Konstrukcje osobliwe
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Może troszkę nie na temat; czy rozpatrujesz budowę magnetofonu kasetowego kwadrofonicznego? Mi coś takiego coraz mocniej chodzi po głowie, ale o ile głowicę uniwersalną można by zaadaptować z samochodowych odtwarzaczy auto reverse, o tyle nie mam pojęcia jak rozwiązać sprawę z głowicą kasującą.
Witam
Nawiązując do rozważań kolegów , podzielę się informacjami które posiadam dzięki uprzejmości osób którzy brali czynny udział w opracowywaniu konstrukcji przedprodukcyjnych i prototypowych.
Jeśli chodzi o „samodzielne” dekodery kwadrofoniczne to tak jak wspomniałem istniał model D-1000 który dekodował sygnały standardu SQ , niemniej jego rozwojowa wersja o symbolu DQ-1800 (analogia do wzmacniaczy PA-18XX) dekodował składowe sygnału SQ oraz CD-4. Wykonano kilka urządzeń testowych (na potrzeby prób w eterze prowadzonych przez Polskie Radio w Warszawie i Wrocławiu). Niestety nie posiadam fotografii ani rysunku tego urządzenia , niemniej widziałem jeden egzemplarz . Wygląda tak jak wzmacniacz PA-1801 tyle że z czterema wskaźnikami , regulatory poziomów dla kanałów Pp – Lp + Pt – Lt umieszczono po prawej stronie. Z lewej strony umieszczono przełączniki źródeł wejściowych stereo (tuner , gramofon 1 , gramofon 2 , magnetofon) a po prawej stronie (pod regulatorami poziomów) selektor wejść dla źródeł kwadrofonicznych (gramofon 1 , gramofon CD-4 , magnetofon , uniwersalne). Dekoder ten został wykonany z użyciem układów scalonych firmy Motorola serii MC. Układ dekodera zawierał MC-1312 (dekoder kwadro) , MC-1314 (napięciowy regulator wzmocnień i balansów) oraz MC-1315 (układ logiki dekodera). Nadmienię tylko że identyczny układ dekodera znajdował się we wzmacniaczu PA-450SQ. Z informacji które posiadam , wiem że dekodery D-1000 i DQ-1800 nie weszły do produkcji seryjnej.
W temacie „ulepszaczy” dźwięku , powstała seria prototypowa urządzenia o nazwie „stereo procesor” dedykowanego do zestawu Diory ZM-6000 oraz dla wzmacniaczy WS-303 , 403 , 503. Był to korektor graficzny 2 x 10 pasm z aktywnym układem (regulowanym a nie statycznym) regulacji przestrzeni widma stereo. Urządzenie to również „skończyło” jako prototyp. (10 sztuk).
... o tyle nie mam pojęcia jak rozwiązać sprawę z głowicą kasującą.
Nie rozważałem takiej koncepcji. Nie mam zbyt dobrej wiedzy o materiałach stosowanych do budowy głowic, niemniej nasuwa mi się pytanie, z jakim skutkiem możnaby zastosować głowicę uniwersalną jako kasującą? Zastanawiam się także, czy pewne specyficzne rozwiązania systemów Quick-Revers (oczywiście nie wszystkie, bo w większości stosowano tylko dodatkowe czujniki rozbiegówki) nie były oparte właśnie na "stałych" uniwersalnych głowicach, co oznaczałoby, że również głowice kasujące były specjalnie zaprojektowane do tych magnetofonów. Pozostaje zatem śledzić Koledze aukcje na allegro i pytać sprzedających (ale może to błędny trop?). Proponuję również wystąpić z zapytaniem na forum audiostereo, gdzie urzęduje Kolega Korwin, który ma dużą wiedzę o głowicach magnetofonowych i zapisie.
Czy Kolega Numix wie może na jakich układach zrealizowano dekoder CD-4?
Z uwagi, że Kolega potwierdza istnienie dekodera CD-4, czy powstał również gramofon, oraz czy ewentualnie gramofon miał wkładkę z igłą krajowej konstrukcji, czy importowaną?
Czy mogę liczyć na bliższe informacje dotyczące "stereo procesorów", co to za "patent" ów aktywny układ regulacji przestrzeni?
Witam
Na prośbę kolegi Czarosława mogę podać że gramofonem użytym do prób systemów CD-4 i SQ , był specjalnie przygotowany gramofon G-601 z ramieniem Seiko , wyposażony we wkładkę firmy Bang & Olufsen model MMC-5000 z igłą firmy Shibata. (przynajmniej mam takie informacje) Układy stosowane w dekoderze CD-4 były dosyć specyficzne i obawiam się że dzisiaj nie do dostania (chyba że gdzieś z demobilu), były to S7426R i S7427R firmy QSI. Jeśli chodzi o ten układ aktywnej regulacji spektrum stereo rodem z Foniki , to muzę odszukać moje notatki ze spotkań z twórcami tych wynalazków.
Proszę Kolegę Numixa o potwierdzenie informacji dotyczącej ramienia Seiko w gramofonie G-601. Wydaje mi się, że w tamtym czasie, chodź na forach dyskusyjnych zarysowuje się spór, w G-601 stosowano ramię licencyjne firmy Micro Seiki lub Pioneer. Szperając w necie natrafiłem na póżniejszą jedyną konstrukcję w kooperacji Seiko-Epson, stąd trudno mi przyjąc, że chodzi o ramię firmy Seiko.
