AT 9100 problem
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam
Mam problem z amplitunerem ZRK AT 9100. Dostałem go z uszkodzonymi tranzystorami mocy. Po wymianie nowej pary 2N6488 i 91 (wraz z podkładkami mikowymi i tulejkami) oraz tranzystorów sterujących BD 140 i 139 i rezystorów 68R układ wskazuje zwarcie (świeci się żarówka 60W wpięta w miejsce bezpiecznika 0.63A).Występuje prąd zmienny na wyjściach głośnikowych a na wyjściu słuchawek słychać buczenie a powyżej połowy potencjometru głośności bardzo zniekształcony dźwięk. Dodam że uruchamiałem wzmacniacz bez tranzystorów końcowych i gra ładnie. Liczę na waszą pomoc.
Sprawdź wszystkie kondensatory elektrolityczne i wymień niesprawne.
Z kondensatorem nic nie kombinowałem , co więcej przełożyłem z z innego sprawnego i dalej to samo.Te blaszki nie zwierały z ścieżką.Podejrzewam coś z zasilaniem bo gdy się wyłącza słychać przez chwilę muzykę .Mostek sprawdzałem i przewodzi w jedną stronę więc chyba ok. Wg pomiarów nie zgadzają się wartości R107 jest 34k a powiino być wg schematu 56k a R108 ma 508Ohm zamiast 910. Gdy przyłoży się miernik do kolektorów i zwiera z radiatorem przez chwilę zapiszczy po czym wartość rośnie. No już rozkładam ręce:(
Poczekaj, po kolei. Czy po włączeniu amplitunera żarówka zaczyna się świecić bez podłączonych głośników czy z głośnikami?
Jakie napięcie występuje na wyjściach głośnikowych i czy jest ono na obydwóch wyjściach?
Sprawdzałeś tranzystory pary różnicowej?
A jeśli chodzi o różnice wartości rezystorów, to były dwie wersje tych amplitunerów z drobnymi zmianami wartości rezystorów, więc tym się nie przejmuj.
Bez głośników i bez słuchawek nawet bez bezpieczników żarówka się świeci
Wypnij wtyczkę zasilania końcówki mocy i zobacz czy żarówka nadal się świeci. W ten sposób upewnimy się, że problem dotyczy tylko końcówki mocy.
Jeśli po odpięciu zasilania końcówki żarówka już nie świeci, to miernik w ręce i sprawdź końcówkę mocy, parę różnicową, diody zenera. Zobacz czy tranzystor prądu spoczynkowego nie ma zwarcia do masy, przejrzyj wszystkie luty, ścieżki czy się nie zwierają i tak jak pokazane jest na zdjęciu, zobacz czy w tamtym miejscu nie robi zwarcia.
Zmierz wszystkie napięcia z schematem i nie mówiłeś jaki jest napięcie na wyjściu głośnikowym.
To nie jest mocno skomplikowana końcówka mocy Wystarcy tylko chwile usiąść i zobaczyć.
Po wypięciu zasilania żarówka tylko się mruży .Na wyjściu jest około 9V prądu zmiennego. Tranzystory nie mają zwarcia względem masy. Diody zenera przewodzą tylko w jedną stronę więc chyba ok.Co do kondensatorów to nie jestem pewien, bo ktoś wcześniej wymieniał te małe elektrolity.A te małe 10nF to chyba nie dawały by takiego efektu. Po za tym nie mam miernika do pojemności.Z trafa idzie po 26V a resztę pomierzę .
Skąd jest to 9V na wyjściu, skoro odłączyłeś zasilanie końcówki mocy?!
Masz sprawny miernik?
Kondensatory, jeżeli nie możesz ich zmierzyć to wymień. Szczególnie chodzi o 47u/40V (po dwie sztuki w każdym z kanałów), oraz 2x4700/40V za mostkiem prostowniczym. W przypadku, gdy jest tam podwójny kondensator 2x4700, można oczywiście zastosować dwa pojedyncze 4700u/40V. Napięcia kondensatorów mogą być wyższe.
Mierząc napięcie na bezpiecznikach B101, jak również B102 względem masy powinno być najwyżej kilka do kilkudziesięciu mV napięcia stałego, bez podłączonych głośników i bez sygnału na wejściu (potencjometr głośności na "0").
Zniekształcenia powyżej połowy głośności bez tranzystorów końcowych są zjawiskiem normalnym.
Sprawdź napięcia na diodach zenera D101 i odpowiedniej w drugim kanale (ok. 8,2V).
W przypadku, gdy uda się już uruchomić wzmacniacz, to trzeba jeszcze wyregulować prądy spoczynkowe w obu kanałach. Miernik podłączamy między emitery tranzystorów końcowych i bez podłączonych głośników i bez sygnału na wejściu (potencjometr głośności na "0") regulujemy potencjometrem R109 tak, aby miernik wskazał ok. 25mV.
Przy podłączonym zasilaniu pokazuje 9V a prądu stałego praktycznie nie ma , dopiero pojawia się niewielki prąd rzędu 30mV napięcia stałego podczas wyłączania ,wtedy też słychać muzykę. Kondensator 2x4700uF przełożyłem z sprawnego at i dalej to samo .Jak znajdę chwilę po robocie to pomierzę resztę napięć i wymienię te kondensatory 47uF chociaż powinny być sprawne bo ktoś je wymieniał wcześniej. Wzmacniacz bez tranzystorów końcowych gra na słuchawkach bardzo czysto i głośno nawet do 2/3 położenia potencjometru.
Sprawdź jeszcze raz tranzystory końcowe i czy nie pomyliłeś się przy ich montażu. Zmierz też rezystory emiterowe 0,47om, może są uszkodzone.
Prąd zmienny na wyjściu głośnikowym? A nie czasem stały? Po przejściu przez mostek prostowniczy i i filtracji kondensatorem 2x4700uF powinien być prąd stały na wyjściu głośnikowym przy spalonej końcówce mocy.
Sprawdź czy tranzystory ci się znowu nie spaliły i czy podkładka mikowa prawidłowo wykonuje swoją robotę, czyli izoluje elektrycznie tranzystor od radiatora. Możesz to sprawdzić miernikiem ustawionym na tzw. buzzer, przykładając jedną sondę do masy wzmacniacza, a drugą do wyprowadzeń każdego z tranzystorów końcówki mocy.
Poza tym sprawdź czy tranzystory od prądów spoczynkowych, nie stykają się wyprowadzeniami z radiatorem, ewentualnie popraw śrubokrętem odginając lekko te wyprowadzenia.
Od spodu zobacz, czy taka odgięta blaszka, nie styka się ze ścieżką idącą do tranzystorów końcowych. Jeśli wymieniałeś elektrolity to zobacz ze schematem czy są prawidłowo wlutowane, bo jest błąd na nadruku odnośnie polaryzacji jednego z nich o czym już raz pisałem w innym temacie.
NIGDY nie kupię Unitry, gdzie w ogłoszeniu aukcji pojawia się słowo "unikat"