Artur - WG 903 problemy z płytami.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jejku tyle rzeczy się można dowiedzieć, czuje się bardzo zielona w tym temacie właśnie :/ ale to chyba dlatego że jakoś nigdy bardziej nie interesowało mnie nic więcej oprócz tego jak włożyć płytę i ją puścić
Nie przejmuj się, ja też w wielu, wielu innych tematach też jestem zielony :) . Dlatego tez tutaj jestem.
No wiesz, umiejetność poprawnego wyjęcia płyty z obwoluty i jej poprawne włożenie to juz spora umiejętność :) - szczególnie u obecnych "fanatyków" MP3 ;) :) .
Złapanie brudnymi paluchami za rowki płytę to gorsza masakra dla płyty niz niedoskonałości techniczne artura :) .
Polecam (w zasadzie obowiązkowo do obejrzenia):
https://www.youtube.com/watch?v=xiIWx5G7VH8
https://www.youtube.com/watch?v=bmk0kGgZPZ0&t
I jako obecna tu "V kolumna" ostrzegam, że ceny polskich gramofonów tylko w niewielkiej części mają związek z ich jakością, ponad połowę ceny tworzy nostalgia i magiczne przywiązanie do marki...
Pozwolę sobie na porównanie; wybór gramofonu musi być przemyślany "jak sukienka" na ważną okazję, wybór wkładki to jak dobranie torebki do wyżej wymienionej sukienki :-)
Dobry materiał :), przy okazji potwierdziłem sobie to co usłyszałem :) porównując ten sam utwór nagrany na logplay'u a na maxi singlu i tak mi sie wydawało, ze maxi singiel "lepiej gra" :). Tak podejrzewałem, że zasada większej predkosci - tak samo jak w szpulakach - przekłada się na lepsza dynamikę i wysze pasmo przenoszenia :).
Własnie od jakiegoś czasu poluje na kultowe utwory disco lata 80-90 wydane na maxi singlach i ... pare ładnych takich krażków udało mi sie zdobyć za rozsądne pieniądze ( 5 - 10 zł/szt ) :) .
Ps.
zapodaj jakiś dobry gramofon zachodni w cenie ok. 150-200 zł, bo podane przeze mnie unitry nie sa takie złe. Pomijam przesadzone ceny tych vintage, bo owszem na pewno nie odtwarzają 5 razy lepiej ;).
Ostatnio nawet były nowe Duale w biedronce, ale to akurat niezbyt wysoki model był a cena chyba koło 400 lub 500 zł była - nacisk igły 2,5 gr lub cos koło tego.
Jak już wspominacie o lepszych gramofonach np. G8010 to warto koleżance dopowiedzieć, że do tego trzeba mieć odpowiedni wzmacniacz i zestaw głośnikowy i tu może się rodzić problem z tym związany.
Nie tylko wzmacniacz ale i przedwzmacniacz, jakieś przewody, najlepiej nie z supermarketu, i nawet przy dużych oszczędnościach, aż do bólu, używanych i budżetowych to: gramofon z wkładką, wzmacniacz/amplituner (z wejściem gramofon), głośniki, kabelki to wyniesie najtaniej, nie mniej jak 600 zł i to po znajomościach, i chyba taniej już nie można, oczywiście mówimy tylko o w miarę poprawnym zaledwie brzmieniu, i tak by nie niszczyło płyt.
Jak koleżanka to czyta, to chyba ją już zaczyna głowa boleć, bo to już się robi wejście w takie najprostsze abc audio, i tu już trzeba się cokolwiek znać, a nie wiem czy koleżance o to chodzi, o taką zabawę.
Proponuję pozostanie przy tym Arturze. Wymienić igłę, ustawić możliwie jak najmniejszy nacisk i słuchać.
