Unitra ZgC-50-8-44 - słabe wysokie tony w jednej kolumnie
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jasne, przylutuję tak jak piszesz.
Kilka lat temu miałem perypetie, które opisywałem w innym temacie - poprzednie kolumny, z którymi ta wieża grała kilkadziesiąt lat, zaczęły powodować jakieś zwarcie i wzmacniacz się palił parę sekund po ich włączeniu. Kilka razy oddawałem go do naprawy, zanim wyszło na jaw, że to wina kolumn. Dlatego potem kupiłem te. Zawsze się boję, że może się to powtórzyć, ale pozostaje mi zaufać.
Ale tylko średnio-tonowe, reszta musi być normalnie, biały przewód na minusie, kolor na plusie, tak jak masz na zdjęciu GDWK. :)
------------------------------------------------------------------------------------
Tak więc wszystko co przypuszczałem się potwierdziło.
1. Pierwsze wyciągnięcie głośników z paczki i próba obrócenia magnesem - obraca się, hehe. Czyli jak mówiłem, rozkleił się od wstrząsu, i jakiś truteń próbował to ratować taśmą izolacyjną i klejem a'la introligatorski lub vikol... kolejny z brakiem wyobraźni.
https://i.imgur.com/s1lJNXH.jpg
https://i.imgur.com/OPNgwWm.jpg
https://i.imgur.com/8cdxPM6.jpg
2. Magnes jeden mam, więc daję, nowe cewki, wyczyszczenie szczelin, składanie.
https://i.imgur.com/P5dnzj4.jpg
https://i.imgur.com/fCKnQ0q.jpg
3. Jak ślepym trzeba być, żeby nie zauważyć aż takiej różnicy, i nie zorientować się, że głośnik któremu tak wyniosło układ do góry, nie wykonuje żadnego ruchu, nawet milimetr się nie ruszy wciskając nawet na siłę - magnes też zerwany, i przycisnął cewkę. (później go rozbiorę i pokażę jak to wygląda). Prawdopodobnie już takie kupiłeś i takich słuchałeś, zarówno z tym uszkodzonym magnesem GDWK jak i GDM z przytrzaśniętą cewką, urok zakupów wysyłkowych, pakowanych przez grymbałów bez żadnej wyobraźni co się z tymi paczkami dzieje podczas podróży.
https://i.imgur.com/pXdomNw.jpg
O już mam rozebrany:
https://i.imgur.com/QWtLvhC.jpg
4. Gotowe. Podaj mi na PW namiary na swój paczkomat.
https://i.imgur.com/LrqYWsB.jpg
https://i.imgur.com/rlDYm1X.jpg
Zamiast ględzenia o dupie maryni i tworzenia filozofii po pierwszych dwóch stronach trzeba było to po prostu spakować, i wysłać, a nie tworzyć eseje bez żadnego poparcia i obstawiać jedyne słuszne teorie, jak np. ta, o zerwaniu się śrub, już by dawno grały.
Nie wiem czy jakiekolwiek wnioski wyciągnąłeś po tej długiej i mozolnej walce z faktami które próbowano ci przedstawić, ale mam nadzieję, że chociaż jeden sensowny się znajdzie.
Dzięki ogromne za pomoc. Uszkodzenia okazały się poważniejsze, niż wszyscy sądziliśmy - bo pisaliście mi, że wystarczy wymienić cewki w wysokotonowy głośniku i będzie grało, a jednak było więcej do roboty. Co do klejenia magnesu - przyznaję, że ja to zrobiłem 3 lata temu, ale za radą samego Klexmixa, który pisał, że mogę to skleić nawet Butaprenem. Pewnie zrobiłem to źle, więc nie bronię się. Biję się w pierś i obiecuję poprawę na przyszłość. Jak wrócę do domu to dam znać na Pw.
Dzięki ogromne za pomoc. Uszkodzenia okazały się poważniejsze, niż wszyscy sądziliśmy - bo pisaliście mi, że wystarczy wymienić cewki w wysokotonowy głośniku i będzie grało, a jednak było więcej do roboty. Co do klejenia magnesu - przyznaję, że ja to zrobiłem 3 lata temu, ale za radą samego Klexmixa, który pisał, że mogę to skleić nawet Butaprenem. Pewnie zrobiłem to źle, więc nie bronię się. Biję się w pierś i obiecuję poprawę na przyszłość. Jak wrócę do domu to dam znać na Pw.
