Unitra Vela T206 - kłopot z włączeniem
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Szanowni Koledzy,
Jestem dość "zielony" w tematach Unitrowo-teleradiowych, także proszę o wyrozumiałość. Jestem właścicielem telewizora Vela T206, nabyłem go dość niedawno. Sprzęt chodził, udało mi się podłączyć kabel RF, obraz pięknie chodził bodajże 20-25 minut, kiedy to telewizor się wyłączył. Żadnych strzałów, huków czy innych dymów nie było. Co Koledzy myślą na temat tego incydentu, i w jaki sposób mógłbym sprzęt nareperować?
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc.
Jak chodził przez 20-25 minut, to może po prostu gdzieś sobie poszedł :)
Moje telewizory nigdy nie chodziły, ale za to działały/pracowały należycie :)
Gratuluję porady - na poziomie ...
A co do Veli T206 różni się ona od 203 tylko programatorem i obudową .
Trzeba by zobaczyć czy jest napięcie 10.8 V na wyjściu stabilizatora . ew sprawdzić bezpieczniki i więcej napiszę jak coś się dowiem . Velę znam kiedyś taką złożyłem z pojedynczych elementów ... życzę sukcesów ...:)
Moja Porada była sprowokowana wynikiem niepoprawności przedstawienia problemu przez autora.
Chodzenie w j. polskim oznacza przede wszystkim czynność ruchową, a nie działanie urządzenia.
Ja zawszę wolę oglądać działający telewizor, wygodnie przy tym siedząc przed nim.
A jak kolega autor nie ma pojęcia o telewizorach, to niech lepiej nie bierze się za samodzielną naprawę i posłucha kolegi AVATARa.
Moja Porada była sprowokowana wynikiem niepoprawności przedstawienia problemu przez autora.
Chodzenie w j. polskim oznacza przede wszystkim czynność ruchową, a nie działanie urządzenia.
Ja zawszę wolę oglądać działający telewizor, wygodnie przy tym siedząc przed nim.A jak kolega autor nie ma pojęcia o telewizorach, to niech lepiej nie bierze się za samodzielną naprawę i posłucha kolegi AVATARa.
Oczywiście, najmocniej przepraszam za użycie niepoprawnego określenia, miałem na myśli "działanie" a nie "chodzenie".
Co do samego sprzętu, bezpiecznik jest cały, również nie widzę żadnych "oczywistych" spalonych komponentów. Chyba rzeczywiście Koledzy mają rację, skieruję się z telewizorem do serwisu. Od razu spytam: czy znają może Koledzy potencjalnych serwisantów w okolicach Warszawy, jak i w samej Warszawie? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję bardzo za pomoc.
Mieszkam w Warszawie , a Vele znam więc jak by co to zapraszam na Priv
Aby nareperować należny oddać TV do serwisu