Końcówka mocy Calypso
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Wymontuj trafo i sprawdź raz jeszcze, zobacz, czy nie urwało się uzwojenie przy łączniku lutowniczym.
To trafo nie ma łączników lutowniczych, przewody wychodzą prosto spod izolacji.
Niestety nie widzę oznaczeń trafa, są nieczytelne.
Później wyjmę trafo, spróbuję odwinąć izolację i sprawdzę połączenia. Najwyżej zawiozę do przewinięcia.
Czy to może powodować żarzenie się siatki? Przyjrzałem się tej lampie i żarzy się siatka druga, ta środkowa.
Czy przyczyną uszkodzenia trafa mogło być zmostkowanie głośnika?
Czy przyczyną uszkodzenia trafa mogło być zmostkowanie głośnika?
Nie wiem, jeśli trafo jest mocowo odpowiednie, to chyba nie; prędzej zwarcie anoda/siatka - katoda w lampie ubije trafo. W Calypso katoda jest na potencjale masy, nie ma żadnego rezystora więc teoretycznie...
Co do C47, to mnie zaskoczył in plus. C=47,52uF, Vloss=2,3%, ESR= 59Ohm.
Jak na 1961, to nieźle. Nowsze często mają gorsze parametry po paru latach.
Zwracam uwagę na ESR=59 , czy tu nie nastąpiła pomyłka?
https://www.google.pl/search?q=tabela+esr&tbm=isch&source=iu&ict...
Tak z kontekstu, to nie wiem czy do wymiany jest zakwalifikowany czy nie?
Nie, ten ESR jest tak duży. Swoje dokłada do tego pewnie to, że minus brałem od nakrętki, bez wykręcania kondensatora z chassis (tylko przewody od plusa odlutowałem). Na razie zostaje ten, jak dalej będę miał problemy z uruchomieniem, to pomyślę o wymianie.
Wyjąłem dzisiaj transformator głośnikowy. Po odwinięciu zewnętrznej izolacji okazało się, że pękł drucik od uzwojenia pierwotnego tuż przy połączeniu z kabelkiem wychodzącym z trafa. Zlutowałem to i pojawiło się przejście. :)
Mam dwa pytania:
1. Przy zdejmowaniu izolacji delikatnie zarysowałem dwa druciki uzwojenia. Czym to najlepiej zabezpieczyć, żeby nie pojawiło się tam później zwarcie?
2. Czym najlepiej przykleić izolację? Jest to płótno nasączone jakąś żywicą i papier. Może być klej introligatorski?
Sprawdziłem również starą lampę, nie miała zwarć. Zwróciłem również uwagę, że grzejnik ma przejście, jednak lampa się nie żarzyła. Takie coś jest możliwe, czy raczej, mimo czyszczenia, nie było przejścia na nóżkach?
Jeśli nie masz możliwości kupna lakieru elektroizolacyjnego (nie jest tani) to wystarczy zwykły bezbarwny - 2,3 warstwy. Na ceratkę taśma izolacyjna - dowolna.
Musisz sprawdzić cały tor zasilania żarzenia od uzwojeń transformatora do podstawki lampy. Najpierw, czy jest napięcie żarzenia, potem, czy jest przejście do odpowiednich pinów podstawki badając od góry - od strony nóżek lampy, żeby mieć pewność, czy jest przejście w blaszkach podstawki.
Można to zrobić od razu, t.j. mocując sondy miernika w odpowiednich pinach podstawki włączasz zasilanie i sprawdzasz, czy pojawia się napięcie 6.3V. Potem zapinasz sondy do odpowiednich pinów pod podstawką, obsadzasz lampę i sprawdzasz, czy jest właściwe napięcie. Jeśli jest 6.3V a lampa się nie żarzy, to śmietnik.
Izolacyjną mam nawet materiałową.
W podstawce jest wszystko w porządku, inna EL84 żarzy się normalnie (pomijając to, że żarzy się też siatka), a ta nic.
Czy powodem żarzenia się siatki mogła być przerwa w transformatorze?
Nie. Lampa padła może na skutek wyeksploatowania, może jakiegoś wstrząsu, nie ma znaczenia. Szukaj nowej. EL-ki są dość drogie, może kup 6P14P lub lepiej wojskową 6P14P-EW. Poczytaj o takiej zamianie, powinno być ok.
Ten kondensator sprzęgający to było moje pierwsze podejrzenie, ale jest w porządku. To foliowy KSF.
To brakujące połączenie naniosłem na mój schemat, mam papierowy.
Co do C47, to mnie zaskoczył in plus. C=47,52uF, Vloss=2,3%, ESR= 59Ohm.
Jak na 1961, to nieźle. Nowsze często mają gorsze parametry po paru latach.
P.S. Dwójnik RC trzyma parametry, ale chyba jest uszkodzone trafo. :(
Na uzwojeniu anodowym nie ma przejścia.