Seria ZK 200 - co by tu poprawić
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No dobrze, ale na co Krecikowi te chromowane na błysk rury fi 32 ?...
Pewnie gdyby człowiek temat przekopał, to gdzieś myśl o nich pewnie w temacie była ;-)) Jakoś mi żaden , jak to powiedział Mikołaj " szpej " ;-)) do głowy nie przychodzi , ale ze szpulaków to ja cieniusi jestem ;-)))
Chyba jeszcze o nich nie wspominałem, znalezienie akurat takich było wątpliwe. Jednak zawziętość przy ryciu w Internecie dała dobry efekt.
Ja bym w nie wetknął parę soczewek i zrobiłbym lunetę do podglądania sąsiadek, ale ten pewnie to potnie na kawałki i zrobi jakiś szpej do magnetofonu :-))
Trafiłeś :-)!!!
A te sąsiadki to warte aż takiego zachodu ?
Rury do odkurzacza!
Pozdrawiam
Grzesiek
Rzeczywiście, taka średnica występuje w odkurzaczach. Ale tym razem to do magnetofonu.
Grzesiu, jaką grubość ścianki mają te Twoje piwniczno-wieszakowe fi 29 ? Domyślam się, że to stalowe rurki, z drogiego mosiądzu rzadziej robi się wieszaki...
Pytanie projektowo istotne do wszystkich użytkowników ZeteK, Dam, Arii i Opusów: jak często korzystacie w praktyce z metalizowanych końców taśmy, które zwierając kołek ze stykiem powodują powrót magnetofonu do pozycji STOP ?
Rozważam właśnie rezygnację z tego sposobu wykrywania końca taśmy, gdyż w zmienionej konstrukcji mostka jest kłopotliwy - teraz taśma ma trzeć stroną czynną tylko o głowice, nie będzie już wycierać chromowanych tulejek kołków prowadzących ani własnej emulsji. O przetartych na wylot wspomnianych stykach też można będzie zapomnieć.
Funkcję wyłączenia na końcu taśmy zamierzam zrealizować fotoczujnikiem, więc jakby co to wystarczy zdrapać emulsję na odcinku 5...10 cm w wybranym miejscu, najlepiej metr-półtora, może nawet dwa przed końcem taśmy, to się okaże przy temacie hamulców, które także mają być całkiem zmienione.
Funkcję wyłączenia na końcu taśmy zamierzam zrealizować fotoczujnikiem, więc jakby co to wystarczy zdrapać emulsję na odcinku 5...10 cm w wybranym miejscu, najlepiej metr-półtora, może nawet dwa przed końcem taśmy, to się okaże przy temacie hamulców, które także mają być całkiem zmienione.
A zwykły autostop, nie może tego realizować?? Warto komplikować konstrukcje?? Tylko nie krzyczcie na mnie jakby co..
Około 0,9mm, ale to są rury ze szwem i mieszkają w nich jakieś pająki.
Pozdrawiam
Grzesiek
Funkcję wyłączenia na końcu taśmy zamierzam zrealizować fotoczujnikiem, więc jakby co to wystarczy zdrapać emulsję na odcinku 5...10 cm w wybranym miejscu, najlepiej metr-półtora, może nawet dwa przed końcem taśmy, to się okaże przy temacie hamulców, które także mają być całkiem zmienione.
A zwykły autostop, nie może tego realizować?? Warto komplikować konstrukcje?? Tylko nie krzyczcie na mnie jakby co..
A jaki to jest "zwykły" autostop ?
Około 0,9mm, ale to są rury ze szwem i mieszkają w nich jakieś pająki.
Pozdrawiam
Grzesiek
No nie, pająkom nie można zabierać domu ;-). Ścianka ciut za cienka, ale jakby co to będę jęczał o taką rurkę. Pająkom damy lokale zastępcze i po muszce plujce na pocieszenie.
Dzięki za odpowiedź :-).
Bajeczki łańcuchowej ciąg dalszy.