Kolego Czrosławie
Nie będę wdawał się w spór czy było tam ramie Mikro-Seiki czy też Seiko , nie było mnie przy tym niemniej takie mam zapiski i informacje , z resztą w tamtych czasach eksperymentowano w bardzo szerokim zakresie, sam posiadam gramofon G-610 i 601 z oryginalnymi ramionami Micro-Seiki oraz Dual. Na forach toczy się wiele sporów ale dla mnie najistotniejsze są informacje od ludzi kórzy albo byli współtwórcami tych sprzetów albo posiadają je w swojej kolekcji. Oczywiście nie czepiam się kolegi , poprostu takie mam informacje , zresztą niedawno zadziwiła mnie kostrukcja amplitunera Diory model DSQ-300 , miałem do tej pory tylko fotkę (którą udostępniłem klubowi) a niedawno miałem okazję go zobaczyć , przyznaję że sam wątpiłem że był , ale chyba trochę odeszlismy od tematu.
Witam ponownie
Trochę to trwało zanim odszukałem moje notatki , otóż „procesor stereo” posiadał dwa niezależne bloki , korektor graficzny 2 x 10 + 2 suwaki dla regulacji poziomu wyjściowego lub raczej do jego tłumienia po korekcji oraz poszerzacz bazy stereo.
Posiadał cztery przełączniki „dźwigienkowe” szeroko stosowane w urządzeniach typu
WSH-205 , WS-503 , TSH-113 , TSH-105 itp. Poza wyłącznikiem zasilania , przełączniki służyły do włączania w tor audio korektora , procesora lub tych dwu bloków jednocześnie „wpinając” je jeden za drugim , lub po prostu w tryb „bypass” omijając wszystko.
Nie będę się rozpisywał nad korektorem bo to sprawa oczywista , ale opiszę potencjometry regulatora bazy stereo. Krótko mówiąc ten regulator był prawdziwym poszerzaczem widma stereo , zapewne opartym na jakimś pomyśle studyjnym. Układ posiadał cztery potencjometry pierwszy , do regulacji balansu środka źródła dźwięku taka „panorama” , bez wpływu na zmiany efektu stereo , drugi potencjometr służył do „przybliżania lub oddalania” źródła „center distance”. Trzeci potencjometr to regulator szerokości bazy stereo od mono do szerokiego stereo „stereo spread” , czwarty potencjometr to regulator poziomu wyjściowego z bloku poszerzacza bazy. Dodatkowo mogę dodać że cały blok regulatora zbudowany był w oparciu o niskoszumowe wzmacniacze operacyjne firmy Intersil , obudowa duża taka jak wzmacniacza np. WS-503 „Więcej grzechów nie pamiętam...”
Witam.Czytając tą ciekawą rozmowe przypomniało mi się, że w pewnej książce z 70 lat o elektronice czytałem jak przerobić gramofon na kwadrofoniczny.Sposób ten polegał na dodaniu drugiego ramienia w odpowiednim miejscu.
Pozdrawiam
Czas zatem zdradzić rąbka tajemnicy.
Założony wątek ma na celu ustalenie, jaki faktycznie był potencjał naszych inżynierów na przełomie lat 70/80.
Co faktycznie mogłoby powstać, gdyby ich nie ograniczano.
Dysponując pewną wiedzą w tym zakresie, marzy mi się, "powołanie do życia" tychże konstrukcji, przy założeniu wykorzytsnia wyłącznie możliwości technicznych jakie istniały ówczesnie. Ozancza to, że "nowe" konstrukcje oprę co prawda na obecnie produkowanych układach, niemniej jednak będą to układy, które opracowano i zaczęto stosować w tamtym okresie.
Ważną kwestią będzie również wybranie linii wzorniczych, które doczekają sie nowych funkcjonalnie elementów.
Zarzucić co prawda można, że jest to pewne zafałszowanie historii, z czym się nie w pełni zgadzam, gdyż uważam, że jasno określony będzie rodowód tychże konstrukcji.
Stąd namawiam Szanownych Kolegów do dyskusji i przekazywania znanych tylko Wam informacji o naszej myśli technicznej.
PS.
Napisałem wcześniej o systemie CD-4 z dorzuconymi układami reverb. To oczywiście pewne przejaskrawienie, tak samo jak przy dobrym źródle stereo dołączanie korektora.
Jeżeli Koledzy są zaiteresowani takim "osobliwym" projektem to proszę o dyskusję.
Małą liczbę nośników sygnałów standardu CD-4 czy SQ traktuję jako "nieznaczącą dolegliwość".
Problem komponentów rozwiązuję w drastycznych przypadkach przez zakup konstrukcji innych firm. Tak to jest rzeź, ale czego się nie robi dla... marzeń o wspaniałej "Unitrze".
Zaznaczę tylko, że jestem na etapie zbierania informacji oraz zakupowania konkurencyjnych rozwiązań. Tak więc jeszcze bardzo dużo przede mną.
Czarek
Pozdrawiam
Czarek