Jaki NOWY produkt kupilibyście od Unitry ?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Porządny gramofon z naprawdę dobrą wkładką. Dobry magnetofon kasetowy z trzema głowicami i takiż sam magnetogon szpulowy. Bez żadnych wodotrysków. Klasyka, jakość i nasze. Tego potrzeba do szczęścia i słuchania analogowego brzmienia ;)
Bo niby dlaczego tak chętnie wracamy do starych sprzętów?... Ktoś powie że z sentymentu itp. Tylko za czym ten sentyment? Za czymś co było po prostu ładne. Drewno, szczotkowane aluminium, hebelki, wskaźniki wychyłowe... Niech by to było na wskroś nowoczesne, niech to wreszcie gra i będzie wykonane w końcu zgodnie z naszymi możliwościami, a nie pod dyktando swołoczy rosyjskiej. Właśnie coś takiego jak robi Andrzej krecik :) Wtedy wrócę do naszego sprzętu ;)
Do tego porządne monitory, nie każdy ma nie wiadomo jakie salony. Takie z 50W, bez szaleństwa. Z tym to wiem, że nawet teraz problemu nie ma, ale takie dedykowane do sprzętu żeby były...
Obawiam się, że nie kupiłbym absolutnie nic.
A ja też nie kupiłem absolutnie nic.
Nie oszukujmy się - ewentualna Unitra może być tylko chińska. Przy polskim prawie, polskich składkach i podatkach nie ma szans na jakąkolwiek produkcję w Polsce. Nikt nie wyłoży na to milionów złotych, żeby po roku zbankrutować. Nawet biuro projektowe w Polsce widzę marnie.
No może nie aż tak do końca. Są przecież firmy, które produkują w Polsce elektronikę użytkową, audio też. Fakt faktem można to uznać za produkcję niszową.
No może nie aż tak do końca. Są przecież firmy, które produkują w Polsce elektronikę użytkową, audio też. Fakt faktem można to uznać za produkcję niszową.
A ile z nich po okresie wzrostu w latach 90 i początkach 2000 teraz padło, albo zajmuje się czym innym???
Specyfiką rynku audio jest to, że zawsze po jakimś czasie rynek się nasyca i kończy. Chyba, że produkujemy tanie jednorazówki, rozsypujące się po roku. No i chyba, że żyjemy w PRL, gdzie świetnie sprzedawało się wszystko i klient nie wybrzydzał.
No może nie aż tak do końca. Są przecież firmy, które produkują w Polsce elektronikę użytkową, audio też. Fakt faktem można to uznać za produkcję niszową.
A ile z nich po okresie wzrostu w latach 90 i początkach 2000 teraz padło, albo zajmuje się czym innym???
Miałem na myśli takie, które działają do dziś i zajmują się np. produkcją kolumn czy wzmacniaczy. Ale to są bardziej manufaktury niż fabryki, nie można mówić o masówce.
Teraz w ogóle jest inna specyfika rynku audio niż 30-40 lat temu.
Wtedy był ogromny popyt, za którym nie nadążała podaż, radio czy wieża oprócz tego, że były elementem stricte użytkowym, stanowiły swoistą lokatę kapitału - ze względu na cenę zakupu oczywiście. Dziś mam wrażenie, że większość ludzi woli tv, nawet jeśli chce muzyki posłuchać, są przecież ze trzy kanały muzyczne w naziemnej. Nikt zatem nie będzie miał parcia aby kupić amplituner za równowartość 10 wypłat, skoro za połowę średniej krajowej jest tv 55" i jeszcze soundbar za złotówkę ;)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
W praktyce byłoby to dokładnie tym samym, co aktualnie oferują firmy pokroju Hama, Dual, TechniSat itp. - czyli jeden koncept sprzedawany pod różnymi markami, z tym samym softem i rozwiązaniami technicznymi...i wbrew pozorom, wcale nie są to złe urządzenia.