Mając już odpowiednio długie noże przecinaki, można było przystąpić do zrobienia przyrządziku służącego wykonaniu specjalnego noża kształtowego do toczenia kółek pasowych pod pasek gumowy o przekroju kołowym.
Takie kółka pasowe w magnetofonie chyba każdy z Nas widział, ale istoty rzeczy oko może nie dostrzec. A jest nią krzywizna bieżni takiego kółka, która musi zapewniać właściwe układanie się paska na niej. Zauważyliście może, że taki okrągły pasek przy pracy zmienia swoją średnicę przekroju ? Po stronie czynnej pary kółek, na których pracuje jest mocniej naciągnięty, gdyż ta strona przenosi całe obciążenie momentem napędowym. Po stronie biernej naciąg paska jest mniejszy niż w spoczynku przekładni. A guma jak to guma - rozciągany pasek zmniejsza swoją średnicę przekroju. Więc po stronie ciągnącej (czynnej) jest cieńszy niż po stronie biernej. Ta ciągła zmiana średnicy przekroju następuje właśnie na bieżni kół pasowych.
Już można się domyślać, że na zbyt szerokiej bieżni pasek będzie miał tendencje do poślizgu, na zbyt wąskiej do zakleszczania. Profil bieżni powinien być tak dobrany, aby zakleszczanie następowało tuż przed zejściem paska z kółka. To narzuca wysokie wymagania co do dokładności wykonania tak kółek, jak i samego paska.
Taki tam zwyczajny pasek w Zetce 1xx napędzający koło zamachowe jest (a raczej był, początkowo...) obłożony tolerancją średnicy przekroju 0,015 mm. Niedotrzymanie tego wymagania to głównie zwiększona ponad normę nierównomierność przesuwu taśmy. Ale to teoria, praktyka skłoniła wytwórcę do zastąpienia dobrych kółek mosiężnych plastikowymi, tańszymi ale już nie tak dobrymi jak te mosiężne z początku produkcji. W dodatku z bieżnią najprostszą w wykonaniu - kwadratową, która do kształtu paska jakoś tak nie pasuje...
Kto by pomyślał, że gumka i dwa kółka kryją w sobie takie tajemnice ;-).
Skoro ma być dobrze i szybko, czyli nie za drogo, to bez precyzyjnego noża do wytoczenia profilu bieżni kółek ani rusz. I tak brnie Krecik kroczek po kroczku przez trudy tej bajki...
Jednak coś się posuwa do przodu, wykonane już noże zdają egzamin praktyczny jak widać na obrazkach.
No nie, pająkom nie można zabierać domu ;-). Ścianka ciut za cienka
Pająki odetchnęły z ulgą.
Pozdrawiam
Grzesiek
Rury do wyboru do koloru:
https://sklep.mkolor.pl/index.php?route=common/home
Dzięki, dodałem sobie tę zakładkę :-). Tam jednak nie ma rurek ze zwykłej, miękkiej stali a taka właśnie była tu potrzebna. Jak można się domyślać - na osłony tych kosmicznych silniczków. Niemal każdy silnik PM (z magnesem trwałym) wykazuje pole rozproszone, konieczne jest więc jego ekranowanie magnetyczne. Pożądane jest też umieszczenie elektroniki stabilizatora jak najbliżej silnika i także osłonięcie jej emisji pola EM.
Tak więc zamierzam silnik (-i), filtry EM i stabilizator zamknąć w jednej obudowie z tej rurki właśnie. Chromowana jest, więc nie będzie ohydnie to wyglądało.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- …
- następna ›
- ostatnia »
Pewnie gdyby człowiek temat przekopał, to gdzieś myśl o nich pewnie w temacie była ;-)) Jakoś mi żaden , jak to powiedział Mikołaj " szpej " ;-)) do głowy nie przychodzi , ale ze szpulaków to ja cieniusi jestem ;-)))
Unitra jest jak fasolki wszystkich smaków... Nigdy nie wiesz na co trafisz...