No nie wierzę, na butapren !
Pewnie coś pomyliłeś, Klexmix miał na myśli pewnie cewki lub zawieszenia.
Dzięki ogromne za pomoc. Uszkodzenia okazały się poważniejsze, niż wszyscy sądziliśmy - bo pisaliście mi, że wystarczy wymienić cewki w wysokotonowy głośniku i będzie grało, a jednak było więcej do roboty. Co do klejenia magnesu - przyznaję, że ja to zrobiłem 3 lata temu, ale za radą samego Klexmixa, który pisał, że mogę to skleić nawet Butaprenem. Pewnie zrobiłem to źle, więc nie bronię się. Biję się w pierś i obiecuję poprawę na przyszłość. Jak wrócę do domu to dam znać na Pw.
No tak, czyli jesteś jednak totalnie ślepy, i nie widziałeś paru ładnych stron, w których tłumaczyłem że magnes w głośniku GDWK się odkleił?
Czyli popaprałeś, i jeszcze dodatkowo zwyczajnie zataiłeś to, że magnes jednak był odklejony o czym wiedziałeś, a cewkę, to ty wyrwałeś jak rozbierałeś głośnik, bo inaczej się nie dało... I jeszcze to zdziwienie że coś gra inaczej, czego się niby spodziewałeś?
No trzymajcie mnie...
Uszkodzenia okazały się poważniejsze, niż wszyscy sądziliśmy
Na tyle sądziliśmy, na ile udało się wywnioskować z twojego filozofowania ;) . Sorry, nie mogłem się powstrzymać, czuję się lepiej :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Klexmix, o odklejonym magnesie pisaliśmy już 3 lata temu w innym temacie. Sam mi kazałeś go wtedy oderwać od jarzma i przykleić od nowa.
Dokładnie tutaj, post 58:
https://unitraklub.pl/temat/19777?page=5
"Ustalacz (rurke z kliszy) wkładasz w magnes i na niego od gory nasuwasz jarzmo uprzednio smarując magnes klejem, może byc nawet butaprem, i zostawiasz na noc, koniec."
Ale tak jak piszę, pewnie coś jak zwykle źle zrozumiałem, więc nie ma sensu o tym dyskutować. Czy cewkę ja wyrwałem - nie wiem, może to magnes ją wyrwał jak wypadał w transporcie. Mniejsza z tym.
Tak wiem że pisałem o tym, właśnie mi o tym przypomniałeś, i o tym butaprenie też, i serio, gdyby to zostało sklejone butaprenem nawet, wiem że to klej elastyczny i powinien być mocny dwuskładnik, ale na serio, porządnie nałożony i wyschnięty przez 24h butapren, trzymałby.
Tam było coś zupełnie innego na tym magnesie.
Kolego kamiledi15, masz zadatki na bajkopisarza-filozofa, trzy lata temu i teraz razem 300 wpisów :)
Na tyle sądziliśmy, na ile udało się wywnioskować z twojego filozofowania ;) .
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- następna ›
- ostatnia »
Ktoś je po prostu przylutował źle po naprawie tych głośników.
Nie wiem jak ci to wytłumaczyć, bo pewnie i tak nie złapiesz.
Filtry w zwrotnicy (czyli układ tych wszystkich kondensatorów i cewek) odwracają końcową polaryzację głośnika, i w efekcie gra on "do tyłu" i nie zgrywa się fazowo z innymi głośnikami w kolumnie, które grają "do przodu", wtedy trzeba mu obrócić polaryzację, (zamienić kabelki plus minus) i wszystko jest ok.
Głośnik będzie grał zarówno na odwróconej jak i na zgodnej polaryzacji, oczywiste, ale na zgodnej gra tak, jak powinien, spójnie z resztą.
Jeśli nie złapałeś tego, to nie zadawaj kolejnych pytań, bo to się mija z celem, po prostu przylutuj je tak, jak mówię, biały kabelek do przyłącza obok którego jest czerwona kropka na koszu, niebieski wiadomo...