściwego stanu.
Pozdrawiam
Grzesiek
I tej wersji się trzymamy. :)
Te przy których ktoś nie bał się napisać "oryginalny" kosztują troszeczkę jednak więcej
Ile przepalasz, przepijasz, przejadasz w tygodniu?
Ile przepalasz, przepijasz, przejadasz w tygodniu?
Dyskusja zaczyna podążać w niewłaściwym kierunku. Po to rozpocząłem tutaj temat aby dowiedzieć się od bardziej doświadczonych w czym rzecz, gdyż mimo wykształcenia i zawodu nie jestem serwisantem. Rozjaśniono mi temat i przekonano, że to laser. Ale z poglądem, że wystarczy inwestycja warta 20zł na jakiśtam laser się nie zgadzam. Jak już coś naprawiać to wydać 100zł na oryginał. A że odtwarzacz leżał w zapomnieniu przez lata może jeszcze poleżeć miesiąc czy dwa bo jego naprawa nie jest priorytetowa w tym momencie. Nie wiem co niewłaściwego jest w tym rozumowaniu.
Pozdrawiam
Grzesiek
P.S. Odpowiem na stawiane pytania:
- przepalam: 0zł
- przepijam ok. 5 zł (jedno dobre piwo)
- przejadam nie wiem ile :)
Wydatków na samochód, kredyt, dzieci, leki itp. nie będę tutaj przedstawiał.
Ponieważ wydatki na początku miesiąca okazały się nieco mniejsze od planowanych (mniej więcej o tyle ile kosztuje głowica i oby nie pojawiły się te nieplanowane) postanowiłem nieco przyspieszyć proces wymiany głowicy. Na razie wydłubałem starą. Przy okazji nieco rozleciał mi się mechanizm szuflady ale po kilku probach go złożyłem. A stara głowica? No cóż - wygląda jak wygląda, rzekłbym normalnie. Niestety nie jest na niej napisane: "tak, to ja jestem uszkodzona i jestem źródłem wszystkich kłopotów". Zaryzykuję. Tylko z tego co zdążyłem zauważyć - ten dżinks z tworzywa sztucznego, który ciągnie głowicę po nagwintowanym mosiężnym pręcie, nie jest elementem głowicy. A przecież przez tyle lat on też pewno się zużył i może mieć wpływ na odtwarzanie.
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Dla przykładu:
https://allegro.pl/listing?string=kss210a&order=m&bmatch=baselin...
Chyba że masz u siebie KSS-150
https://allegro.pl/listing?string=kss150&order=m&bmatch=baseline...
KSS150 i KSS210 miały trochę inny uchwyt (ten biały zatrzask) na mosiężny gwint przesuwu głowicy.
...