Nie do końca sprawny MDS 442
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam szanowne grono.Uratowałem dzisiaj wspomniany MDS 442.Wymieniłem paski wyczyściłem elektronikę z kurzu,przesmarowałem gdzie trzeba było,wyczyściłem cały tor przesuwu taśmy.I po rozruszaniu za pomocą izopropanolu przycisków dotykowych sprzęt ożył ale nie do końca.Więc po kolei odtwarza i przewija,ale po dwóch trzech minutach gwałtownie podgłasza odtwarzany utwór,następnie gwałtownie milknie prawy kanał później powoli zanika lewy,po mimo że rolki i taśma się kręcą dźwięku nie ma.Usterka znika po wyłączeniu szuflady na około 2 do 3 minut.Po ponownym jej włączeniu gra całkiem przyjemnie (głowica ALPS) i znowu po pewnym czasie problem powraca i tak w kólko.Jest też problem z nagrywaniem przycisk REC jak nie reagował tak nie reaguje, czyszczenie nic nie dało.Pomoże ktoś w usunięciu tych usterek.Będę wdzięczny.Pozdrawiam.
Co do kasety to nie ma wyłamanego tego języczka.Jeśli chodzi o sprawność tego stycznika to po włożeniu kasety pojawia się 4.82 V,bez kasety jest 0 V.Załączam foto z przewodami i stycznikiem. Na niebieskim pojawia sie 4.82 jak jest kaseta a na białym jest 0, jak kassety nie ma na obu jest 0.Co do sprawdzenia toru odczytu to może jakieś podpowiedzi które kondy i tranzystory sprawdzić bo na schematach znam się słabo.
Z tego co pamiętam, to klawisz nagrywania należało wcisnąć równocześnie z PAUZĄ, czy jakoś tak, żeby zaświeciła się czerwona LED (i jednocześnie zielone diody nad START-em i PAUZĄ). Start nagrywania zwalniało się naciskając START lub PAUZA, nie pamiętam już. Naciśnięcie STOP gasiło wszystkie diody.
Trzymając przycisk NAGRYWANIE wcisnąć przycisk PAUZA. Następnie wcisnąć przycisk START. Tako rzecze instrukcja serwisowa. Przyciskanie samego przycisku NAGRYWANIE nie powoduje żadnej reakcji magnetofonu. Tako zaś rzecze schemat...
Pozdrawiam
Grzesiek
Dzięki wielkie za podpowiedź,skoro schemat tak rzecze tzn że tak jest. A że takowego nie mam to nie wiedziałem, a teraz już wiem. Jak wrócę z pracy to sprawdzę czy zadziała. ????????
...skoro schemat tak rzecze tzn że tak jest. A że takowego nie mam...
Nie ma przecież najmniejszego problemu ze ściągnięciem z sieci zarówno schematu, serwisówki jak i instrukcji obsługi tego magnetofonu :) Choć szczerze mówiąc, w twoim przypadku serwisówka będzie najmniej przydatna gdyż nie znalazłem w niej opisu działania układu, takiego choćby jak jest w serwisówce od MDS-454.
Pozdrawiam
Grzesiek
Wróciłem! Sprawdziłem!!! I.......................Działa, właśnie nagrywam już 9 minut nagrane i cały czas działa bez zarutu nie wyłącza sie i nic się nie dzieje poza tym że nagrywa.\jak skończę nagrywanie i sprawdzę jakość ,dam oczywiście znać.Dzięki Grzesioj za pomocną podpowiedź.Pozdrawiam.
Nima za co jak to u nas mówią. Swoją drogą - dość skomplikowany i dziwny to sposób załączania zapisu. W takim to MDS-454 wystarczy dotknąć klawisza ZAPIS a w magnetofonie załącza się funkcja zapisu i pauzy. Odpalają się lampki startu, zapisu i pauzy. Wystarczy wcisnąć pauzę i magnetofon startuje. Prościej się nie da ale okupione jest to większym skomplikowaniem układu sterowania. MDS-454, nie boję się tego stwierdzenia, w połowie jest magnetofonem właściwym, w połowie sterowaniem tego magnetofonu.
Pozdrawiam
Grzesiek
No i znowu kwiatki.Początkowe minuty nagrania całkiem przyzwoite (kaseta Normal) poziom nagrania taki jak ustawiony.Jedyny mankament to falowanie,ale to już wina rolki dociskowej (stara i pewnie zużyta) z ogledzin wychodzi że nie jest płaska lecz półokrągła (do wymiany)i tutaj kolejne pytanie czy we wszystkich modelach szuflad były stosowane takie same rolki dociskowe?I dalej w pewnym momencie nagrania znacznie skoczył poziom zapisu z poziomu 0dB do poziomu 8dB i pojawiły się zakłócenia w postaci jakby przydźwięku sieciowego w połączeniu z szumami przypominającymi szum wiatru nagranego mikrofonem.I teraz najlepszy kwiatek przy pierwszej próbie nagrywania skok zapisu i zakłócenia nastąpily w okolicach 10 minuty przy drugiej próbie skok i zakłócenia pojawiły się w okolicy 15 minuty.???????? nie wiem co o tym sądzić.I podobna sytuacja jest z odtwarzaniem wczoraj grał max 3 minuty i dźwięk zanikał.Dzisiaj po pierwszej próbie nagrywania,odtwarazał przez około 6 minut i dźwięk zanikał.Natomiast po drugiej próbie nagrywania,czas odtwarzania wzrósł do około 20 minut.Wie ktoś może o co chodzi z tym wydłużającym się czasem poprawnego nagrywania i odtwarzania.
Zapomniałem napisać że zauważyłem iż kondensator 2200uF 40V nagrzewa się w dotyku jest wyczuwalnie ciepły ale nie parzy,i nad płytka na której się znajduje czuć wyraźne ciepło.
A który to (oznaczenie) kondensator? Być może padła dioda w którymś prostowniku. Lub sam kondensator. Oby nie wyleciał w powietrze.
Pozdrawiam
Grzesiek
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- następna ›
- ostatnia »
Co do zanikań dźwięku tj.usterki "okresowej" z gatunku najbardziej upierdliwych - posprawdzaj napięcia na tranzystorach toru odczytu, sprawdź kondensatory i zasilanie układu. Na razie bez innych danych trudno wskazać miejsce uszkodzenia. Co do funkcji zapisu - czy włożona jest kaseta z niewyłamanym języczkiem zabezpieczajacym?, czy łaczy właściwie styk czujnika blokady zapisu?