Nietypowa końcówka mocy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam. Czy ktoś mógł by przybliżyć zasadę działania końcówki mocy. Końcówka jest dość nie typowa, po trzy tranzystory mocy na stronę. Gra niesamowicie.
Pozdrawiam
Przepraszam, zapomniałem o załączniku.
Tam jest STK-0080. A po drugie jest dużo lepiej grających końcówek mocy. Np. Tensai TM 2250 czy choćby TM 2570.
Może źle widzę, ale widzę po dwa tranzystory mocy na stronę...
pozdrawiam
Grzesiek
No to ja chyba do okulisty muszę, bo na załączonym schemacie nie widzę ani STK, ani po 3 lub 2 tranzystory mocy "na stronę".
Widzę typową końcówkę mocy, po jednym tranzystorze mocy "na stronę" dodatnia i ujemną - czyli jedna para (2szt jak by ktoś miał wątpliwości) na kanał, dwa tranzystory sterujące końcowymi na kanał (czyli po jednym na stronę ujemną i dodatnią) oraz jeden tranzystor stabilizujący punkt pracy, a "nietypowości" występują w różnicowym stopniu wejściowym a polegają na zastosowaniu dwóch podwójnych tranzystorów
Być może pytającemu chodziło o to że trzy sztuki tranzystorów na kanał są na radiatorze?
W ogóle znaków zapytania dużo, bo Fischer Ca-271 jak został opisany schemat, rzekomo bazuje na STK0080, tymczasem na schemacie jak byk 2SA + 2SC.
Edit: zdaje się, że były przynajmniej dwie wersje: oznaczana jako CA-271/CA-1271 Europa oraz CA-271/CA-274 bez dopisku Europa. Niestety, z tego drugiego udaje się wygooglać tylko okładkę.
No to ja chyba do okulisty muszę, b... ani po 3 lub 2 tranzystory mocy "na stronę".
Widzę typową końcówkę mocy, po jednym tranzystorze mocy "na stronę" dodatnia i ujemną - czyli jedna para (2szt jak by ktoś miał wątpliwości) na kanał
Tak też zinterpretowałem wypowiedź kolegi - strona to kanał. Nie rozpędzaj się...
pozdrawiam
Grzesiek
Ja widzę na schemacie dwa niezbyt powszechne rozwiązania:
- stopień wejściowy/napięciowy, to dwa kolejne wzmacniacze różnicowe;
- stopień wyjściowy, normalnie zasilany z +/-31.8V, ale przy silnym sygnale, napięcie to zostaje podbite do wartości około +/-60V
Dzięki za schemat. Tak na szybko - zauważyłem że tranzystoru koćowe są zasilane ze srabilizatorów napięcia a pozostała część końcówki wyższym napieciem. Takie rozwiązanie było spotykanie i zalecane. Natomiast dziwi mnie pewna niekonsekwencja schematowa. W jednym kanale napięcie na kolektorach tranzystorów mocy jest opisane jako +/- 31,8V natomiast w drugim pomimo galwanicznego połaczenia jako +/- 61,5 V. Zasilanie końcówki ze stabilizowanego napięcia było rzadko stosowane, pozwalało na wyciśniećie z niej max mocy (napięcie zasilania nie siadało przy max wysterowaniu). Miało to też swoje wady, jak konieczność odprowadzenia znacznych ilości ciepła ze stabilizatorów, wieksze skomlikowanie układowe. W polskim sprzęcie takie rozwiaznie jak pamiętam było stosowane we wzmacniaczu zestawu Meluzyna, natomiast w jej nastepczyni czyli Kleopatrze z tego zrezygnowano.
PS
Widzę, że kolega tytka wskazał na zmiane napięcia zasilania przy zwiekszeniu wysterowania co trzyma sie kupy.
Dziękuję wszystkim za informację. Według serwisówki pracowac tylko może przy 8 ohm, moc wyjściowa 100 Watt na kanał. STK nie ma na pokładzie, całe szczęście.
Gra naprawdę potężnie przy 8 ohm.
Mam na składzie trochę wzmacniaczy, ale taki Fisher który przede wszystkim nie wygląda, pozamiatał resztę.
Pozdrawiam
Pomóc Ci może chyba tylko jasnowidz... . Ilość szczególów dot.urządzenia jest wstrząsajaca a najbardziej podoba mi sie określenie "gra niesamowicie".