Gramofon "Fryderyk" - obroty wariują, brakujący element
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Mam problem z gramofonem Fonici - G-620 "Fryderyk". Talerz nie trzyma obrotów, raz przyśpiesza, raz zwalnia. Nie jest to wina żarówki w układzie stabilizatora, gramofon reaguje na zmianę prędkości 33/45 ale nie można tej prędkości wyregulować.
Druga sprawa to brakujący element od anty-skatingu. Chodzi o jeden z wąsów, brakuje też ciężarka.
Dziękuję za pomoc.
Przyczyną niestabilnych obrotów nie był smar, nie była to nawet usterka. Gramofon pokręcił na skaczących obrotach trochę i... sam się naprawił. Jako że stał przez 15 lat kompletnie nieużywany, to po rozruchu zapewne ładowały się elektrolity (przynajmniej tak myślę).
A co do antiskatingu to niestety, będę musiał zaadaptować go z jakiegoś bardziej zniszczonego Fryderyka.
Ale polecam mycie łożyska na osi talerza plus wymianę paska.
Pasek mozna kupić na Perskim w tych stałych pawilonach.
Numeru budki nie pamiętam ale chyba 55
Witam ponownie.
Niestety problem powrócił ale jest trochę inaczej, nie idzie ustawić prędkości potencjometrem, od skrajnego położenia + do środka gramofon w ogóle nie reaguje i leci stanowczo za szybko. Dalej wystarczy lekko przesunąć gałkę i wszystko wariuje, jak się uda ustawić to sukces ale po pewnym czasie zaczyna się dziać coś dziwnego. Talerz raz strasznie przyśpiesza, silnik wyje a czasami na moment się zatrzymuje (nie słychać silnika i obroty chwilowo zwalniają). Dopiero wyłączenie i ponowne uruchomienie napędu pomaga ale nadal prędkości nie idzie ustawić. Dopiero na skrajnym położeniu - talerz zwalnia, ale wystarczy delikatnie obrócić gałkę w prawo i znowu leci za szybko. Żarówka pod talerzem się świeci, tarcza stabilizatora jest w porządku.
Obstawiam wyschnięte elektrolity
Mam obecnie podobny problem.
Sciagnąłem już schemat i zaczynam walczyć.
Jak będę miał sukcesy napiszę.
Zobacz co sie dzieje jak zasłonisz zarówkę?
silnik powinen ostro przyspieszyć.
Bez schematu--jest dostepny w dziale download i pomiarów
na czuja nic sie nie zrobi--no może można spróbować
wymienić wszystkie elektrolity-zaryzykowac warto,kosztują niewiele
pozdro
Ja bym jednak sprawdził najpierw potencjometr regulacji obrotów, może "trzeszczy"?
Nigdy oleju parafinowego nie używaj do mechaniki.Rozpuszczalnik odparuje -zostaniesz ze świecą. Rady" Wujka "nie zawsze trafne. Do osi talerza olej silnikowy w.g instrukcji LUX2 ale obecnie nie ma go ,więc syntetyk.Na kulkę jak masz w podtalerzyku- smar Ciatim lub tzw Bialy,Łożyska zawieszenia ramienia -po kropi oliwy zegarmistrzowskiej nr 1
Co ma olej do uszkodzenia w układzie elektronicznym?
W takich przypadkach polecamy doradzającym raczej olej rycynowy;-)
Gordon:
Woltomierz omomierz i schemat.
Nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Serniczku:
Czytaj cały watek a nie ostatnią odpowiedź. Odpowiadam na rady "adamekr"odnośnie oleju parafinowego,nota bene dobrego na okłady.
Jezeli na tym forum radza do mechaniki olej parafinowy i jescze mają obrońców takich metod w osobie"Serniczka"- no coment's.
i jescze mają obrońców takich metod w osobie"Serniczka"- no coment's.
Przepraszam, ale chyba mnie jednak nie zrozumiałeś :(
Jaki masz powód do ataku na mnie?
Serniczku:
Czytaj cały watek a nie ostatnią odpowiedź. Odpowiadam na rady "adamekr"odnośnie oleju parafinowego,nota bene dobrego na okłady.
Ja dokładnie na ten sam temat odpowiadałem.
Napisałem pod Twoim postem, ale nie do Ciebie pisałem.
Może to różnica wieku i percepcji?
Po polsku:
bez komentarza
Po angielsku:
No comment
Pozdrawiam
Witek
1. Zacznij od czyszczenia i smarowania osi silnika (łożysk ciernych) i innych elementów przeniesienia napędu. Polecam olej parafinowy.
2. Być może na skutek uderzenia (udaru) nastąpiło przemieszczenie mechanizmu i trzeba ustawić elementy na swoim miejscu.