Co ostatnio odnowiłeś/naprawiłeś/zepsułeś ;-) w swoim krajowym lub zagranicznym sprzęcie?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
To o czym mówisz to bardzo amatorska forma reflowingu. Stosuje się coś takiego przy układach w kartach graficznych. Pomaga niestety na krótko, ale częściej może zaszkodzić gdy się przesadzi.kiedyś jak stara komórka mi głupiała to kolega doradził, żeby na chwilę do gorącego piekarnika wsadzić ;-) pomogło na parę dni a potem wyświetlacz się rozlał i tyle z niej było)
Popsułem earpady w moich słuchawkach. Po praniu w pralce się rozkleiły na części :D.
Popsułem earpady w moich słuchawkach. Po praniu w pralce się rozkleiły na części :D.
Nie pozostaje nic innego jak poszukać nowych na ebayu lub chińskim portalu.
Beyerdynamic DT 770 Pro - Nie ma opcji że kupię do takich słuchawek chiński szajs. Na szczęście można kupić oryginalne wkładki.
A w Ogóle to jest taki wałek, że W Elizabeth Hi fi padł STK 015 co trzeba zmienić w układzie aby dać GML 26 ? A w ogóle to jest taki wałek, że w karcie katalogowej STK 015 impedancja ma mieć 8 omów a na obudowie Elizabeth jest napisane 4 omy.
Tak, to ja. Tak, Technics SA-R230. Ten sam Technics... Nie wierzcie nigdy, przenigdy tym, którzy mówią, że wzmacniacz nosi tylko niewielkie ślady użytkowania. To, że sprzęt takowe ślady, niekoniecznie niewielkie może mieć również wewnątrz, nikogo przekonywać nie trzeba. Ale wzmacniacz może również "nosić" ślady, których nie widać. Tak było tym razem.
Wiele modeli wzmacniaczy czy amplitunerów tejże firmy ma wbudowany niewielki, ale - okazuje się, jakże potrzebny, niewielki gadżet. Wentylator. SA-R230 również. Jest on sterowany amplitudą sygnału wyjściowego. Przy pewnej głośności, zależnie od treści sygnału, zaczyna się obracać. Rozwiązanie dziwne, ale jednak dość logiczne - przy odpowiednim poziomie "darcia się" wzmacniacza po prostu wentylator jest niesłyszalny.
Wentylator ów, mniej lub bardziej zauważalnie przez dwa miesiące pracował po czym odmówił posłuszeństwa. Prawdopodobnie amplituner był przez te 30 lat swego istnienia nieźle katowany i wentylator kręcił non-stop. Stuknięty lekko zaczynał się obracać, po czym po zmniejszeniu i ponownym zwiększeniu głośności kolejny raz czekał na kuksańca. Nawet jeśli się obracał, to bardzo leniwie. Postanowiłem jakoś temu zaradzić. Rzut oka w dokumentację - silniczek MDN-4RB4MXA. Rzut oka w internety - zapomnij o takim silniczku. Ktośtam sprzedaje - po 350 złotych za sztukę. Postanowiłem kupić coś w ciemno aby cokolwiek było, gdyby przy rozbiórce wentylatora coś poszło nie tak. Wybór padł na silniczki MT74 z osią 6 milimetrów i 10 milimetrów. Na zdjęciu na portalu miały nawet znaczki firmowe. Przyszła chińszczyzna, w dodatku wszystkie z osią 6 milimetrów - pomyłka w ofercie. Próba podłączenia do napięcia - jazgot. Próba pomiaru prądu biegu jałowego - poszedł bezpiecznik w mierniku. Okazało się, że w stanie ustalonym to jakieś 140-150mA, przy starcie silnika przepełnienie na mierniku - powyżej 200mA. Następny zakup - silnik R260, cokolwiek miałoby to znaczyć. Silnik dwukrotnie droższy ale kultura pracy znacznie większa no i prąd w granicach 70mA. Mając już w razie czego coś do włożenia zamiast, przystąpiłem do próby rozmontowania wentylatora. Niestety, silniczek R260 okazał się nieco za długi aby można go było w cywilizowany sposób zamontować. Dodatkowo, nie wiem dlaczego, wymagał wspomagania rozruchu palcami. Za każdym razem. W porywie desperacji i bezradnego przeszukiwania biblioteki pomysłów w głowie przypomniałem sobie o ponaddwudziestoletnim, przykrytym kurzem... napędzie cd z komputera. A nóż widelec... jest! Silniczek wypisz wymaluj jak ta chińszczyzna MT74, może też chińszczyzna, ale dwudziestoletnia, co mi zależy. Podłączenie do napięcia - przyjemne mruczenie, pomiar prądu - 23mA. Słownie - dwadzieścia trzy miliampery. Cóż - ośka trochę za krótka, ale śmigło jakoś się trzyma. Silniczek trochę za krótki - od czego gumowy plaster? Wycięta podkładka i... jest. Działa. Druciarstwo? Może...
Na pierwszym zdjęciu: chińszczyzna MT74 z lewej i R260 z prawej.
Na drugim zdjęciu: oryginalny silnik.
Na trzecim zdjęciu: silnik, który ocalił całe przedsięwzięcie.
P.S. Niestety, oryginalny silnik jest uszkodzony. Po podłączeniu napięcia kręci, ale strasznie wibruje w ręku.
Pozdrawiam
Grzesiek
@adam_eltra
Elizabeth Stereo DST 202, 203 i 204 impedancja 8 omów.
Elizabeth Hi-Fi DSH-101 i DSH-102 impedancja 4 omy.
A w Ogóle to jest taki wałek, że W Elizabeth Hi fi padł STK 015 co trzeba zmienić w układzie aby dać GML 26 ?
Poszukaj oryginalnego STK 015 i nie baw się w przeróbki na GML. STK mają zdecydowanie lepsze opinie od GML.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- …
- następna ›
- ostatnia »
No o tym patencie to nie słyszałem.. kiedyś jak stara komórka mi głupiała to kolega doradził, żeby na chwilę do gorącego piekarnika wsadzić ;-) pomogło na parę dni a potem wyświetlacz się rozlał i tyle z niej było ;-))
Unitra jest jak fasolki wszystkich smaków... Nigdy nie wiesz na co trafisz...