co kupić do stereo tylko Tonsil
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
nie no paczka była zapakowana bdb. nie było śladu po upadku na roku paczki, każdy róg wypełniał kilkakrotnie złożona folia bąbelkowa, karton, folia i raz jeszcze karton, ustaliłem to z wysyłającym. kolumna albo spadła podczas transportu albo komuś gdy ją niósł. Wiem że winy człowieka co pakował nie ma się co tu doszukiwać, worek 140L upchany foliami kartonami poduchami powietrznymi i innymi pierdołami uzbierałem z 2 kolumn. Dlaczego 2 dotarła idealna? Forma wykonująca usługę to uczyniła i nikt więcej. Uwierz że też wysyłam trochę sprzętu i sam otrzymuje i jest to 2 przypadek z tym że za pierwszym typ wysłał mi subwoofer owinięty w strecz więc nie mam pretensji co innego jest tu...
Czy to naprawi stolarz? gdzie takie naprawy wykonują? nosz... stan ich jest piękny, zajrzałem do wnętrza. Na dole grają GDN 20/40, wszystko tak jak zaręczał sprzedający. GDN chyba nie są oryginalne, bo 20/40
Nikt ci już tego na ideał nie zrobi, wybacz, trzeba kłaść szpachel i fornir :|
Zaznacz w protokole koniecznie że opakowanie było uszkodzone, bo żadnej reklamacji ci nie przyjmą, mi dotarły mildtony w deskach, owinięte tylko streczem i też żadnej reklamacji nie uznali.
Do wysyłki ciężkich rzeczy używam styropianu o grubości 5 cm. Okładam z każdej strony potem owijam taśmą klejącą lub streczem, jakaś tektura na zewnątrz, bo niektóre firmy kurierskie uważają strecz za opakowanie niestandardowe, i jestem w miarę spokojny, że rogi nie będą obite. Teraz pozostaje, jak napisał kolega wyżej, szpachla i nowy fornir.
kurła no... co za ludzie, jakbym ja tak pracował to bym był bezrobotny, generalnie jest dobrze. Podłączyłem je właśnie i jest fajnie jestem zadowolony tylko ten róg, no niby stoi od ściany i go nie widać na 1 rzut oka ale ja jak mam siedzieć przed sprzętem i wiedzieć że to jest to chyba nie wysiedzę. Ktoś z forum zajmuje się takimi pracami? Czy znów trzeba słać gdzieś?
Jak dasz to komuś do robienia to pójdziesz w spore koszty. O ile masz jakiekolwiek zdolności manualne to przy pomocy googla lub youtuba ogarniesz temat.
szpachli się nie boję, dużo szpachlowałem owiewki w motorach i ostatnio w drewnie to szpachlowałem ubytki w akordeonie ale tu jest duży ubytek i sama spachla nie wiem czy mi to uzupełni, trzeba chyba coś wkleić i dopiero szpacha. Ale za fornir to się chyba już nie dam rady zabrać, brak słów... jak nikogo nie znajdę to spróbuje sam ale póki co jestem od tego daleki
Teraz to już i tak wielki chuj, bo jak zrobisz jedną, to będziesz miał dwie różne sztuki, bo tak samo jak druga wyglądać nie bedzie. Ogólnie jesteś chyba w wielkiej dupie z nimi :( Koszty fornirowania tak po bożemu obu sztuk to pewnie z 1000 zł. :(
Tu masz zamieszczony plik pdf o amatorskim fornirowaniu:
https://unitraklub.pl/node/18403
Przeczytaj, potem zastanów się, czy dasz radę.
Z narzędzi będziesz potrzebował ostry nóż do tapet - polecam Stanley - klej Patex Universal - kontaktowy, szybki i mocn,y ale śmierdzi; pędzel do nakładania kleju, nożyczki, płótno ścierne o różnej gradacji i równy klocek - niewielki, tak aby dobrze dało się trzymać dłonią - z twardego drewna, np. buczyny.
Fornir kupisz choćby na Alle, lepiej w CDO: http://centrumoklein.pl.
Do wykończenia lakier do podłóg, np. dobry i tani Vidaron bezpodkładowy satyna.
O odbudowę załamanego rogu się nie martw, robiłem to już kilka razy i mam na to sprawdzony, skuteczny sposób, jeśli będzie potrzeba - napiszę jak i czym to robię.
Domowy koszt fornirowania to jedynie koszt materiałów i poświęcony czas, jak się postarasz, to się w 200 zł zmieścisz.
No kurcze szkoda, bo kolumna fajna i była gotowa do grania a tu masz babo placek.
Najwyraźniej kolumna przeleciała całą długośc kontenera samochodowego w HUB-ie na sortowni w nocy :( .
Widziałem takie loty monitorów kineskopowych, bo odbierajacemu kolesiowi z taśmy nie chciało się isc do końca kontenera aby położyc, więc wolał rzucić :( .
Uwierz mi naklejki ostrożnie szkło w tym nie przeszkadzają.
Chociaż napisz co to za firma kurierska, co by antyreklame zrobić, bo tylko chyba tyle Twej satysfakcji bedzie . Takie są realia niestety.
Gdyby wysyłający odpowiednio zapakował głośniki to w znaczący sposób ograniczyłby możliwość uszkodzenia. Sam niejednokrotnie wysyłałem różne gabaryty (łącznie z gramofonami)i nie zdarzyło się aby cokolwiek dotarło uszkodzone do adresata. Należy mieć świadomość, że paczka przejdzie przez ileś rąk zanim dotrze do adresata.