Stare płyty, jak się do nich dobrać, bay jakość dźwięku była zadowlajaca?

Wygląda na szelak 78 rpm. Szkoda przerabiać Adama i raczej się nie uda. Najlepiej kupić dwuigłowego Bambino lub Karolinkę itp, itd...

Najprościej to kupić do takiego czegoś gramofon typu Bambino z wkładką UK-3 bo tam była igła dla szelaków. Ewentualnie patefon na korbkę :D Co do jakości to z tego się nie wyciśnie nie wiadomo czego, skoro było to nagrane tak, a nie inaczej. Jeżeli płyta jest lipna to żadne wkładki i inne rzeczy tutaj nie pomogą. Przykładem mogą być późniejsze płyty:

- Jacek Kaczmarski "Krzyk" - brzmi tak, jakby ktoś to nagrywał przez mikrofon na magnetofonie typu ZK i potem przegrał ten materiał na winyl
- "Jarosław Kukulski i jego przeboje" - ciekawa składanka, ale nagrana okropnie, podobnie jak "Krzyk"
- "Anna Jantar i Natalia Kukulska" (po jednej stronie dla każdej) - na początku gra dobrze, ale od połowy strony A do połowy strony B brak wysokich tonów.
- wszelkie składanki, gdzie na jednej stronie upychano na siłę po 10 utworów i rowek jest drobny - mało basu, czasem przeskakują.

Warto jednak myć płyty i mogę podać przepis na płyn:

- 0,4l wody destylowanej
- 0,1l alkoholu izopropylowego
- 2ml Fotonalu lub Mirasolu (zwilżacz do klisz i papierów)
Wszystko wymieszać, spryskać płytę i przetrzeć ściereczką z mikrofibry równolegle do rowka, wysuszyć.

To ogłoszenie jakiegoś szaleńca, bez problemu kupisz taniej.

Ewentualnym wyjściem jest gramofon typu :
https://allegro.pl/oferta/adapter-gramofon-unitra-fonica-lic-tel...
Do tego wkładka UF50 z igłą dwustronną do płyt z szerokim rowkiem. Ale czy to warto finansowo?