Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No wtedy CD to było "coś", każdy tym się zachwycał i ta cisza między nagraniami :).
Po czasie jednak zły mastering zrobił swoje, że brzmią dziwnie ( pomimo, że system CD jako taki jest dobry ) .
Tak jak piszesz Grzegorz, oficjalnie tego nie mogliby teraz pewnie zrobić, ale.... gdyby tak ktoś przyszedł do nich ze swoim deckiem :) i ... chciał "przesłuchać" odpłatnie płytę na ich gramofonie w osobnym pomieszczeniu ... ;) .
I zrodziłoby się winylowo-kasetowe podziemie we Wrocławiu. Jak za czasów prohibicji.
Pozdrawiam
Grzesiek
@staszek66:
Zapis cyfrowy nie stanowi zła sam w sobie. Oczywiście - ze swej natury jest pewnym przybliżeniem analogowej rzeczywistości. Na tyle dobrym, że w tej podanej zwykłym śmiertelnikom postaci 99,99% nie jest w stanie odróżnić go od odpowiednio spreparowanego zapisu analogowego (szumy). Jego WINĄ, CECHĄ a nie wadą jest łatwość manipulowania nim, a do czego to prowadzi - właśnie napisałeś. Ale żeby nie było całkiem nie na temat, to znalazłem jeszcze taką kasetę, trzeba włożyć w magnetofon i zobaczyć czy też brudzi...
Pozdrawiam
Grzesiek
@Grzesioj:
Ja na brudzące kasety mam patent, że biorę kawałek wacika i kładę na głowicę w magnetofonie i jak zamykam tackę z kasetą to taśma delikatnie dotyka wacika i przewijam 2 razy, otwieram tackę wyjmuję wacik oczywiście jest brudny i kaseta już nie brudzi głowicy przynajmniej w tak dużym stopniu.
@oktokote:
Nie chodzi o brudzenie jako takie a o degradację nośnika, który po prostu schodzi na potęgę. Czyszczenie twoim sposobem można prowadzić aż do całkowitego zczyszczenia warstwy magnetycznej.
Pozdrawiam
Grzesiek
I zrodziłoby się winylowo-kasetowe podziemie we Wrocławiu. Jak za czasów prohibicji.
Pozdrawiam
Grzesiek
To byłoby tylko do uzytku prywatnego. To tak jakbym ja Tobie pozyczył płytę abyś sobie ją skopiował w domu.
Myślę, że dopóki nie byłoby to wymieniane na bilety narodowego banku polskiego :) to w sumie nie ma sie do czego przyczepić. Ot taka archiwizacja ;) starego nosnika lub puszczenie płyty na domówce w domu.
Ani nie do celów zarobkowych ani do publicznego odtwarzania.
Ps.
kasety jako obudowy masz w dobrym stanie, nic tylko podmienić nosnik z jakiejś mocno sczochranej obudowy, ale z dobrym nosnikiem.
Ta moja basf oblepiona naklejkami albo jest do oczyszczenia, albo do właśnie takiej podmianki ;) - co prawda ona jest późniejsza i chyba klejona, ale ... najwyżej zniszczy sie obudowa. Tasme włożysz do swojej i będziesz miał prawie nówkę :) .
[quote=GL;23867.90149;674 Pamiętam, że raz rodzice kupili mi chyba w Pewexie kasetę Agfa.[/quote]
Fajna ta agfa, taka z tych lepszych, w jakich latach kupiona ?
@staszek66:
Która twoja Staszku oblepiona naklejkami? Obie są klejone (obudowy), obie są bez naklejek bo je usunąłem. Jedna brzmi rewelacyjnie, druga tak sobie. Ale nagrałem próbki z różnym prądem podkładu. A to, że są klejone zauważyłem dopiero teraz, jak napisałeś.
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Masz całkowitą rację, tylko co z tego. Trudno w pewnym momencie myśleć o wszystkim.
Oczywiście że z CD. Inaczej nie miałoby to dla nas sensu.
Co ty, Staszku. Zaraz by mieli na głowie ZAiKS, policję, prokuratora i skarbówkę. To już nie są te radosne czasy naszej młodości.
Pozdrawiam
Grzesiek