Gramofon "Fryderyk" - obroty wariują, brakujący element
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Mam nieco inny problem z obrotami niż ten który był na tym wątku omawiany. Jest to ciąg dalszy moich przygód z dopiero co nabytym GS-461. Przyznam że po raz pierwszy w życiu ma w ręku gramofon stąd może te problemy.
Do rzeczy:
Uporawszy się z ramieniem (o czym było na innym wątku), i odtwarzając (normalnie) płytę zauważyłem że talerz minimalnie się chybocze. Chcąc ustalić przyczyny tego stanu rzeczy, zdjąłem talerz, zdjąłem pasek oraz podtalerz chcąc zobaczyć czy coś się nie stało przy jego osi. Gdy złożyłem wszystko z powrotem obroty talerza były już znacznie wolniejsze.
I tu moje pytanie: Dlaczego tak się stało? Czyżby od wyjęcia osi pogorszyło się jej smarowanie? (przemieszczenie smaru itp.) A może zakręciwszy kontrolnie podtalerzykiem (za szybko) przepaliłem tranzystor który jest podłączony do indukcyjnego czujnika obrotów?
lnx_electonic
Usuń stare smarowanie osi podtalerzyka, oczyść szczeline i nałóż nowe smarowanie. Przed tym odtłuść także podtalerzyk w miejscu gdzie dochodzi do kontaktu z paskiem. Innym powodem może być pasek, miałem niegdyś podobnie, ściągnąłem podtalerzyk, założyłem spowrotem wszystko i już problemy.
Ok, wykonam to. Choć z tym paskiem to może nawet bardziej prawdopodobne bo po jego ściągnięciu na podtalerzyku został ślad przypominający konsystencją talk. Choć to raczej nie był talk. Więc możliwe, że pasek utracił swoje właściwości (rozsypał się na powierzchni czy co?), zwiększając niezauważalny poślizg a więc zmniejszając sprawność przekładni pasowej. :-/
Co do smarowania. Czy odpowiedni będzie smar używany do smarowania prowadnic i łożysk maszynowych w napędach CD-ROM?
Instrukcje co do zalecanych smarów na poprzednich postach tego wątku są mało precyzyjne.
Oś talerza -olej np samochodowy sytetyk.Kiedyć instrukajca zalecała LUX 2 ale dzić już nie wystepuje.
Kólka jeśli jest na dole obsady łożyska Smar Ciatim lub TŁ3S lub inny gęściejszy.Na niej w niektórych modelach opierała się oś podtalerzyka.
Os silniczka napędu Olej zegarmistrzowski No 2. Łożyskowanie ramienia oliwka no 1.
Zadne wazeliny ,oleje parafinowe, silikony.To ma sie kręcić lekko i się nie zacierać ;-)
Ja swojego "Benka" smarowałem olejem i smarem silikonowym z teflonem. Silnik olejem silikonowym, a ośkę i kulkę smarem. ośka miała trochę luzu i smar doskonale go zlikwidował. Ponadto olej i smar silikonowy nie spływają, jak już napisałem uszczelniają dzięki zawartemu teflonowi (trzeba uważać tylko, żeby nie przesadzić dość dobrze uszczelnia) i jest odporny na wysoką i niską temperaturę.
Witam
Pozwole sobie reaktywowac watek, jakis czas temu odziedziczylem po wujku gramofon G-620. Jako ze na codzien uzywam mojego Linn-a, Fryderyk stal nieuzywany. Odpalilem go kilka dni temu, silnik nie chcial krecic, pomoglem mu reka i wystartowal, ale nie dal sie wyregulowac precyzyjnie obrotow, kreseczki na talerzu nie udalo mi sie zatrzymac w miejscu, zawsze troche przyspieszaly. Poczytalem forum, i postanowilem wymienic fotorezystor. Wlasciwie juz wszystko jest dobrze, poza tym, ze jak gramofon postoi ze 2-3 dni to musze pomoc reka silniczkowi zeby zaczal krecic. Po zatrzymaniu i ponownym starcie juz normalnie sam sie odpala.
Czy to oznacza ze silniczek bedzie do wymiany ?
Sprawa kolejna, gdzie kupic pasek, bo ten co mam juz troche sparciały jest :( a na allegro paski po 20 zl chodza, to troche duzo :( szukalem u mnie w sklepach ale nie maja, znalazlem tylko jeden podobny, ale jest za ciasny :(
Piszecie tu o wymianie kondensatorow, czy to ma sens ? czy cos przez to uzyskam ?
btw...sluchalem sobie plyt ostatnio, i jakos tak zaczelo strasznie strzelac...troche sie zalamalem, bo myslalem ze plyty jakies nietakie, ale przyszlo mi do glowy, ze to moze wina igly, bo nie wiem ile juz winyli odegrała, wyjelem z wkladki igle (mf-100) i wstawilem nowa (odziedziczona wraz z gramofonem), ale mi sie geba usmiechnela gdy wszystko zaczelo pieknie brzmiec :)
jaka igle moge wsadzic do wkladki mf-100 ?
Pozdrawiam
Tomek
Do parzystej wkładki możesz wsadzić nowy zamiennik (chyba) Epsona, sprzedaje je NORTH na Alledrogo i swojej stronie.
Kondziorów nie ruszaj, nie ma sensu.
Co do rozpędzania talerza miałem to samo, pomógł "wycior" do uszu i nowy smar maszynowy (tawot czy jakoś tak) na oś talerza. Silnik raczej zostaw, jak nie hałasuje, to nic mu nie powinno być.
Co do paska, musisz poszukać, może pasuje jakiś zamiennik do magnetowidów, jak nie - pozostaje Ci Allegro... Mi napędowy do MDS 411 spasował z kita naprawczego do VCR, do gramofonu jeszcze nie szukałem...
no wlasnie chodzi o to ze silnik nawet bez obciazenia (czyt. ze zdjecym talezem i tym plastikowym kolem pod nim) ma problemy ze startem po 2-3 dniowym postoju.
Cześć,
w moim Fryderyku miiałem podobny problem, który udało mi się usunąć czyszcząc łożysko tależa oraz potęcjometry do regulacji obrotów P1 i P2.Do potencjometrów używam spraju Kontakt 60, ośkę silnika pootrktowałem WD40. Od tego czasu nie ma problemu z obrotami.
Pozdrawiam Marek