Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ponieważ wiem,że jest to nie tuzinkowe forum ludzi z rzadkim zamiłowaniem (do którego sam się zaliczam),ale jestem (tak czuję) postrzegany jako kolejny "obcy",zdecydowałem się pochwalić jak na razie częścią moich (ponad 100szt)kasetowych zbiorów.
Są to Stilonki c-60 i c-90.Ponad połowa z nich jest jeszcze dziewicza.Nigdy nie były nagrane.Jest też kilka bliżej mi nie znanych,ale są.O dziwo nagrane 60-tki dalej grają i to całkiem nieźle.
Szpulki ORWO (w kartonie 29szt) to nowizny z lat 80-tych,nigdy nie nagrywane i nawet w szpulowcu nie były.Są w plastikowych pudełkach z takim bolcem wewnątrz.Mają fabryczne plomby jeszcze.Made in GDR.Duże szpule używane,podobno nagrane.Zdziwiła mnie trochę taśma magnetyczna P4,bo nie spotkałem takich nigdy,ale teraz są na stanie.Na szpuli pisze STOMIL,a na opakowaniu Techfilm Warszawa.
Honorowe miejsce zajmuje kaseta demonstracyjna,która musi być u każdego szanującego się miłośnika naszej rodzimej Unitry.
@duch Unitry:
Super! Gratulacje :)
Dzięki.Teraz winyle.
Dicso lat 80-tych made in GDR bo uwielbiam i starocie zdiełano w USSR z lat 70-tych bo znalazłem na strychu w rozbieranej chałupie.Jest też chór Alexandrowa na dwóch płytach z zarąbistą dynamiką,aż się chce dać głośniej.Ostatnia fotka to dwie płytki (Smokie i jakaś ruska) znalezione na trawniku.
@duch Unitry:
Ta jakaś ruska z trawnika to Beatlesi "Let It Be".Pozdrawiam
Grzesiek
Rzeczywiście.Masz racje.Zmyliło mnie to ruskie pisanie.Teraz dopiero zobaczyłem.
@duch Unitry:
Wokalno-instrumentalny ansambl BITLZ. Piękne tłumaczenie.
Pozdrawiam
Grzesiek
Dlaczego ruska (piszmy zatem też angolska, szwabska i żabojadzka), a nie rosyjska i czemu z trawnika (może czegoś nie zrozumiałem?).
Melodia wydała setki doskonałych dźwiękowo i edytorsko płyt.
Przy niektórych z nich wiele zachodnich wydawnictw wysiada.
Skoro u nich alfabetem była grażdanka (cyrylica to wcześniejszą odmiana), to i na okładkach pisali grażdanką. U nas pisownia była oryginalna, angielska i alfabet łaciński, więc nie było "De Bitels i Letit bi" (choć wielu klezmerów w knajpianych kapelach tak sobie to w notesikach zapisywało). W ZSRR mało kto się angielskiego uczył, to i pisownia taka była :)
Dlaczego ruska (piszmy zatem też angolska, szwabska i żabojadzka),a nie rosyjska i z trawnika?
Czytaj uważnie posty i zapytaj o to ducha Unitry, nie mnie.
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- …
- następna ›
- ostatnia »
@staszek66:
Staszku, pamiętasz? Tamte czasy, ci ludzie, te dźwięki... to światło i.... jego brak.. ;)
:) :)
1. Michael Zager Band - Let's all chant;
2. Silver Convention - Fly Robin, fly.
Filmy pozwoliłem sobie usunąć z serwera, podaje do nich osobne linki:
[Z]
https://p.unitraklub.pl/oc1/20210428_162324.mp4
https://p.unitraklub.pl/oc1/20210428_163605.mp4