Nie tylko wzmacniacz ale i przedwzmacniacz, jakieś przewody, najlepiej nie z supermarketu, i nawet przy dużych oszczędnościach, aż do bólu, używanych i budżetowych to: gramofon z wkładką, wzmacniacz/amplituner (z wejściem gramofon), głośniki, kabelki to wyniesie najtaniej, nie mniej jak 600 zł i to po znajomościach, i chyba taniej już nie można, oczywiście mówimy tylko o w miarę poprawnym zaledwie brzmieniu, i tak by nie niszczyło płyt.
Jak koleżanka to czyta, to chyba ją już zaczyna głowa boleć, bo to już się robi wejście w takie najprostsze abc audio, i tu już trzeba się cokolwiek znać, a nie wiem czy koleżance o to chodzi, o taką zabawę.
Proponuję pozostanie przy tym Arturze. Wymienić igłę, ustawić możliwie jak najmniejszy nacisk i słuchać.
Powiem tak, chcę zacząć się tym bawić ale chyba na razie właśnie głowa mi pęka od natłoku informacji i spraw jakie muszę ogarniać.
Wymienie Igłę i będę powoli zbierać lepszy sprzęt
Wszystkiego nauczyłem się z sieci, niestety nie można tego przyswoić od razu, wymagało to naprawdę wielu miesięcy, bardzo wielu miesięcy prób i błędów, ale absolutnie nie żałuję, potem satysfakcja jest większa, tym bardziej jak się już trochę wie.
Sam wybór gramofonu, to jest dopiero wyzwanie. Vintage, czy nowy? Jaki napęd (bezpośredni czy paskowy, a może idler - też ma grono zwolenników)? Potem jakie ramię, jaka wkładka, jaka igła, jak ciężki talerz, czy to ma być automatyczny, półałtomatyczny, a może manualny gramofon? Czy ma mieć wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy czy nie? Jaka marka gramofonu itp?Wszystko to ma znaczenie. Trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Jest sporo bardzo dobrych poradników w sieci plus niezliczona ilość forów.
Potem dochodzi jeszcze kultura obsługi gramofonu (kalibracja, dbanie o igłę itp.) pielęgnacji płyt (mycie, przechowywanie itp),
To zupełnie inny, pracochłonny trochę świat, ale człowiek się cieszy.
Natomiast nie wolno, absolutnie nie wolno kupować niczego jeśli nie mamy wiedzy. Choćby doradzał najlepszy fachowiec, to my musimy choćby trochę się znać, co ja mówię trochę, musimy dużo już wiedzieć aby podjąć odpowiedni wybór, bo potem możemy żałować naszych pieniędzy!!!!!!!
Też na początku byłem bardzo mocno skołowany :-)
Tutaj popieram przedmówcę :) Bardzo dużo pomogło mi nasze właśnie forum, ale i tak nie ustrzegło mnie to od błędów zakupów ;) Gdybym był kolekcjonerem a nie typowym użytkownikiem to pół bidy ;) Pomału jednak widzę światełko w tym swoim tunelu błądzenia i będę miał komplet dwóch wieży.
Podsumowując.. niech koleżanka duuużo czyta na chociażby tym forum i uczy się na błędach innych, bo własne są czasem kosztowne ;)
Brawo Ty :) , ja moich synów jak na razie nie moge oderwać od MP3 :( .
Ps.
w arturze duży nacisk igły na płyte to nei tyle wada, co taka konstrukcja. Tam aby uzyskac prawidłową pracę i dzwięk igła musi mocno ryć płytę :( . Dlatego kolega MArian poradził abyś sprawdziła czy czasem nie trzeba zwiekszyć nacisku igły/ramienia na płytę. Pewnie przy pewnym stępieniu płyty igła wyskakuje z rowka :( . Doraźnie mozna zwiększyć nacisk igły ale lepiej wymienic na nową. Artur też nie ma antyskatingu* i to tez "domena" prostszych/tańszych gramofonów :( .
* takie pojecia doczytasz u wujka google :) .
https://www.olx.pl/oferta/gramofon-unitra-fonica-464-CID99-IDzCT...
jeszcze taniej i w pełni sprawny - też godny polecenia.
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień