Gramofon Daniel problem
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zwracam się znowu z prośbą o pomoc. Opiszę, mam nadzieję dokładnie w czym problem.
Naprawiłem przerwanie przewody w ramieniu, ogarnąłem podłączenie przewodów na gniazda głośników, wymieniłem przedwzmacniacz gramofonu bo podejrzewałem że on jest winowajcą że gramofon gra ledwo słyszalnie i.. dalej nic z tego. Następny podejrzany to wzmacniacz, ale okazuje się że gdy podłączę źródło zewnętrzne to wzmacniacz działa aż miło posłuchać.
Podłączyłem w miejsce oryginalnego wejścia od przedwzmacniacza drugi gramofon.. Adama.. i objawy są identyczne jak po podłączeniu przedwzmacniacza Daniela.. gra ledwo słyszalnie.
Gdzie może być przyczyna ?.. Ręce mi już opadają z niemocy.. :/ Może któryś z kolegów ma pomysł gdzie szukać przyczyny ?
Dodam jeszcze że wszystkie luty i połączenia przewodów sprawdziłem. Mam też pytanie odnośnie płytki na której znajdują się potencjometry obrotów.. czy znajdują się tam jakieś podzespoły mogące mieć wpływ na podawanie sygnału na wzmacniacz ? Pytam, bo tylko jej nie ruszałem a łączy się ona z przedwzmacniaczem.
Sprawdź kondensatory na wejściu końcówki L/P wzmacniacza C901/902 4.7uF /25V
[quote=PawełF;20258.66697;14895]Zwracam się znowu z prośbą o pomoc. Opiszę, mam nadzieję dokładnie w czym problem.
Naprawiłem przerwanie przewody w ramieniu, ogarnąłem podłączenie przewodów na gniazda głośników, wymieniłem przedwzmacniacz gramofonu bo podejrzewałem że on jest winowajcą że gramofon gra ledwo słyszalnie i.. dalej nic z tego. Następny podejrzany to wzmacniacz, ale okazuje się że gdy podłączę źródło zewnętrzne to wzmacniacz działa aż miło posłuchać.
Podłączyłem w miejsce oryginalnego wejścia od przedwzmacniacza drugi gramofon.. Adama.. i objawy są identyczne jak po podłączeniu przedwzmacniacza Daniela.. gra ledwo słyszalnie.
Gdzie może być przyczyna ?.. Ręce mi już opadają z niemocy.. :/ Może któryś z kolegów ma pomysł gdzie szukać przyczyny ?
Dodam jeszcze że wszystkie luty i połączenia przewodów sprawdziłem. Mam też pytanie odnośnie płytki na której znajdują się potencjometry obrotów.. czy znajdują się tam jakieś podzespoły mogące mieć wpływ na podawanie sygnału na wzmacniacz ? Pytam, bo tylko jej nie ruszałem a łączy się ona z przedwzmacniaczem.[/quote]
Na płytce potencjometrów regulacji obrotów jest tłumik sygnału wkładki sterowany z płytki stabilizatora obrotów. Jeżeli ramię jest w górze to tranzystory przewodzą i brak jest sygnału z wkładki.
Czy to wszystko uruchamia jakiś przełącznik krańcowy może ? Co prawda gramofon już działa, ale myślę że to bardziej dzieło przypadku niż moje ;) Wyglądało to tak, jakby właśnie jakiś włącznik zaczął działać i wszystko odpaliło ;)
Czy to wszystko uruchamia jakiś przełącznik krańcowy może ? Co prawda gramofon już działa, ale myślę że to bardziej dzieło przypadku niż moje ;) Wyglądało to tak, jakby właśnie jakiś włącznik zaczął działać i wszystko odpaliło ;)
Jeżeli masz schemat, a najlepiej serwisówkę, to przeleć wszystkie połączenia. Są tam mikroprzełączniki być może któryś z nich nie przełącza do końca.
Wybrałeś sobie do nauki jeden z najbardziej skomplikowanych gramofonów,oraz mechanizmów i układów tranzystorów w układach logicznych.W dodatku zasilanych minusem. Naprawiłem bardzo dużo gramofonów i uważam iż. Powinieneś oddać sprzęt w ręce doświadczonego technika, który poradzi sobie z mechaniką,rozebraniem jej, oczyszczeniem i nasmarowaniem,oliwieniem i złożeniem, wtedy ramie zacznie działać.
Nigdy jeszcze nie wymieniałem silnika ramienia.
Powodzenia,
Marksonic.
PS. jeżeli czujesz potrzebę zadzwoń. Po podpisie znajdziesz mój namiar.
Niestety to W-wa.
Silnik sterujący ramieniem to fraszka. Najgorsze jest układ mechaniczny. Żeby go naprawić, trzeba go dobrze poznać, oraz przestrzegać instrukcji użytkowania. Wystarczy manipulacja ramieniem bez podniesienia go do góry, i można coś uszkodzic.
Dziękuję wszystkim za porady i przestrogi :) Faktem jest że to dość trudny gramofon jeśli chodzi o naukę naprawy go, ale jest ryzyko, jest zabawa ;) Gramofon działa i cieszy moje oczy i uszy :) Okazało się że zakres napraw nie wymagał zagłębiania się w meandry elektroniki ani mechaniki gramofonu. Po prostu miałem trochę szczęścia. Cały zakres moich prac zamknął się na odnowieniu obudowy, naprawie przerwanego przewodu w ramieniu, montaż potencjometrów obrotów, poprawie dziesiątków lutów i zakupie nowej wkładki i igły. Dodatkowo wymieniłem przedwzmacniacz, chociaż myślę że niepotrzebnie :/ Oczywiście paski też wymienione. Urwany był też jeden przewód od silnika ramienia i przewody gniazd głośnikowych. Ważne że udało mi się to samemu ogarnąć. Teraz gramofon pięknie się prezentuje i gra :)
No i gites
BRAWO I SZACUN.