Korektor RADMOR 5470 / 5471
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Prace nad korektorem zbliżają się ku końcowi. Po złożeniu w całość, podczas testów wyszedł problem. Po włączeniu efektu "super stereo" zaczynały się trzaski i ginął jeden kanał. Zdziwiło mnie to bardzo ponieważ wszystkie isostaty zostały rozebrane i dokładnie wyczyszczone. Zacząłem więc sprawdzać elektrolity i tranzystory w tym układzie i ... wszystko OK. Winny okazał się kondensator 470nF zaznaczony na jednym ze zdjęć na żółto, teraz wszystko śmiga jak należy. Niestety w paczce z nakładkami na potencjometry, którą dostałem do korektora brakuje 9-ciu nakładek a te tanie nie są, gdybym to sprawdził wcześniej to nie wiem czy bym tyle pracy w ten korektor wkładał ... Poprawiłem również podłączenie przewodów przy włączniku sieciowym, teraz już nie wieje grozą ...
Korektor wystawiłem do licytacji:
https://allegro.pl/oferta/korektor-radmor-5470-5471-8282014887
jeżeli ktoś jest zainteresowany zapraszam.
Zakres prac jaki został wykonany:
- całość została rozebrana i dokładnie wyczyszczona.
- potencjometry zostały zdemontowane, rozebrane, wyczyszczone, nasmarowane i po złożeniu zamontowane na swoje miejsca.
- wszystkie przełączniki isostat zostały rozebrane i wyczyszczone.
- ustawiono prawidłowe napięcia zasilacza po regeneracji potencjometrów.
- po zakończeniu prac przetestowano korektor programem RMAA.
Kibicuje Twojej Aukcji, ciekaw jestem ile wyjdzie za godzinę spędzoną przy pracy nad nim.
To czekajmy, niech nabywcy zweryfikują ile dla nich warta jest włożona praca - o dodawaniu serca nie wspomnę ;)
Szału się nie spodziewam :) Nie mam miejsca w domu aby trzymać i czekać na dawcę aby go dokompletować. Z drugiej strony sam jestem ciekaw czy warto przed sprzedażą robić porządny przegląd i czy ktoś to doceni ... znając życie, niestety nie ... ;)
Niestety te nakładki są dosyć drogie a więc nie wiem czy skórka warta za wyprawkę.Ale trzymam kciuki(sam mam takiego ale bez żadnych prac nad nim)Nie wymagał działa ok
Czas opowiedzieć zakończenie historii korektora, które to wcale nie jest takie oczywiste ...Korektor został sprzedany i pojechał do nowego Właściciela. Po podłączeniu okazało się że korekcja się nie załącza. Po wciśnięciu włącznika / isostatu "korektor" nic się nie zmienia, korekcji brak. Po kilku rozmowach z Właścicielem, doszliśmy do wniosku iż nie załącza się przekaźnik, który to odpowiada właśnie za rozłączenia wejścia z wyjściem i puszczenia sygnału przez układ korektora. Ponieważ był drugi korektor, podmieniona została wiązka przewodów oraz zespół tylnych gniazd z przekaźnikiem, korektor ożył ... wniosek, uszkodzony przekaźnik lub wiązka.
Takie to niespodzianki czekają na nas w naszych sprzętach. Tutaj chciałbym przeprosić Właściciela za problemy z korektorem oraz podziękować za wyrozumiałość. Mam nadzieję iż teraz już będzie długo służył razem ze sprzętem zgromadzonym w pokoju odsłuchowym, który to miałem okazję zobaczyć, co prawda na zdjęciu ale zawsze :)
Po wyschnięciu nie ma opcji aby się kurz przylepił, chociaż z drugiej strony kurz to się przykleja do wszystkiego także ....
Żadnej specjalnej techniki nie stosuję, zwykła kalafonia rozpuszczona w izopropanolu, pędzelek i ręczne malowanie, także żadnych wielkich umiejętności tu nie potrzeba, no może trochę wprawy ...
https://www.youtube.com/channel/UCGHcmBbc4jJsyfxgXurphYg/